O tym, jaką rolę w firmie w czasach kryzysu gospodarczego i politycznego powinien pełnić tzw. compliance officer, czyli osoba odpowiedzialna za politykę przestrzegania zgodności prawa i norm etycznych, trwa dyskusja na rozpoczętej we wtorek dwudniowej konferencji "Compliance & Integrity Days 2022". Jej organizatorem jest Instytut Compliance, a patronem medialnym Wolters Kluwer Polska, wydawca portalu Prawo.pl.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność karna oficera compliance >>>

Czytaj w LEX: Status compliance w Polsce >>>

 

Według prof. Bartosza Makowicza, prawnika z Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą, czas wysokiej inflacji i polityczno-gospodarczych zaburzeń spowodowanych wojną w Ukrainie jest ewidentnym kryzysem, w czasie którego narasta ryzyko występowania w biznesie różnych nieprawidłowości. - Zwiększa się ryzyko korupcji i nieuczciwych praktyk rynkowych, na drugi plan schodzą kwestie ekologii. A tym właśnie złym zjawiskom ma przeciwdziałać polityka compliance - mówił ekspert, otwierając konferencję. Zasugerował, że w takich czasach zadaniem szefa ds. zgodności czyli compliance officera jest przekonanie zarządu, że mimo takich nadzwyczajnych okoliczności nie warto łamać zasad.

Uczciwość nie tylko na papierze

W kryzysowym czasie dochodzi też do spadku wzajemnego zaufania między firmami. Jak zauważył Piotr Chmiel z T-Mobile Polska, dziś nie wystarczy pokazać partnerowi biznesowemu dokumentu z zestawem firmowych zasad, czyli tzw. code of conduct. - Może pojawić się żądanie: udowodnijcie, ze jesteście uczciwi - przewiduje Chmiel. I dodaje, że takie okoliczności tym bardziej przemawiają za tym, by compliance officer, na ile się tylko da, tłumaczył w swojej firmie czy organizacji, jak ważne jest przestrzeganie zasad. - Powinniśmy wychowywać swoją organizację - dodał.

Czytaj w LEX: Rola HR w obszarach Compliance - przełożenie na praktykę współdziałania >>>

Czytaj w LEX: Programy compliance a prawo ochrony konkurencji? Pozytywnie o relacji między polityką karania a systemami compliance >>>

Wojna w Ukrainie i wprowadzenie sankcji wobec Rosji na wiele towarów i usług zaburzyły biznes wielu firm. W takiej sytuacji może się pojawiać pokusa, by dla utrzymania dobrej kondycji biznesowej próbować obejść wprowadzone ograniczenia importowo-eksportowe. Jak zauważa Marcin Łukowski, odpowiedzialny za zgodność w firmie Vesuvius (producenta materiałów ogniotrwałych), samo zjawisko sankcji nie jest nowe, bo restrykcje wobec Rosji pojawiły się już w 2014 roku. - Sankcje są prawem i musimy ich przestrzegać - zadeklarował.

Rolą szefów do spraw zgodności jest też zapewnianie przestrzegania w firmach polityki odpowiedzialnego biznesu (ESG), dotyczącej kwestii środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego. - Instytucje finansowe już wkrótce będą uzależniały udzielanie nam kredytów od tego, czy przestrzegamy ESG. Tym bardziej warto zadbać o tę strategię - zauważyła Agnieszka Kelma-Koczorowska, dyrektor w firmie Amica.

Czytaj w LEX: Andrejczuk Magdalena - Mapa etyki i compliance w firmie >>>

Czytaj w LEX: Uczciwość praktyczna w polskich spółkach - czyli najwyższy czas na compliance >>>

Pozorna zgodność bywa zgubna

Uczestnicy konferencji przestrzegali przed tym, by polityka compliance i ESG nie była pozorna. Zjawisko to, określane z angielska jako "greenwashing" może bowiem wiązać się z dużym ryzykiem reputacyjnym dla firm. Opowiadał o tym Paweł Roszkowski z firmy ubezpieczeniowej Uniqua. - Możemy opracować obszerny program naszego odpowiedzialnego społecznie i ekologicznie działania, w którym pojawia się dużo słów zaczynających się od "bio", ale to na nic, jeśli nie zgadza się to z rzeczywistością - mówił Roszkowski.

Przytoczył on historię kilku amerykańskich firm odzieżowych, które deklarowały, że w poczuciu odpowiedzialności za środowisko zmniejszyły zużycie wody w produkcji i 80 proc. - Ale kilka firm prawniczych powiedziało: sprawdzamy. Po weryfikacji procesów produkcyjnych okazało się, że zużycie wody u nich wręcz wzrosło. To była dla nich wizerunkowa katastrofa - opowiadał Roszkowski. Dodał, że gdyby kiedyś wyszło na jaw, że jakaś konkretna firma zatruła Odrę latem br., to przy powszechnym przestrzeganiu reguł ESG taka firma nie miałaby szans na dalsze inwestycje w Polsce.

We środę, czyli w drugim dniu konferencji poruszone zostaną m.in. tematy sprzeczności interesów wewnętrznego prawnika firmy i compliance officera, a także kwestie zgłoszeń wewnętrznych od sygnalistów, dotyczących naruszeń prawa pracy. Zostaną też omówione nowe unijne obowiązki w łańcuchach dostaw i kwestie przestrzegania przepisów zapobiegających praniu pieniędzy.