Rower to pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m, poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny, zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Tak stanowi art. 2 pkt 47 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
- W praktyce to podmiot uprawniony lub zobowiązany do kontroli stwierdza czy dany pojazd jest pojazdem mechanicznym w rozumieniu tej ustawy – mówi Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Czytaj artykuł w LEX: Robaczyński Wojciech, Czy "ruch pojazdu" powinien być przesłanką odpowiedzialności za pojazd autonomiczny?>
W ostatnim czasie w wielu miastach w Polsce policja sprawdzała rowery elektryczne i wyłapywała, które z nich są podrasowane.
Rower, który jest motorowerem
Policja zauważa, że na ulicach miast coraz częściej możemy zauważyć pojazdy, których użytkownicy używają tylko manetki do przyspieszania. Takie „rowery” nie wpisują się jednak w ustawową definicję, a kierujący często łamią przepisy, poruszając się nimi. Nie każdy amator szybkiej jazdy bez pedałowania ma świadomość, że tak naprawdę jeździ motorowerem.
Jak tłumaczy dr Michał Długosz, prawnik, wykładowca Uniwersytetu WSB Merito, są dwa rodzaje rowerów elektrycznych. Pierwszy wspomaga do 25 km na godzinę, a drugi do 45 km. Ten pierwszy – a jest ich w Polsce 99 proc. - jest traktowany jak zwykły rower. Ten drugi trzeba rejestrować, przez polskie prawo traktowany jest jako motorower. Wymagane są uprawnienia do kierowania nim i obowiązkowe ubezpieczenie OC.
Zobacz także linię orzeczniczą w LEX: Pacura Marcin, Motorower jako pojazd mechaniczny>
Jeśli ktoś podrasuje pierwszy rower tak, że jeździ on szybciej niż 25 km/h, to może otrzymać mandat karny, sięgający nawet 30 tys. zł. Podrasowywanie roweru elektrycznego, żeby jeździł szybciej niż 25 km jest zakazane.
Zobacz również: Użytkownikowi dwóch kółek przyda się polisa OC, ale jej posiadanie nie jest obowiązkowe >>
Nie każdy może wsiąść na rower elektryczny
Elektryczny jednoślad podlega takim samym zasadom, co standardowy, tradycyjny rower, jeśli chodzi o uprawnienia do korzystania z niego. Na rowerze elektrycznym może jeździć legalnie każdy, kto osiągnął 18. rok życia.
- W przypadku osób niepełnoletnich konieczne jest posiadanie karty rowerowej – bez tego dokumentu dzieci nie mogą poruszać się rowerem elektrycznym. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku, gdy elektryczny jednoślad nie spełnia ustawowych wymogów i można zakwalifikować go jako motorower. Wówczas konieczne jest posiadanie prawa jazdy AM – podaje Karolina Dobrzyńska, aplikantka adwokacka z DSK Kancelaria.
Przepis ten nie obowiązuje osób, które ukończyły 18. rok życia przed 19 stycznia 2023 roku.
- Za poruszanie się motorowerem bez wymaganego prawa jazdy przewidziana została grzywna nakładana przez sąd, orzekany jest dodatkowo zakaz prowadzenia pojazdów. W przypadku osób nieletnich, ewentualna odpowiedzialność finansowa spadnie na rodziców lub opiekunów prawnych – mówi Karolina Dobrzyńska.
Cena promocyjna: 27.3 zł
|Cena regularna: 39 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 27.3 zł
Na grzywnie się nie kończy
Jeśli okaże się, że rower elektryczny jest w zasadzie motorowerem, to na grzywnie się nie skończy. Użytkownicy motorowerów muszą kupować obowiązkowe ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Jeśli tego nie zrobią, czeka ich sankcja. Egzekwowaniem tych kar zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), który jest skuteczny.
- To my po kontroli dowiadujemy się o jej efekcie, kiedy funkcjonariusz stwierdza, że dany pojazd to pojazd mechaniczny, a na jego posiadaczu ciążył ustawowy obowiązek zawarcia umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przed wprowadzeniem tego pojazdu do ruchu – mówi Damian Ziąber.
UFG występuje wtedy do posiadacza pojazdu z informacją o wyniku kontroli i oczekuje przedstawienia stanowiska posiadacza, a w razie istnienia obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego OC – zapłacenia opłaty.
Czytaj także w LEX: Kostiuszko Krzysztof, Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jako warunek udziału w postępowaniu>
Obecnie kara za brak ubezpieczenia OC na motorower wynosi 310 zł za brak OC do 3 dni, 780 zł za brak OC od 4 do 14 dni i 1560 zł za brak polisy OC powyżej 14 dni.
- Co do pojazdów, które są zarejestrowane, to oczywiście stale prowadzimy kontrole spełnienia obowiązku ubezpieczenia OC ich posiadaczy. Natomiast we wspomnianym wcześniej przypadku opieramy się na stwierdzeniu organu kontrolującego posiadacza i pojazd w miejscu kontroli i przesłanym do nas w związku z tą kontrolą zawiadomieniu – wskazuje Damian Ziąber.
Takim pojazdem można wyrządzić dużą szkodę. Rozpędzony do prędkości 50 km/h, ważący 25 kg jednoślad, który uderzy w innego rowerzystę czy w pieszego, może doprowadzić do poważnych uszczerbków na ciele, a także do znaczących uszkodzeń mienia, np. samochodów.
- Te ryzyka są największe dla potencjalnych poszkodowanych, ale oczywiście dotyczą osób kierujących tymi pojazdami, zwłaszcza w kwestii odpowiedzialności za wyrządzone szkody – podkreśla Damian Ziąber.
Czytaj także komentarz w LEX: Milczarek Kamila, Kwalifikacja zdarzeń wypadkowych na przykładach z wykorzystaniem orzecznictwa>
Wyrządzenie szkody może skutkować koniecznością wypłacenia odszkodowania, sięgającego nawet kilkaset tysięcy złotych. Polisa OC zabezpiecza sprawcę przed takim wydatkiem i chroni potencjalnych poszkodowanych na wypadek, gdyby od sprawcy nie można wyegzekwować naprawienia szkody, więc obowiązek jej zakupu jest logiczny w przypadku takich pojazdów.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.