Rada Ministrów miała we wtorek 8 stycznia br. się zająć projektem ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Projekt nie został jednak przyjęty.

Wśród proponowanych w nim rozwiązań jest m.in. ograniczenie skali nieprawidłowości w placówkach zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku. Proponowane regulacje określić mają też zasady opuszczania terenu placówki przez mieszkańców domów pomocy społecznej.

Nielegalne placówki opieki

Projekt ma ograniczyć zjawisko działania placówek nielegalnych, bez zezwolenia wojewody. Planowane jest m.in. poszerzenie zakresu uprawnień kontrolnych inspektorów urzędów wojewódzkich, przeprowadzających czynności z zakresu kontroli i nadzoru w pomocy społecznej.

Regulacje mają zaostrzyć odpowiedzialność podmiotów prowadzących bez zezwolenia więcej niż jedną placówkę - w przypadku nałożenia prawomocnej kary za prowadzenie jednej z placówek, kara nakładana na kolejną z placówek będzie wynosiła 40 tys. zł, a nie jak dotychczas 10 lub 20 tys. zł.

 

Kontrola nad mieszkańcami domu opieki

Projekt zmienia również niektóre kwestie dotyczące domów pomocy społecznej, m.in.  reguluje zasady swobodnego opuszczania terenu placówki przez mieszkańca domu, analogicznie jak planowane jest to w placówkach zapewniających całodobową opiekę. Jednym z postulatów Rzecznika Praw Obywatelskich było uporządkowanie kwestii opuszczania placówki w sytuacji, gdy w różnych domach pomocy społecznej ta kwestia jest różnie uregulowana.

Niedopuszczalne jest zdaniem RPO ograniczenie możliwości opuszczania placówki przez mieszkańców dps, w sytuacji, gdy brak jest wyraźnych zaleceń lekarskich, bo dotyczy to podstawowego prawa jednostki, jakim jest wolność. Zdecydowano więc o przyjęciu, jako wyłącznej podstawy ograniczenia wyjść z placówki, opinii lekarza psychiatry.

Dodano też przepis, zgodnie z którym jeżeli mieszkaniec domu opieki społecznej stwarza zagrożenie, można zastosować środki przymusu bezpośredniego na terenie placówki.

Zwolnienie z opłat za pobyt w dps

Doprecyzowane mają być zasady wydawania decyzji o odpłatności za pobyt w domu pomocy społecznej. Ustawa ma poszerzyć katalog sytuacji, w których można zwolnić z obowiązku wnoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej. Obecnie w pierwszej kolejności płaci sam mieszkaniec, z jego emerytury czy renty pokrywa się do 70 procent świadczenia. Jeśli nie jest to kwota wystarczająca, płaci rodzina mieszkańca, a dopiero w ostatniej kolejności gmina, która kieruje osobę do DPS.

Czytaj też: Potrzeba realnych zmian legislacyjnych w pomocy społecznej

Zgodnie z projektowaną zmianą, można będzie zwolnić z obowiązku wnoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej zobowiązane do opłat dzieci, jeżeli ich rodzice kierowani do dps nienależycie wykonywali władzę rodzicielską.

Zwolnić będzie można również wnuka osoby kierowanej do domu pomocy społecznej lub mieszkańca domu. Zmiana ta wynika z postulatów osób, których rodzice zostali skierowani do domu pomocy społecznej,  a w przeszłości przebywały w rodzinach zastępczych lub placówkach opiekuńczo- wychowawczych.  

Wskazano m.in. obligatoryjne zwolnienie z opłat za dps osób, których bliscy zostali skazani wyrokiem za stosowanie wobec nich przemocy.

Przepis martwy

Według Pawła Maczyńskiego, pracownika socjalnego w OPS Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, wiceprzewodniczącego Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, jedną z najważniejszych była kwestia poszerzenia kręgu osób zwolnionych z odpłatności za pobyt osoby bliskiej w domu pomocy społecznej. – Z naszych rozeznań i zapytań kierowanych do jednostek ustalających odpłatność za pobyt w dps wynikało, że przepisy dotyczące zwolnienia osób, które były krzywdzone przez swoich rodziców, okazywały się martwe – mówi.

Czytaj też: Zmiany w Karcie Dużej Rodziny, zniżki też dla rodziców dorosłych dzieci

Jak wyjaśnia, dotychczasowe rozwiązania nie miały praktycznego zastosowania – po pierwsze niewiele jest osób skazywanych za znęcanie się nad rodziną, po drugie w prawie nie było przepisów dających możność dzieciom, dzisiaj dorosłym, występowania o zniesienie obowiązku alimentacyjnego względem rodzica, czyli posiadania legitymacji czynnej do tego działania.

- Proponowane rozwiązanie spowoduje, że przepis będzie istniał, bo jest katalog osób, które mogą skorzystać z uprawnienia, ale będzie on nadal martwy – uważa Paweł Maczyński.

Za słuszne uważa wprowadzenie regulacji dotyczących możliwości opuszczania placówki przez mieszkańców domów pomocy społecznej pod nadzorem sądu, a także możliwości stosowania środków przymusu, jeśli podopieczny stwarza zagrożenie.

Zobacz też: Nadzór i kontrola w pomocy społecznej