Za deregulacją w ubezpieczeniach trudno nadążyć. W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów 27 czerwca br. pojawiła się informacja o szóstym już, podjętym w ramach działań deregulacyjnych, projekcie zmiany ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej.

Najnowszy pomysł (UDER73) dotyczy umożliwienia zakładom ubezpieczeń i Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (UFG) przesyłania - za zgodą i na życzenie klienta - informacji na trwałym nośniku (w tym pocztą elektroniczną). Propozycja jest wynikiem realizacji jednego z postulatów inicjatywy SprawdzaMY, która zwróciła uwagę, że w kilku przepisach ubezpieczeniowych problemem jest konieczność złożenia „podpisu odręcznego” oraz wymóg „na piśmie”.

Weryfikacja zastrzeżenia PESEL

Inny projekt związany z deregulacją dotyczy przyznania ubezpieczycielom uprawnienia do weryfikacji zastrzeżenia PESEL-u w zakresie umów ubezpieczenia komunikacyjnego OC (UDER27). W przypadku gdy PESEL okaże się zastrzeżony, zakład ubezpieczeń będzie mógł odmówić zawarcia umowy ubezpieczenia.

W tej zmianie chodzi o ochronę osób, którym ukradziono dane osobowe. Przepis ten ma ograniczyć sytuacje zawierania umów obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC przy użyciu skradzionych danych osobowych. Obecnie zakłady ubezpieczeń nie posiadają uprawnienia do weryfikacji zastrzeżenia PESEL-u w rejestrze zastrzeżeń.

Numeru PESEL dotyczy też jedna z kolejnych zmian, mianowicie UDER67. Przewiduje ona umożliwienie Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (UFG), który pełni rolę ośrodka informacji, na gromadzenie w rejestrze umów ubezpieczenia komunikacyjnego AC i OC zarówno danych o numerze PESEL, jak i numerze REGON.

Zobacz wzór w LEX: Wniosek o zastrzeżenie albo cofnięcie zastrzeżenia numeru PESEL składany w organie gminy > 

Komunikacja elektroniczna

Kolejna zmiana (UDER37) umożliwia osobom zawierającym umowy obowiązkowego ubezpieczenia wyrażenie zgody na komunikację elektroniczną przez cały okres trwania umowy - a nie tylko w momencie jej zawarcia, jak jest obecnie.

Jak tłumaczy Artur Dziekański, rzecznik prasowy Polskiej Izby Ubezpieczeń, prawo często zmusza zakłady ubezpieczeń do wysyłania klientom listów poleconych. Przy masowej skali działalności przekłada się to na wysokie koszty, a i organizacyjnie niekoniecznie jest proste.

- Często klient wprawdzie może wyrazić zgodę na korespondencję elektroniczną, ale jest to obwarowane trudnymi do uzasadnienia warunkami. Przykładowo zakład ubezpieczeń musi wysłać listem poleconym informację o ubezpieczeniu na kolejny okres ubezpieczenia obowiązkowego, no chyba że klient wyrazi zgodę na komunikację elektroniczną, ale tylko w momencie zawarcia umowy. Jeżeli takiej zgody klient nie dał przy zawieraniu umowy albo agent ubezpieczeniowy zapomniał o nią poprosić, korespondencja musi być papierowa – mówi Artur Dziekański.

 

Nowość
Prawo cywilne. Część ogólna
-25%
Nowość

Wojciech Bańczyk, Ulrich Ernst

Sprawdź  

Cena promocyjna: 66.75 zł

|

Cena regularna: 89 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 66.75 zł


Nowy posiadacz auta zdecyduje, od kiedy wypowiedzieć OC

Posiadacze samochodów i innych pojazdów mechanicznych kupują pojazd razem z polisą OC. Jeden z projektów deregulacyjnych (UDER47) obejmie kwestię wypowiedzenia przez nabywcę umowy OC zawartej przez zbywcę. Obecnie polisa ulega rozwiązaniu z dniem wypowiedzenia. Po zmianie będzie ona ulegać rozwiązaniu w terminie wskazanym w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia.

To rozwiązanie uchroni osoby wypowiadające umowę przed brakiem polisy OC, w sytuacji, gdy nie kupiły nowego ubezpieczenia, zanim wypowiedziały umowę zbywcy pojazdu.

