Spółka nie uregulowała dobrowolnie swoich zobowiązań podatkowych. Nie było też możliwości ich zaspokojenia w drodze postępowania egzekucyjnego. Naczelnik urzędu skarbowego orzekł więc o solidarnej ze spółką odpowiedzialności byłego prezesa zarządu za zaległości z tytułu podatku od towarów i usług. Chodziło o ponad 8 mln zł. Wydana w tej sprawie decyzja została utrzymana w mocy przez dyrektora izby administracji skarbowej.

Czytaj też: Odpowiedzialność podatkowa w spółkach osobowych >>>

 

WSA po stronie argumentów skarbówki

Były prezes zarządu nie zgodził się z organami podatkowymi i wniósł skargę. Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który ocenił, że po stronie skarżącego zostały spełnione pozytywne przesłanki do orzeczenia o jego odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki. Ponadto nie wykazał on zaistnienia przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność. Mając powyższe na uwadze, WSA oddalił skargę. Były prezes zarządu nie dał jednak za wygraną i wniósł skargę kasacyjną.

Czytaj także: NSA: Nie wystarczy zrezygnować z bycia w zarządzie, by uniknąć długów spółki >>>

Sprawdź też: Odpowiedzialność podatkowa za zobowiązania innych osób prawnych - PROCEDURA >>>

Prezes zarządu nie uwolnił się od odpowiedzialności

Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił uwagę, że były prezes zarządu nie kwestionował tego, że w okresie, w którym upływał termin płatności zobowiązań podatkowych pełnił swoją funkcję oraz że egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna. Bezsporna była też okoliczność, że skarżący nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości spółki i nie wskazał jej mienia, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości w znacznej części. Sąd podkreślił, że były prezes zarządu nie zgadzał się natomiast z tym, że po jego stronie zachodził obowiązek zgłoszenia wniosku o upadłość. Powyższe argumentował okolicznością, że spółka miała tylko jednego wierzyciela i była w dobrej kondycji finansowej.

Sprawdź też: Odpowiedzialność członków zarządów spółek z o.o. za zobowiązania spółki jeszcze niewymagalne w czasie pełnienia przez nich funkcji członków zarządu >>>

 


Liczba wierzycieli nie decyduje o złożeniu wniosku

NSA wskazał, że dla określenia niewypłacalności dłużnika nie ma znaczenia, czy nie wykonuje on wszystkich zobowiązań pieniężnych, czy tylko niektórych z nich. Bez znaczenia jest też wielkość niewykonanych zobowiązań. Wystarczającą podstawą do ogłoszenia upadłości jest przesłanka niewykonania przez dłużnika wymagalnych zobowiązań. Natomiast przyjęcie, że członkowie zarządu są zwolnieni z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w sytuacji, gdy spółka zalega z płatnościami wyłącznie w odniesieniu do jednego wierzyciela, stawiałoby ich w uprzywilejowanej pozycji. Doszłoby bowiem do oczywistego nierównego traktowania członków zarządów w zależności od tego, ilu wierzycieli miały zarządzane przez nich spółki. Ponadto pogląd ten osłabia funkcję gwarancyjną odpowiedzialności osób trzecich za zobowiązania spółki i narusza zasadę równość wobec prawa. Mając powyższe na uwadze, NSA oddalił skargę kasacyjną.

Wyrok NSA z 9 czerwca 2022 r., sygn. akt III FSK 276/22