Jak zauważają autorzy raportu, przedsiębiorcy często boją się upomnieć o pieniądze, bo kontrahent się obrazi i więcej nic u nich nie zamówi. Jednak według Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor są to obawy niekoniecznie słuszne, bo jak wskazali autorzy badania, większość firm zachowała relacje z klientami mimo, że domagała się zwrotu należności.

Z raportu wynika, że przedsiębiorcy dostrzegają negatywny wpływ opóźnionych płatności także na: pozyskiwanie nowych klientów, utrzymanie wiarygodności finansowej. Mimo to lęk o relacje sprawia, że skierowane do wierzycieli rozwiązania takie jak możliwość naliczania odsetek karnych dla płatności przychodzących od firm po upływie 30 dni od wymagalności faktury nie jest wykorzystywane.

Sprawdź: Bekas Monika, Windykacja jako element zarządzania należnościami>>

Z opracowania BIG InfoMonitor wynika, że co piąty przedsiębiorca, który upomniał się o zaległe pieniądze, przyznaje wprawdzie, że skończyło się to utratą znaczących kontraktów. Szczególnie często o takich konsekwencjach dochodzenia opóźnionych płatności informują małe firmy, zatrudniające do 9 osób. Jednak większość windykujących przedsiębiorstw (78 proc.) na takim twardym działaniu nie straciło przyszłych transakcji.
 
Jednak według badania tylko co 9. ankietowany (10,8 proc.) deklaruje, że "działania związane z odzyskaniem należności podejmuje od razu, nawet jeśli miałoby to popsuć kontakty".