Skarżący złożyli do właściwego organu nadzoru budowlanego pismo, w którym domagali się wszczęcia postępowania administracyjnego m.in. w sprawie zmiany sposobu użytkowania domu jednorodzinnego oraz wstrzymanie użytkowania budynku mieszkalnego na działalność klubu dziecięcego. Podnieśli, że mieszkają w sąsiedztwie nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym wielorodzinnym. Na parterze tego budynku od kilku lat działa klub dziecięcy. W klubie prowadzone są zajęcia dla 15 dzieci. W innej części budynku funkcjonuje natomiast punkt opieki dziennej, który zajmuje się 10 dzieci.

Sprawdź w LEX: Samowolna zmiana sposobu użytkowania obiektu lub jego części >

Zdaniem skarżących, organy nadzoru budowlanego powinny wszcząć postępowanie w tej sprawie. Po pierwsze oni, jako sąsiedzi, są narażeni na hałas. Ściana pomiędzy ich budynkiem a tym, w którym prowadzone są zajęcia dla małych dzieci nie izoluje ich w sposób właściwy od hałasu. Nie mogą więc właściwie użytkować budynku. Po drugie skoro w budynku prowadzone są zajęcia dla dzieci, to należy ocenić, czy lokale spełniają wymogi techniczno-budowlane i przeciwpożarowe.

Sprawdź w LEX:

Czy przedszkole niepubliczne może działać w kilku budynkach na terenie miasta? >

Czy odległość placu zabaw od pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi musi być zachowana przy budowie budynku żłobka? >

 

Odmowa wszczęcia postępowania

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego poinformował jednak skarżących, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania administracyjnego. Nie doszło do zmiany sposobu użytkowania budynku znajdującego się w sąsiedztwie skarżących. Nie nastąpiła przebudowa budynku. Jednocześnie organ zwrócił uwagę, że i inni sąsiedzi budynku są też narażeni na podobne hałasy. Działalność klubu dziecięcego jest zaś objęta przepisami ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. Nie ma więc podstaw do przyjęcia, że zmieniono sposób użytkowania budynku w oparciu o przepisy prawa budowlanego. Zgodnie zaś z art. 71 ust. 1 Prawa budowlanego przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń.

Czytaj też: WSA: Studium może zakładać różne funkcje dla jednego terenu

Pisma z informacją nie zaskarża się

Skarżący złożyli odwołanie. Domagali się w nim wszczęcia postępowania administracyjnego. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził jednak niedopuszczalność ich odwołania. Pismo, które zakwestionowali skarżący, nie było decyzją administracyjną - wyjaśnił organ odwoławczy. Tego rodzaju pismo miało wyłącznie informacyjny charakter. W orzecznictwie wskazuje się, że postępowanie kontrolne prowadzone przez organ nadzoru budowlanego nie oznacza, że dochodzi do wszczęcia postępowania administracyjnego. Takie postępowanie może być wszczęte dopiero w przypadku stwierdzenia naruszenia prawa. Organ wydaje w toku takiego postępowania decyzję administracyjną. Organ nadzoru budowlanego sprawdził natomiast stan techniczny budynku, którego dotyczyło pismo skarżących - podkreślił Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Nie znalazł on podstaw do wszczęcia postępowania w trybie nadzoru. Nie mógł więc wydać decyzji - podkreślił organ odwoławczy.

Sprawdź procedurę w LEX: Wydanie decyzji administracyjnej >

Pismo czy decyzja

Skarżący wnieśli następnie skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Domagali się uchylenia zakwestionowanego postępowania. Ich zdaniem pismo Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego stanowiło decyzję administracyjną, skoro zawierało elementy przewidziane w art. 107 k.p.a. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił wniesioną skargę. Postanowienie Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego nie naruszało bowiem prawa - uznał sąd administracyjny. W orzecznictwie i literaturze zauważa się bowiem, że postępowanie kontrolne prowadzone przez organ nadzoru budowlanego nie jest równoznaczne z wszczęciem postępowania administracyjnego. W szczególności taki pogląd wyraził NSA w wyroku z dnia 11 grudnia 2009 r. w sprawie II OSK 1108/09 (LEX nr 580890). Innymi słowy, wyłącznie gdy organ nadzoru budowlanego stwierdza naruszenie przepisów, to ma on obowiązek wszcząć postępowanie administracyjne. Będzie ono prowadziło do wydania właściwego aktu administracyjnego. Gdy jednak organ nie stwierdza podstaw do wszczęcia postępowania, to nie dochodzi do wydania decyzji tylko z tego powodu, że strona zwróciła się do organu z wnioskiem o interwencję. Na powyższe zwrócił uwagę NSA w wyroku z dnia 27 sierpnia 2010 r. w sprawie II OSK 1500/09 (LEX nr 743275).

Sprawdź w LEX: Odwołanie od decyzji administracyjnych wydawanych w sprawach budowlanych >

Niedopuszczalność odwołania

Sąd administracyjny zwrócił też uwagę, że jeśli organ odwoławczy ustali, że odwołanie jest niedopuszczalne, to stwierdza jego niedopuszczalność. To jedno z możliwych rozstrzygnięć wydawanych na podstawie art. 134 k.p.a. Niedopuszczalność odwołania zachodzi związane jest zaś z przypadkiem, gdy nie spełnia ono przesłanek podmiotowych lub przedmiotowych. Skoro organ nadzoru budowlanego nie wydał decyzji a jedynie sporządził pismo, to nie podlegało ono zaskarżeniu odwołaniem. Zatem, wniesione odwołanie było niedopuszczalne. Brak było bowiem przedmiotu zaskarżenia - wyjaśnił WSA i oddalił wniesioną skargę.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 6 marca 2019 r., II SA/Gd 754/18, LEX nr 2638291.