- Rozporządzenie EUDR, które miało wzmocnić walkę z wylesianiem, utknęło w gąszczu zmian, opóźnień i sprzecznych decyzji europejskich instytucji – komentuje Agnieszka Ratajczak, adwokat z kancelarii Affre i Wspólnicy sp. k.

Jak dodaje, przedsiębiorcy - już teraz obciążeni kosztownymi przygotowaniami i niepewnością co do ostatecznych wymogów - funkcjonują w stanie zawieszenia. Parlament Europejski i Komisja Europejska jak dotąd nie porozumiały się ani w sprawie terminu stosowania rozporządzenia, ani w sprawie zakresu wynikających z niego obowiązków.

Rzecz dotyczy, co warto przypomnieć, nie tylko branży drzewnej. Wymogi związane z EUDR musi wziąć pod uwagę każdy przedsiębiorca, który wprowadza do obrotu, udostępnia na unijnym rynku lub wywozi z Unii określone produkty pochodzące z takich towarów jak: bydło, kakao, kawa, palma olejowa, kauczuk, soja i drewno.

Czytaj też w LEX: Rozporządzenie EUDR przeciwko wylesianiu – nowe obowiązki dla przedsiębiorców >

- Szacuje się, że w Polsce nowe wymagania dotkną nawet 120 tysięcy firm – importerów, eksporterów i producentów działających w ramach unijnego rynku – mówi Tomasz Jaworski, menedżer w Sodexo Polska, firmie specjalizującej się w dostarczaniu zrównoważonych usług żywieniowych.

Zobacz w LEX: Wpływ EUDR na działalność przedsiębiorców w 2025 r. >

 

Cena promocyjna: 143.65 zł

|

Cena regularna: 169 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 118.29 zł


Kiedy wejdzie w życie EUDR

Według wciąż obowiązujących regulacji, terminy obowiązywania EUDR to:

  • 30 grudnia 2025 r. w przypadku firm dużych i średnich;
  • 30 czerwca 2026 r. w przypadku firm małych i mikro.

- We wrześniu 2025 roku Komisja Europejska rozważała kolejne odroczenie wejścia w życie Rozporządzenia EUDR z powodu obaw o przeciążenie systemu informatycznego. Z kolei pod koniec listopada br. Parlament Europejski zaproponował przesunięcie obowiązków dla dużych i średnich firm na grudzień 2026 r., a dla mikro i małych na czerwiec 2027 r. – mówi mec. Agnieszka Ratajczak.

Czytaj też w LEX: Obowiązki producentów, importerów i eksporterów w związku z rozporządzeniem EUDR o wylesianiu – studium przypadku >

Tomasz Jaworski dodaje, że także Rada UE przyjęła stanowisko zbieżne z tym, co zaproponował Parlament Europejski.

- Ta zgodność obu instytucji sprawia, że opóźnienie i planowany przegląd regulacji są wysoce prawdopodobne – ich prawna moc nastąpi po formalnym zatwierdzeniu w trilogach (rozmowach pomiędzy PE, Radą i KE – red.) i publikacji – konkluduje.

Czytaj także: Przetwarzanie danych w erze AI. UODO zaprasza na międzynarodową konferencję

 

Oświadczenia o należytej staranności - uproszczenia

Jednym z obowiązków przewidzianych w EUDR jest składanie poprzez system informacyjny tzw. oświadczenia o należytej staranności. Jest to dokument potwierdzający, że dane produkty nie powodują wylesiania i zostały wytworzone zgodnie z właściwymi przepisami kraju produkcji. Instytucje unijne planują w tym zakresie uproszczenia.

- Nowe propozycje przewidują, że oświadczenia o należytej staranności będą wymagane tylko od pierwszych podmiotów wprowadzających produkty na rynek UE, a mikro i małe firmy mogłyby złożyć uproszczone, jednorazowe oświadczenie – opisuje Agnieszka Ratajczak.

