W piątkowym oświadczeniu Ziobro ocenił, że Polsce grozi "wielka katastrofa, armageddon".

- Nie możemy się na to zgodzić. I dlatego też podjąłem decyzję jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości, aby skierować wniosek do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który jest sądem ostatniego słowa, ma obowiązek bronić zapisów polskiej Konstytucji, ale też bronić interesów Polaków (...), aby dokonał oceny, czy to rozporządzenie Rady UE i Parlamentu Europejskiego jest zgodne z polską Konstytucją - zapowiedział minister.

Według Ziobry kwestionowana przez niego unijna regulacja jest sprzeczna z polską konstytucją.

- Narusza ją w wielu miejscach, w tym narusza zasadę jednomyślności podejmowania takich decyzji, gdyż traktaty jasno wskazują, że w sprawach miksu energetycznego państwa muszą podejmować decyzje wspólnie, działać jak jeden mąż. Natomiast w tym wypadku tak się nie stało, Polska głosowała przeciwko tym regulacjom - mówił Ziobro.

Zaznaczył również, że według niego, przepisy uderzą ponadto w małe i średnie firmy, których nie będzie stać na to, by wymienić flotę swoich samochodów, co może doprowadzić do ich bankructwa, a w konsekwencji - do wzrostu bezrobocia. 

Polska już wcześniej - jako jedyna - głosowała przeciwko nowym przepisom. 

Czytaj też: Rada UE przyjęła przepisy o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r. >>

 

Trzy zarzuty we wniosku 

Jak poinformowano szerzej w komunikacie resortu sprawiedliwości, wniosek do TK oparto na trzech zarzutach (choć jego pełna wersja nie została jeszcze opublikowana). 

Czytaj też w LEX: Redukcja emisji CO2 z aut osobowych i dostawczych >

Po pierwsze, Zbigniew Ziobro we wniosku podniósł, że wskazane interpretacje art. 191 ust. 1 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) w zw. z art. 192 TFUE w związku z przepisami wprowadzonymi rozporządzeniem 2023/851 są niezgodne z art. 1, art. 2, art. 5 i art. 90 ust. 1 w zw. z art. 4 Konstytucji RP, w zakresie, w jakim pozwalają, by Unia Europejska i jej organy, w ramach realizacji celów z dziedziny środowiska – zwłaszcza ochrony klimatu, kształtowały zobowiązania państwa członkowskiego. Ma to uniemożliwiać Polsce uprawianie suwerennej polityki energetycznej, a tym samym realizacji zasady dobra wspólnego (gwarantowanej art. 1 konstytucji), zasady państwa prawnego (art. 2) i zasady zrównoważonego rozwoju (art. 5 ).

Czytaj też w LEX: Banaszek Hanna, Fit for 55 – rewizja unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) w ramach Europejskiego Zielonego Ładu >>

Po drugie, zakaz ma negatywnie wpłynąć na polską gospodarkę, zwiększyć ubóstwo i pogłębić wykluczenie komunikacyjne. Po trzecie, zarzut dotyczy niezgodności art. 192 ust. 1 TFUE w zw. z art. 192 ust. 2 lit. c TFUE z artykułami 2, 7, 8 ust. 1, 90 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP, w zakresie z jakim przepisy te pozbawiły Polskę prawa weta w sprawach dotyczących energetyki. Przeciwko interpretacji o konieczności spełnienia wymogu jednomyślności w tym przypadku wypowiedział się już TSUE, jednak Zbigniew Ziobro podkreśla, że nie zgadza się z tą interpretacją. 

Czytaj w LEX: Poniatowski Piotr, Radecki Wojciech - Samochód a środowisko na tle rozważań prawników czeskich i rozwiązań przyjętych w Polsce >>