Zaproponowana przez MSWiA nowelizacja ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej zakłada m.in. uproszczenie procedur zamówień publicznych dla inwestycji związanych z bezpieczeństwem, doprecyzowanie przepisów dotyczących miejsc doraźnego schronienia, wprowadza nową grupę nazwaną „miejscami przydatnymi do tymczasowego ukrycia ludności”.
Ponadto projekt przewiduje możliwość zaciągnięcia zobowiązania do 80 proc. limitu wydatków przewidzianych w programie dla danej jednostki, w zakresie wykraczającym poza dany rok budżetowy i zmniejszenie częstotliwości szkoleń.
Resort proponuje również możliwość finansowania wynagrodzenia dla osób realizujących zadania wynikające z ustawy oraz dopisanie do art. 152 ustawy, że środki na ochronę ludności można przeznaczyć na finansowanie i dofinansowanie organów i jednostek organizacyjnych podległych i nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych w zakresie realizacji zadań wspierających ochronę ludności i obronę cywilną, w tym na zadania o charakterze obronnym RP. Przeczytaj także: Zmiany w ochronie ludności - w procedurach, finansowaniu i organizacji miejsc schronienia
Kontrowersje wokół finansowania wynagrodzeń
Jedną z proponowanych zmian (art. 155 ust 2a) jest możliwość finansowania wynagrodzenia dla osób realizujących zadania wynikające z ustawy, ze środków o których mowa w ust. 2 pkt 3 tego przepisu, czyli puli 0,15 proc. PKB przekazywanych przez MON. Zdaniem wojewody małopolskiego propozycja wymaga doprecyzowania. Nie wiadomo, których pracowników, organów i podmiotów dotyczy ten zapis. Czy odnosi się do: jednostek samorządu terytorialnego, wojewodów, jednostek administracji zespolonej, czy np. organizacji pozarządowych i podmiotów wyznaczonych przez wojewodę lub inny organ ochrony ludności, z którymi zawarto porozumienie lub które uznano za podmioty ochrony ludności.
Zdaniem wojewody podlaskiego niejasne jest czy finansowanie obejmuje całość wynagrodzenia pracownika, czy jedynie jego część, jako ekwiwalent za czas poświęcony na realizację konkretnego zadania (np. dodatek zadaniowy, specjalny). A także jaki katalog zadań można sfinansować z tych środków.
Związek Powiatów Polskich krytykuje brak uzasadnienia dla tej zmiany.
- Już teraz ustawa nie zakazuje finansowania wynagrodzeń ze środków ochrony ludności, natomiast wprowadzenie proponowanej zmiany może sugerować, że ze środków, o których mowa w art. 155 ust. 2 pkt 1 i 2 wynagrodzenia nie będą mogły być finansowane, co byłoby absurdalne zwłaszcza w przypadku finansowania ratownictwa medycznego – wskazuje Bernadeta Skóbel, radca prawny, kierownik Działu Monitoringu Prawnego i Ekspertyz Związku Powiatów Polskich Związku Powiatów Polskich.
Przeciwko dopisaniu takiej regulacji sprzeciwia się MON. Wskazuje, że obecnie środki, z puli przekazywane przez MON, są dedykowane ściśle finansowaniu zadań z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej i nie powinny być wykorzystywane do finansowania wynagrodzeń dla osób realizujących zadania wynikające z tej ustawy. Resort wskazuje, że wprowadzenie takiego zapisu w praktyce doprowadziłoby do niejasności kompetencyjnych i rozmycia odpowiedzialności za realizacje oraz finansowanie tych zadań. W konsekwencji ryzyko dublowania finansowania omawianego zadania oraz nieefektywnego wykorzystania środków publicznych. Może to także prowadzić do nieuzasadnionego rozszerzenia odpowiedzialności finansowej ministra obrony narodowej na działania pozostające poza zakresem jego właściwości.
Przeczytaj także: Zmiany w Programie Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej
Nowe, niejasne pojęcie
Projekt wprowadza pojęcie "miejsc przydatnych do tymczasowego ukrycia ludności" (MPDTUL) – obiektów niebędących ani schronami, ani ukryciami, ani miejscami doraźnego schronienia, ale mających zapewnić podstawowe schronienie przed zagrożeniami, np. nagłymi zjawiskami pogodowymi, ostrzałem z broni małokalibrowej czy dronami z ładunkami wybuchowymi. Obiekty te nie będą wyznaczane w trybie administracyjnym i mogą nie być stale dostępne. Dane o nich będą gromadzone w ewidencji, a ich zgłaszanie będzie należało do kompetencji właściwego komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej.
