W piśmie do Prezesa NIK marszałek Sejmu Szymon Hołownia wymienił przesłanki, którymi kierował się, występując do Izby o kontrolę. Przypomniał, że Konstytucja, obowiązujące w Polsce akty prawa międzynarodowego oraz ustawy gwarantują wolność myśli, sumienia i wyznania, jednocześnie zakazując dyskryminacji z powodu przekonań religijnych.

Czytaj teżOdpis podatkowy na kościoły może być sprzeczny z Konstytucją



Wspieranie kościołów i wspólnot wyznaniowych

Jak zaznaczył Hołownia, polska konstytucja gwarantuje równouprawnienie kościołów i innych związków wyznaniowych oraz nakazuje zachowanie przez władze publiczne bezstronności w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, z jednoczesnym obowiązkiem zapewnienia swobody ich wyrażania w życiu publicznym. Władze mają też konstytucyjny obowiązek ukształtowania stosunków między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi „na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności”, a także „współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego”.

Z przepisów wynika, że niedopuszczalne jest „zobowiązywanie kogokolwiek do finansowego wspierania obcych mu wspólnot religijnych, w szczególności zobowiązanie do płacenia podatku kościelnego na rzecz wspólnoty religijnej, z którą podatnik się nie utożsamia” – podkreślił marszałek Sejmu, wskazując, że obywatele mają prawo do swobodnego świadczenia na rzecz kościołów i innych związków wyznaniowych oraz instytucji charytatywno-opiekuńczych.

Brak rozwiązań systemowych

Hołownia przypomniał też, że w Polsce brakuje systemowych rozwiązań prawnych w zakresie finansowania kościołów i innych związków wyznaniowych ze środków publicznych, gwarantujących wolność sumienia i religii.

Biorąc pod uwagę te przesłanki, marszałek Sejmu zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie wydatków publicznych na poszczególne kościoły i inne związki wyznaniowe, ze szczególnym uwzględnieniem Kościoła katolickiego. Zakres kontroli ma obejmować okres od 12 listopada 2019 r. do 12 listopada 2023 r. przez podmioty ustawowo podlegające kontroli NIK.

Izba na wniosek marszałka skontroluje także m.in. środki wydatkowane w ramach subwencji oświatowej na finansowanie nauki religii oraz na utrzymanie i wynagrodzenia kapelanów zatrudnionych w służbach, inspekcjach i strażach.

Kontroli podlegać mają także m.in. wydatki z Funduszu Kościelnego, ulgi, zwolnienia i preferencje podatkowe oraz celne stosowane względem kościołów i innych związków wyznaniowych i inne formy wsparcia finansowego lub majątkowego ze środków publicznych.

Siostry dominikanki są przeciw

W czasie wizyty Hołowni w woj. wielkopolskim, siostry dominikanki z Domu Chłopaków w Broniszewicach zaapelowały, by państwo "nie zwalniało się z ponoszenia kosztów związanych z prowadzeniem i utrzymaniem domu dla osób z niepełnosprawnością i przewlekłymi chorobami".

Hołownia odpowiedział: "Jak wiecie robię teraz dużo, i będę robił jeszcze więcej, w obszarze powrotu Kościoła i państwa na swoje miejsce. Zleciłem w tym tygodniu pierwszą taką przekrojową kontrolę przepływów finansowych pomiędzy państwem a związkami wyznaniowymi, szczególnie Kościołem katolickim. Jeżeli cały czas nie mamy jasności co do tego, ile pieniędzy rzeczywiście poszło na wszystkie rzeczy związane z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, to może się wreszcie tego dowiedzmy. Wyślijmy tam NIK i niech to sprawdzi" – powiedział.

Marszałek Hołownia liczy na to, że dzięki kontrolerom NIK będzie wiadomo, ile publicznych pieniędzy poszło na propagandę partyjną.