- Powyższe modyfikacje nie będą miały istotnego znaczenia dla konsumentów, ponieważ dotyczą kwestii raczej pobocznych w stosunku do głównych tematów regulowanych ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych. Z pewnością jednak wpłyną na uporządkowanie sytuacji mogących nasuwać wątpliwości interpretacyjne – uważa Albert Demidowski, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Nie zawsze za opóźnienie w wypłacie odszkodowania będzie kara

Kolejny projekt deregulacyjny idzie na rękę ubezpieczycielom, którzy mają problemy z terminowością wypłat odszkodowań.

Projektowana ustawa zakłada zastąpienie obligatoryjności każdorazowego karania karami pieniężnymi zakładów ubezpieczeń przez organ nadzoru, fakultatywnością stosowania kar. Będzie tak w przypadkach:

  • opóźnienia w wypłacie odszkodowania oraz w sytuacji niedopełnienia w terminie obowiązku informacyjnego wobec osoby występującej z roszczeniem,
  • nieudzielenia odpowiedzi na zgłoszone żądanie odszkodowawcze w przypadku szkód zagranicznych oraz w sytuacjach nieterminowego udzielenia odpowiedzi przez zakład ubezpieczeń na zgłoszone żądanie odszkodowawcze w przypadku szkód zagranicznych,
  • nieterminowego postępowania likwidacyjnego prowadzonego na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Zgodnie z intencją autorów, zmiana ma zapewnić Komisji Nadzoru Finansowego możliwość wyboru środka lub sankcji, jaki będzie najbardziej właściwy do zastosowania w stanie faktycznym sprawy, proporcjonalnego do stwierdzonych naruszeń, a także swobodę kształtowania polityki nadzorczej w odniesieniu do podmiotów nadzorowanych.

Czytaj także: ​Deregulacja postępuje, a duże projekty leżą. Opóźnienia fatalne dla biznesu

Łatwiejsze reklamacje 

Dla posiadaczy komunikacyjnych ubezpieczeń OC oraz osób poszkodowanych w zdarzeniach komunikacyjnych znaczenie może mieć jeszcze jedna propozycja w obszarze deregulacji. Projekt UDER64 zakłada zmianę ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowej.

Celem projektowanych zmian ma być ułatwienie i uproszczenie komunikacji pomiędzy klientami a podmiotami rynku finansowego w zakresie odpowiedzi na reklamację. W obecnym stanie prawnym, instytucje objęte ustawą, co do zasady, udzielają odpowiedzi na reklamację na piśmie. W praktyce oznacza to utrudnienia dla klientów, którzy często oczekują możliwości elektronicznej komunikacji, a podmioty rynku finansowego zastrzegają sobie prawo do odpowiedzi jedynie w formie pisemnej, co wiąże się z koniecznością odbioru korespondencji osobiście.

Zgodnie z projektowaną ustawą, podmioty rynku finansowego zostają zobowiązane do umożliwienia składania reklamacji w formie elektronicznej. Jeżeli klient złoży reklamację za pomocą środków komunikacji elektronicznej, podmiot rynku finansowego udzieli mu odpowiedzi również za pomocą tych środków - będzie to domyślna forma odpowiedzi, niewymagająca dodatkowego wniosku ze strony klienta. Jednocześnie klient zachowuje prawo do otrzymania odpowiedzi na piśmie, o ile wniósł o jej udzielenie w tej formie.

- Ta mała zmiana w mojej ocenie będzie miała duże znaczenie praktyczne dla konsumentów. Znacznie skróci czas oczekiwania na odpowiedź na wystąpienia reklamacyjne. Dodatkowo ułatwi sam dostęp do dokumentu otrzymanego od ubezpieczyciela, ponieważ w dobie powszechnego dostępu do internetu, pismo będzie mogło zostać wyświetlone praktycznie w każdym czasie na ekranie telefonu komórkowego – uważa Albert Demidowski.

Czytaj też w LEX: Standardy likwidacji szkód komunikacyjnych w ramach ubezpieczenia OC i AC. Rola biegłego sądowego > 

Poznaj też z LEX: Polisa OC członków władz spółek kapitałowych - omówienie orzecznictwa >