Chodzi o zmiany zaproponowane w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców, które zakładają wprowadzenie kompleksowych regulacji dotyczących prowadzenia działalności przez małoletnich. Jak pokazują dane, młodzi coraz chętniej angażują się w prowadzenie własnego biznesu, ale obecnie przepisy nie określają jednoznacznie zasad prowadzenia takiej działalności. Jednak w trakcie opiniowania projektu zmian pojawiły się wątpliwości ekspertów, dotyczące zwłaszcza zakresu odpowiedzialności nastolatka, który nie posiada jeszcze pełnej zdolności do czynności prawnych.

Czytaj też: Coraz więcej nastolatków chce prowadzić własny biznes - nowe przepisy mają to ułatwić​ >>

Ryzyko zachwiania równowagi

W opinii resortu sprawiedliwości, który zgłosiło swoje stanowisko w ramach uzgodnień, nie może dojść do sytuacji, w której nastolatek prowadzący firmę będzie znajdował się na uprzywilejowanej pozycji względem profesjonalnego przedsiębiorcy – przejawiającej się na przykład w zwolnieniu z części wymogów. Jak zaznacza ministerstwo, groziłoby to bowiem zachwianiem zasady równości wobec prawa oraz pewności obrotu prawnego. Podkreślono też, że istnieje ryzyko, że zaczną powstawać „fikcyjne” firmy nastolatków, które w rzeczywistości będą wykorzystywane do omijania prawa i zrzucania z siebie odpowiedzialności.

- Wymaga podkreślenia, że w przedstawionym projekcie ustawy brakuje także odpowiednich mechanizmów, które z jednej strony gwarantowałyby bezpieczeństwo osób nieposiadających pełnej zdolności do czynności prawnych (zwłaszcza osób, które nie posiadają zdolności do czynności prawnych), a także zabezpieczałyby innych uczestników obrotu gospodarczego przy czynnościach z udziałem przedsiębiorcy, który nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych – podkreśliło ministerstwo.

 

Niejasny zakres odpowiedzialności

Problemem jest również to, że ze względu na brak pełnej zdolności do czynności prawnych nastolatka, który miałby prowadzić własny biznes, nie jest jasne, czy będzie można stosować wobec niego wszystkie regulacje. Wątpliwości interpretacyjne widać już na etapie opiniowania. Podczas gdy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwraca uwagę, że małoletnich tak samo obejmą chociażby przepisy o kontroli przedsiębiorcy czy o nakładaniu kar administracyjnych, Sąd Najwyższy w swojej opinii ostrzega, że prowadzenie firm przez nastolatków poskutkuje procesami wszczynanymi przez kontrahentów.

- Z czynności prawnych dokonywanych przez małoletniego przedsiębiorcę mogą zaś wynikać duże i skomplikowane sprawy sądowe. Co więcej, w myśl art. 458(2) par. 1 pkt 1 k.p.c. będą one rozpoznawane w sformalizowanym postępowaniu gospodarczym (w razie niezłożenia w terminie wniosku, o którym mowa w art. 458(6) k.p.c.). Wymaga rozważenia, czy prawidłowe jest rozwiązanie, które już 13-letniemu przedsiębiorcy będzie nakazywać samodzielne prowadzenie takich spraw (z możliwością jedynie ustanowienia pełnomocnika procesowego) – podkreślono w uwagach SN. 

Czytaj też: Postępowanie odrębne w sprawach gospodarczych w ramach nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego >>

 

Nowość
Nowość

Kazimierz Strzyczkowski

Sprawdź  

Sądy opiekuńcze nie udźwigną kolejnych spraw?

Resort sprawiedliwości widzi ryzyko również w „przerzucaniu” kolejnych spraw na sądy opiekuńcze. Wydziały są bowiem na tyle obciążone, że dołożenie nowego rodzaju postępowań może stać się swego rodzaju „gwoździem do trumny”. - Pociągnie to za sobą zwiększenie obciążenia sądów, wydłużenie czasu trwania postępowań, z uwagi chociażby na konieczność zaangażowania biegłych w ocenę stopnia rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości małoletniego dziecka, czy stopnia rozwoju umysłowego i stanu zdrowia osoby ubezwłasnowolnionej. Projektowane zmiany niosą także ryzyko, iż sąd będzie wydawał niejako „zgody blankietowe” na działania w zakresie zarządu majątkiem - w imieniu małoletnich (osób ubezwłasnowolnionych) - przedstawicieli ustawowych, opiekunów czy kuratorów – podkreśla MS.

Resort wyjaśnia: odpowiedzialność bez zmian

Do przedstawionych uwag odniósł się już resort rozwoju, który odpowiada za przygotowanie projektu. Zaznacza, że projekt nie zmienia zakresu odpowiedzialności administracyjnej małoletnich, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą – ani obecnie, ani w przyszłości. Podkreśla też, że odpowiedzialność już jest uregulowana w ramach przepisów – i że chodzi przede wszystkim o to, by nastolatek był chroniony według tego samego standardu, jak każdy przedsiębiorca.

- MRiT rozważy uzupełnienie przesłanek warunkujących zgodę na osobistą działalność osób bez pełnej zdolności do czynności prawnych – zastrzegł resort w odniesieniu do uwag.