- Z zaproponowanych przepisów nie wynika co robi miejscowo Komendant Powiatowy PSP po zidentyfikowania MPDTUL, poza wpisaniem ich do Centralnej Ewidencji Obiektów Zbiorowej Ochrony, kogo informuje, jakie działania w odniesieniu do tych miejsc powinny być podjęte – zauważa Adam Dyndesz, pierwszy zastępca dyrektora Wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego kujawsko -pomorskiego urzędu wojewódzkiego.
Wojewodowie i samorządowcy krytykują jednak, że MSWiA dodaje do ustawy nowe, nieprecyzyjne pojęcie, nie wyjaśniając czym takie obiekty miałyby się różnić od istniejących miejsc doraźnego schronienia, jakie warunki techniczne usytuowania i użytkowania miałyby spełniać i kto miałby odpowiadać za ich wyposażenie. Pojawiają się zarzuty, że w praktyce jest to tworzenie nowej kategorii obiektów bez żadnego uzasadnienia.
Problemy z przepisami inwestycyjnymi
Projekt (w art. 94) doprecyzowuje zasady obliczania pojemności miejsc doraźnego schronienia (mds) m.in.
- w budynku mieszkalnym wielorodzinnym – przyjmując, że 1 osobę przypada 25 m/kw powierzchni użytkowej mieszkań;
- w budynku użyteczności publicznej – 1 osoba na 15 m/kw powierzchni użytkowej budynku.
Adam Dyndesz wskazuje, że ten sposób wyliczenia znacznie obniża potrzebną powierzchnię miejsc doraźnego schronienia. Wskazuje, że mieszkania o powierzchni 50 m/kw. zajmują czasami czteroosobowe rodziny, a na podstawie proponowanego wskaźnika w mds-ie zmieszczą się tylko 2 osoby.
- W dokumentacji projektowej ustala się normatywną liczbę mieszkańców i te dane powinny być wiążące przy określaniu liczby miejsc od ukrycia dla mieszkańców budynku – wskazuje Adam Dyndesz.
MSWiA proponuje nowe przepisy dotyczące uzgadniania inwestycji budowlanych z organami ochrony ludności. Projekt wskazuje, że:
- Inwestor planujący realizację zamierzenia budowlanego, polegającego na budowie obiektu (wskazanego w art. 93 i 95 ustawy), będzie zobowiązany do poinformowania o tym zamiarze wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na lokalizację inwestycji.
- Natomiast wójt (burmistrz, prezydent miasta), w terminie 21 dni od otrzymania informacji, uzgadnia ze starostą oraz wojewodą, który organ ochrony ludności jest właściwy do uznania danego obiektu za budowlę ochronną – zgodnie z przepisami ustawy.
Związek Powiatów Polskich ostrzega zaś, że projektowane przepisy dotyczące procesu inwestycyjnego mogą doprowadzić do blokady inwestycji budowlanych w całym kraju. Adrian Pokrywczyński, raca prawny związku wskazuje, że wprowadzenie obowiązku uzgadniania „zamierzeń budowlanych” z wójtem, starostą lub wojewodą – pojęcia w ogóle nieznanego w prawie budowlanym – stworzy dodatkowe biurokratyczne bariery i niejasności.
- Nie wiadomo, kto ma inicjować uzgodnienia, na jakim etapie mają się odbywać i jakie będą konsekwencje ich braku. Taki przepis to prosta droga do sporów kompetencyjnych i paraliżu inwestycji – podkreśla Adrian Pokrywaczyński.
Uwagi zgłaszają też przedstawiciele urzędów wojewódzkich. Wskazują, że projektowane przepisy wymagają doprecyzowania w kilku kluczowych aspektach.
- Należy doprecyzować charakter uzgodnienia, o jakiej mowa w projektowanej zmianie oraz określić szczegółowy podział kompetencji w zakresie uznawania projektowanego obiektu za budowlę ochronną, w szczególności poprzez wskazanie parametrów niezbędnych do określenia lokalnego lub ponadlokalnego charakteru projektowanego obiektu w kontekście art. 89 aktualnego brzmienia ustawy – postuluje wojewoda pomorski.
Równie poważne zastrzeżenia budzi brak vacatio legis i przepisów przejściowych. Związek przypomina, że wiele gmin i powiatów jest już na zaawansowanym etapie projektowania nowych budynków użyteczności publicznej. Nagłe wejście w życie nowych wymogów bez okresu przejściowego mogłoby zatrzymać trwające inwestycje.
Cena promocyjna: 169.14 zł
|Cena regularna: 199 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 139.29 zł








