1 stycznia 2020 r  zostały uruchomione kolejne moduły internetowej bazy danych: ewidencji i sprawozdawczości.  To oznacza, że począwszy od Nowego Roku karty przekazania i odbioru odpadów muszą być generowane w czasie rzeczywistym w BDO. Za sprawą lipcowej nowelizacji ustawy o odpadach nie można już prowadzić ewidencji papierowej. W bazie trzeba też prowadzić elektronicznie sprawozdawczość - pierwsze sprawozdania niektórzy muszą złożyć już pod koniec stycznia, choć ten moduł nie był jeszcze testowany. Tego dnia traci też moc rozporządzenie  Ministra Środowiska  w sprawie wzorów dokumentów stosowanych na potrzeby ewidencji odpadów, tym samym tracą moc również objaśnia zawarte w rozporządzeniu. Przedsiębiorcy zauważają, że w efekcie nie ma precyzyjnych zasad dotyczących ewidencji.

Czytaj: 
Elektroniczna ewidencja odpadów rusza 1 stycznia, ale może będzie też papierowa>>
Minister Klimatu, objaśnia, kto nie musi rejestrować się w bazie BDO>>

Przedsiębiorcy potrzebują konkretnych wskazówek

- Wynikające z rozporządzenia objaśnienia były niezbędne do prawidłowego prowadzenia ewidencji odpadów, a od 1 stycznia 2020 roku przedsiębiorcy nie będą mogli się nimi kierować - pisze Adam Małyszko, prezes FORS w piśmie do ministra klimatu.

Przykładowo karta ewidencji pojazdów wycofanych z eksploatacji, dotychczas dotyczyła wyłącznie  pojazdów objętych ustawą o recyklingu pojazdów wycofanych  z eksploatacji, od  1 stycznia 2020 roku z przepisów wynika, że należy ją prowadzić dla wszystkich pojazdów. To tylko jeden z wielu przykładów wycofania z obiegu prawnego objaśnień zawartych w tracącym moc rozporządzeniu. Dlatego FORS zwraca się do ministra z prośbą  o uregulowanie tych kwestii przynajmniej w formie objaśnień prawnych na podstawie art. 33 Prawo przedsiębiorców. Warto przypomnieć, że na wniosek Adama Abramowicza, rzecznika małych i średnich przedsiębiorców, w ten sposób minister klimatu objaśnił, kogo dotyczy obowiązek rejestracji w BDO. Brak precyzyjnych przepisów to nie jedyny problem przedsiębiorców. 

 

Wiele pytań do działania bazy

Ponadto zdaniem FORS w objaśnieniach minister powinien odpowiedzieć  na szereg pytań, w tym w szczególności:

  • Czy masa odpadów  przekazywana  przez wytwórcę odpadów który nie posiada odpowiedniego urządzenia ważącego, może być masą szacunkową?
  • W jaki sposób przekazać odpady za pośrednictwem dwóch lub więcej transportujących, skoro system  BDO przewiduje jedną kartę przekazania odpadów i jednego transportującego ?
  • Dotychczasowa forma papierowa prowadzenie ewidencji przewidywała miesięczne okresy ewidencji, jako formę ewidencji prowadzonej na bieżąco. Czy ewidencja w BDO wytworzonych odpadów prowadzona w cyklu miesięcznym będzie uznana za prowadzoną na bieżąco?
  • W jaki sposób przedsiębiorcy prowadzący stacje demontażu pojazdów mają zakończyć ewidencję pojazdów wycofanych z eksploatacji, przyjętych do stacji demontażu w 2019 roku? Karta ewidencji pojazdów wycofanych z eksploatacji jest jedna na cały rok, a na jej zamknięcie przedsiębiorcy mają czas do końca lutego 2020 roku.

Podobne pytania padają ze strony Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami. Póki co, odpowiedzi na nie nie ma.

Rząd powoli zauważa problemy

Rząd i posłowie PiS jednak zaczęli dostrzegać, że nowe zasady ewidencji odpadów mogą sprawić problemy. Dzięki interwencji Adama Abramowicza minister klimatu przygotował objaśnienia prawne, w których wyjaśnia, kto nie podlega ewidencji w BDO.  30 grudnia zostało opublikowane nowe rozporządzenie w sprawie rodzajów odpadów i ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów. Zwiększa ono rodzaje i ilości odpadów, które nie podlegają ewidencji. Skorzystają z niego głównie małe firmy. Ponadto ostatniego dnia 2019 roku  posłowie PiS wnieśli do Sejmu projektu nowelizacji ustawy o odpadach, który przywróci na rok papierową ewidencję. Dopóki jednak nie wejdzie on w życie obowiązkowa jest elektroniczna.