Analiza została oparta na celowo dobranej próbie cmentarzy, które stanowią przekrojowy przykład różnych typów miejskich nekropolii. Obejmuje pięć cmentarzy komunalnych z Białegostoku, Szczecina i Warszawy, wybranych ze względu na ich tych cmentarzy w różnych częściach Polski – północno-zachodniej, centralnej i wschodniej – pozwala uwzględnić regionalne uwarunkowania społeczno-kulturowe. Analiza stanowi fragment szerszego zjawiska związanego z gospodarką odpadami na cmentarzach komunalnych w Polsce.
Analiza opiera się na danych za 2024 r. udostępnionych przez urzędy miejskie i objęła pięć cmentarzy komunalnych, łącznie 270 tys. miejsc pochówku:
- Białystok: Cmentarz Miejski (14,5 tys. grobów) i Cmentarz w Karakulach (3,1 tys. grobów),
- Szczecin: Cmentarz Centralny i Zachodni (łącznie 121,6 tys. grobów),
- Warszawa: Cmentarz Północny (132 tys. grobów).
Łączy je jedno – ogromna ilość odpadów, z których większość to materiały trudne lub niemożliwe do przetworzenia.
Przeczytaj także: WSA: Opłatę za pochówek w grobowcu wnosi się tylko raz
Ile odpadów powstaje na cmentarzach komunalnych?
Z raportu UMP wynika, że ilość odpadów różni się w zależności od lokalizacji, wielkości i charakteru nekropolii, liczby grobów oraz lokalnych zwyczajów związanych z pielęgnacją miejsc pochówku. W 2024 r. z analizowanych cmentarzy odebrano:
- Szczecin - ponad 3,3 tys. ton
- Warszawa - 1513 ton odpadów,
- Białystok - 1894 m/sześciennych.
Średnio na jeden grób przypadło:
- Szczecin - 27,3 kg odpadów,
- Warszawa - 11,5 kg,
- Białystok: Miejski: 113 litrów, Karakule: 83,5 l
Dla zobrazowania skali – 27 kg odpadów to masa porównywalna z dużym workiem ziemi ogrodowej, a 113 litrów to objętość typowego przydomowego kubła na śmieci.
Autorzy raportu podkreślają, że ilość odpadów przypadających na jeden grób zależy nie tylko od częstotliwości wizyt, ale również od typu grobu. Tradycyjne groby, przy których często pozostawia się znicze, kwiaty i dekoracje, generują znacznie więcej odpadów niż np. kolumbaria. Istotnym czynnikiem jest liczba osób pochowanych w jednym miejscu. Na przykład na cmentarzu w Karakulach, gdzie średnio na jeden grób przypada 1,2 osoby, ilość odpadów była o 26 proc. niższa niż na starszym Cmentarzu Miejskim w Białymstoku, gdzie na grób przypadało 1,7 osoby. Większa liczba pochowanych osób często wiąże się z większą liczbą odwiedzających, a co za tym idzie – większą ilością pozostawianych odpadów.
Tradycyjnie najwięcej odpadów zbieranych jest z cmentarzy w marcu, październiku i grudniu – czyli w okresach poprzedzających najważniejsze święta: Wielkanoc, Wszystkich Świętych oraz Boże Narodzenie. To niemal połowa wszystkich śmieci z cmentarzy, z tej liczby najwięcej śmieci wywożonych jest w październiku.
- Ilość odpadów odebranych w październiku 2024 r. z dwóch szczecińskich cmentarzy jest porównywalna z wagą około 64 miejskich autobusów, zaś z Cmentarza Północnego w Warszawie – 27 autobusów. To pokazuje, jak ogromne ilości śmieci powstają w okresach wzmożonych wizyt na cmentarzach, szczególnie przed Dniem Wszystkich Świętych – obrazują autorzy raportu.
Wyzwanie dla samorządów
W 2024 roku odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z 5 analizowanych cmentarzy komunalnych kosztowało miasta łącznie ponad 4,7 mln zł, z czego:
- Szczecin przeznaczył na ten cel ponad 3,2 mln zł na dwie nekropolie – głównie z powodu ogromnej powierzchni Cmentarza Centralnego (ponad 172 ha) oraz dużej liczby grobów i intensywnego użytkowania nekropolii.
- Warszawa -na odbiór śmieci z Cmentarza Północnego (143 ha) około 1,3 mln zł,
- Białystok – dwa cmentarze (Miejski i w Karakulach, 22 ha łącznie) – łącznie 202 tys. zł.
Z raportu wynika, że całkowite koszty są silnie zależne od wielkości nekropolii. Koszty odbioru i zagospodarowania odpadów różnią się w poszczególnych miesiącach i wynikają bezpośrednio z nasilenia odwiedzin na cmentarzach w okresach przedświątecznych. Najwyższy koszt miasta ponoszą w październiku poprzedzającym Dzień Wszystkich Świętych. W 2024 roku – Białystok, Szczecin i Warszawa – tylko w październiku wydały łącznie na ten cel 940 mln zł. Autorzy opracowania wskazuje, jak silnie sezonowość wpływa na koszty i jak ważne jest odpowiednie planowanie działań w tym zakresie.
W analizowanym okresie koszt zagospodarowania jednej jednostki odpadów różnił się w zależności od miasta:
- Szczecin: 967 zł za tonę,
- Warszawa: 850 zł za tonę,
- Białystok: 106 zł za m³ (przeliczenie objętościowe).
Kluczowym czynnikiem wpływającym na wysokość kosztów była ilość odpadów przypadających na jeden grób. W praktyce oznacza to, że nawet przy podobnej cenie za tonę, większa intensywność użytkowania cmentarzy – wyrażająca się w większej liczbie zniczy, kwiatów i dekoracji pozostawianych przez odwiedzających – prowadziła do znacznie wyższych kosztów obsługi. Koszt odbioru odpadów z jednego grobu w Szczecinie był wiec niemal trzykrotnie wyższy niż w Warszawie.
Szklany znicz to nie szkło opakowaniowe
Coraz więcej samorządów i organizacji ekologicznych apeluje o zmianę nawyków i bardziej świadome podejście do pamięci o zmarłych. Proponowane rozwiązania to m.in.:
- znicze wielokrotnego użytku – zamiast kupować nowe jednorazowe, warto korzystać z wielorazowych
- naturalne dekoracje – gałązki, cięte kwiaty, kamienie zamiast plastiku,
- ograniczenie ilości ozdób – pamięć nie musi być wyrażana przez ilość,
- segregacja na cmentarzach – osobne pojemniki i edukacja odwiedzających.
Problem pogłębia brak infrastruktury – na wielu cmentarzach nie ma osobnych pojemników na szkło, plastik czy bioodpady. Wszystko trafia do jednego kontenera, co uniemożliwia skuteczną segregację.
Cena promocyjna: 89.5 zł
|Cena regularna: 179 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 125.31 zł












