Jak powiedział komendant Straży Miejskiej Kazimierz Nowak, na razie miejscy strażnicy w Wałbrzychu mają do dyspozycji dwa takie pojazdy.

„Rowery elektryczne dla straży miejskiej to element pilotażu. Chcemy wprowadzić w mieście system roweru miejskiego, będącego odpowiedzią na trudną, górską topografię naszego miasta. Obecnie prowadzimy w Wałbrzychu patrole piesze, rowerowe, a nawet konne. Rowery elektryczne na pewno przydadzą się do patrolowania Śródmieścia i największego miejskiego parku im. Jana III Sobieskiego o powierzchni 34 hektarów, gdzie są duże różnice wzniesień” - dodał.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka wałbrzyskiego magistratu Anna Żabska, koszt jednego roweru elektrycznego to 6 tys. zł. Miasto zapłaciło za nie z własnych pieniędzy. Jeśli pojazdy te się sprawdzą, miasto zamierza w przyszłości zakupić ich więcej.

„Jest to część programu "Rowerowy Wałbrzych 2020", który zakłada również budowę systemu ścieżek i ciągów pieszo - rowerowych, sieci miejskich wypożyczalni rowerów ze wspomaganiem elektrycznym, a nawet - z myślą o seniorach - wykorzystanie elektrycznej rikszy” - dodała Żabska.