Dr Tomasz Dybek, przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii podkreśla, że ruszają z akcją zapowiadaną pod hasłem "Maj bez fizjoterapeutów". 7 maja będą masowo brać wolne i oddawać krew w całej Polsce. Później zacznie się strajk włoski.

- Będziemy w sposób drobiazgowy wykonywać swoje obowiązki – tłumaczy dr Tomasz Dybek. – To na pewno opóźni udzielanie świadczeń i wydłuży kolejki do fizjoterapii.

Chorujące grupowo pielęgniarki nie popełniły przestępstwa - czytaj tutaj>>

 


Głodówki i pójdą na L4

Po 13 maja ma zacząć się kolejna forma strajku. Na razie jeszcze nie wiadomo, czy tylko w jednym czy w kilku szpitalach, fizjoterapeuci mają zacząć głodować, a w innych lecznicach masowo iść na zwolnienia lekarskie.

POLECAMY: Prawo pracy dla pielęgniarek i położnych >

- Po 13 maja zaczniemy dbać o swoje zdrowie i dlatego pójdziemy na L4 – mówi dr dr Dybek. - Ważne jest to, że nasza akcja nie jest tylko dla osób, które należą do związku zawodowego. Każdy fizjoterapeuta pracujący w placówce, która ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia będzie mógł wziąć w niej udział.

 

Diagności laboratoryjni: Bez nas szpitale staną, też chcemy podwyżek!​ - czytaj tutaj>>

 

Podwyżki dla pominiętych grup zawodowych

Przypomnijmy, że na kwietniowym Zjeździe delegatów OZZPF podjęto uchwałę o przeprowadzeniu akcji protestacyjnej pod hasłem "Maj bez fizjoterapeutów". Dr Tomasz Dybek podkreśla, że protest jest wynikiem tego, że ludzie mają już dość obietnic bez pokrycia.

- Fizjoterapeuci po 10 latach pracy mają od 2200- 2400 zł pensji podstawowej, a rząd hojnie innym rozdaje pieniądze – dodaje Dybek. - Na taką skalę fizjoterapeuci jeszcze nigdy nie protestowali, ale sytuacja jest krytyczna. Pielęgniarki i lekarze otrzymali znaczące podwyżki, a nam się tylko składa obietnice bez pokrycia.

Zobacz: Odpowiedzialność zawodowa fizjoterapeutów >

Dr Dybek przypomina, że minister zdrowia Łukasz Szumowski wielokrotnie zapowiadał, że od 1 marca pracownicy medyczni, których ominęły podwyżki, mają je otrzymać, ale nic takiego się nie wydarzyło.  - Chcemy takich podwyżek, jakie dostały pielęgniarki, czyli 1600 zł brutto oraz płatnego urlopu szkoleniowego - mówi przewodniczący.

Przypomnijmy, że rozczarowani są także diagności laboratoryjni, którzy też zapowiedzieli, że w maju będą protestować, a na 1 czerwca manifestację zapowiedzi lekarze. 

KRF: Wspiera postulaty płacowe 

Prezydium Krajowej Rady Fizjoterapeutów w swoim stanowisku z poniedziałku wyraziło sprzeciw dla dyskryminacyjnego traktowania fizjoterapeutów.

W naszej ocenie pomijanie fizjoterapeutów i fizjoterapii w procesach finansowych jest głęboko niesprawiedliwe. Od wielu lat nie zostały podniesione pensje fizjoterapeutów i dzisiaj są oni najmniej zarabiającą grupą wśród zawodów medycznych - podkreśla KRF. "Również wycena fizjoterapii budzi duże wątpliwości: najbardziej istotne, kluczowe elementy nowoczesnej fizjoterapii, czyli badanie i indywidualna praca z pacjentem są wyceniane bardzo nisko, zaś procedury o wątpliwej lub ograniczonej skuteczności są wciąż premiowane. W związku z tym trudno zgodzić się z twierdzeniem, że nie ma w Polsce pieniędzy na fizjoterapię. Są, ale ze względu na wieloletnie zaniedbania, te fundusze źle wydatkujemy. To przykre, ale taki stan rzeczy nie zapewnia właściwej opieki pacjentowi".

Zobacz: Odpowiedzialność cywilna fizjoterapeutów >

Krajowa Izba Fizjoterapeutów zleciła profesjonalnemu instytutowi badawczemu opracowanie raportu na temat stanu wynagrodzenia fizjoterapeutów w Polsce.  Uzyskany raport ma być merytoryczną podstawą dialogu z płatnikiem.

KRF apeluje do ministra zdrowia, by nie czekał aż frustracja fizjoterapeutów znajdzie ujście na ulicach, a głównym poszkodowanym znów będzie polski pacjent, który pozostanie bez opieki. Podkreśla, że wspierają ich postulaty płacowe. 

"Rozumiemy rozżalenie, bunt i frustrację rzeszy osób zajmujących się fizjoterapią - pisze KRF. - Rozumiemy, iż próbują się organizować i różnymi drogami walczyć o godne wynagrodzenie odpowiednie do ich kompetencji i obowiązków. Apelujemy do fizjoterapeutów o działanie zgodne z prawem".