- Dalsi operatorzy (tzw. downstream operators) i handlowcy nie będą musieli generować nowych oświadczeń DDS dla każdej partii – będą jedynie przekazywać otrzymane deklaracje i przechowywać dokumentację. To drastycznie zmniejszy liczbę interakcji z systemem TRACES i obciążenie administracyjne w całym łańcuchu dostaw – dodaje Tomasz Jaworski.

Sporządzenie oświadczenia o należytej staranności w związku z rozporządzeniem EUDR o wylesianiu - czytaj w LEX >

 

EUDR bez produktów z papieru

Rozporządzenie o przeciwdziałaniu wylesianiu dotyczy tzw. odnośnych towarów (bydło, kakao, kawa, palma olejowa, kauczuk, soja i drewno) oraz wytwarzanych z nich tzw. odnośnych produktów, które są szczegółowo wymienione w załączniku do EUDR.

Jedna ze zmian, jaką przegłosował Parlament Europejski, polega na wykreśleniu z listy odnośnych produktów z drewna artykułów z papieru, objętych kodem CN 49. Chodzi o „książki, gazety, obrazki i pozostałe drukowane wyroby przemysłu poligraficznego, manuskrypty, maszynopisy i plany, z papieru”.

W załączniku pozostaną natomiast "ścier z drewna i papier określone w rozdziałach 47 i 48 Nomenklatury scalonej, z wyjątkiem produktów z bambusa i produktów z odzysku (makulatura i odpady)".

Zmianę pozytywnie oceniła Europejska i Międzynarodowa Federacja Księgarzy (European and International Booksellers Federation, EIBF), podkreślając, że UE może chronić lasy bez ograniczania dostępu obywateli do książek. Zaapelowała o zatwierdzenie poprawki podczas trilogów.

Czytaj też w LEX: Rozporządzenie EUDR o wylesianiu – lista podmiotów zobowiązanych >

 

Przedsiębiorcy czekają na decyzję UE ws. wylesiania

Mec. Agnieszka Ratajczak przypomina, że decyzja o ostatecznym kształcie rozporządzenia EUDR oraz tego, które ze zmian zostaną przyjęte, ma zapaść jeszcze w grudniu 2025 r.

- W innym wypadku firmy będą działały na starych, bardziej rygorystycznych zasadach – wskazuje.

- Z perspektywy polskich firm jedno pozostaje niezmienne: obowiązek udowodnienia braku wylesiania na poziomie konkretnej partii towaru oraz pełna identyfikowalność pochodzenia surowców – przestrzega Tomasz Jaworski. - Dzisiejsze korekty dają więcej czasu na przygotowania, ale nie zwalniają z działania. Dostęp do wiarygodnych danych od dostawców, weryfikowalna certyfikacja i gotowość do audytów zdecydują, kto sprosta wymogom, a kto naraża się na dotkliwe kary (co najmniej 4 proc. rocznego obrotu) i utratę dostępu do unijnego rynku – konkluduje.

Agnieszka Ratajczak podsumowuje, że sytuacja przedsiębiorców jest obecnie trudna. Ci, którzy zdążyli już podjąć wstępne działania (i ponieść koszty), by dostosować swoją organizację do zmian, mogą czuć się oszukani. Ci, którzy nie zdążyli jeszcze przygotować się na zmiany, liczą po cichu, że termin zostanie przesunięty i zyskają cenny czas na zebranie sił.

- W każdym jednak wypadku, choć należy docenić starania KE i PE co do uproszczenia przepisów, brak sprawnego podejmowania decyzji oraz trzymanie przedsiębiorców w napięciu aż do końca roku nie wpływa korzystnie ani na obraz unijnych instytucji w oczach przedsiębiorców, ani na samo prowadzenie biznesu – mówi prawniczka.

Czytaj też w LEX: Obowiązki podmiotu handlowego w związku z rozporządzeniem EUDR o wylesianiu – studium przypadku >