Sąd dodał też, że w procesie cywilnym o odszkodowanie za niezgodne z prawem działania lub zaniechania władzy przy wykonywaniu zadań publicznych, wszczętym przed dniem wejścia w życie ustawy z 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne w miejsce pozwanego województwa, nie wstępuje Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Warszawie.
Spór toczył się o ponad 9 mld złotych. Powództwo wytoczył Zbigniew R. działający w imieniu grupy powodów i spółki Golden Gate.
Uzasadniając wniosek w postępowaniu grupowym powód wskazał, że 17 członków grupy jest poszkodowanych z powodu czynu niedozwolonego władzy publicznej. To znaczy - poprzez dopuszczenie do zalania nieruchomości w województwie świętokrzyskim w maju i czerwcu 2010 roku. W czasie powodzi doszło do przerwania wałów, gdyż w latach 2001-2010 nie były one modernizowane. Powodowie ponieśli szkody nie tylko z powodu zalania, ale także ze względu na niesprawną akcję ratowniczą.
Solidarna odpowiedzialność pozwanych
Województwo Świętokrzyskie wniosło o odrzucenie powództwa, gdyż jego źródłem w postępowaniu grupowym może być tylko jedno zdarzenie. A w tym przypadku chodziło o szkody powstałe w wyniku powodzi i straty wywołane akcją ratowniczą. Ponadto wnosiło o oddalenie powództwa, gdyż marszałek województwa wykonuje zadania z zakresu administracji rządowej, a nie zlecone z zakresu wód powodziowych.
Sąd okręgowy w wyroku z 19 października 2017 r. ustalił, że pozwani; skarb państwa - Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej i Województwo Świętokrzyskie ponoszą solidarną odpowiedzialność odszkodowawczą wobec członków grupy powodowej. Dlatego, że pozwani dopuścili się czynu niedozwolonego polegającego na niezgodnym z prawem wykonywaniu władzy publicznej, co doprowadziło do przelania się wody przez wał.
Zaniedbanie w utrzymaniu wału to było zaniechanie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, które spowodowało rozrost drzew i krzewów na obszarze międzywala.
Apelację od tego wyroku wnieśli skarb państwa i województwo oraz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, reprezentowane przez Prokuratorię. Zakwestionowali oni dopuszczalność rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym.
Województwo wniosło ponadto stwierdzenie, że nastąpiło przekształcenie polegające na wstąpieniu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody polskie w miejsce dotychczasowego pozwanego województwa świętokrzyskiego. A także oddalenie powództwa w stosunku do tego województwa. Skarb państwa zakwestionował podstawę wyroku, tj. art. 417 kc.
Marszałek czy województwo?
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że odpowiedzialność za zaniechanie urządzeń melioracji wodnej należy do marszałka województwa jako zadanie z zakresu administracji rządowej. Obowiązki związane z zapewnieniem ochrony ludzi i mienia przed powodzią ( z art. 75 ust. 1 dawnego prawa wodnego) mają charakter publiczno-prawny, co powinno prowadzić do zastosowania art. 417 kc. Odpowiedzialność ta podlegała ocenie obiektywnej, niezależnej od winy funkcjonariusza.
Wątpliwości Sądu Apelacyjnego budziła kwestia czy za naruszenie obowiązków przez marszałka województwa z zakresu administracji rządowej odpowiedzialność należy przypisywać województwu czy skarbowi państwa. W doktrynie przyjmuje się bowiem, że są to zadania zlecone, których koszty są pokrywane z budżetu państwa, a marszałek reprezentuje skarb państwa przy realizacji tych zadań. Marszałek nie działa wtedy jako organ szczebla samorządowego.
Wątpliwości te zostały przedstawione Sądowi Najwyższemu, który 27 lutego podjął uchwałę. Z jej treści wynika, że województwo ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za niezgodne z prawem działania lub zaniechania marszałka województwa realizowane przy wykonywaniu władzy publicznej w ramach zadań zleconych z zakresu administracji rządowej.
Sygnatura akt III CZP 57/19, uchwała z 27 lutego 2020 r.