Jak przypomina Europejskie Centrum Konsumenckie, podróżując po UE, pasażerowie mają zagwarantowaną serię praw - niezależnie od tego, czy podróżują samolotem, pociągiem, autobusem, czy promem. Przepisy te nie w pełni obowiązują w przypadku podróżowania do „kraju trzeciego”.

Zobacz w LEX: Czy odszkodowanie za opóźnienie lotu podlega opodatkowaniu? >

Prawa pasażerów linii lotniczych oferują europejskim konsumentom możliwość ubiegania się o odszkodowanie (nawet do 600 euro) za utracony czas w przypadku opóźnienia i odwołania połączenia. Dodatkowo pasażerowie w takich przypadkach często są uprawnieni do posiłków, napojów oraz zakwaterowania, gdy występuje taka konieczność.

Czytaj: Rząd ma plan na wypadek twardego brexitu>>
 

Loty brytyjskimi liniami już słabiej chronione

Po brexicie w przypadku podróży z UE do Wielkiej Brytanii niezależnie od linii lotniczej pasażerowie w dalszym ciągu będą uprawnieni do opieki w czasie opóźnienia i odwołania lotu, a także możliwości ubiegania się o odszkodowanie. Sytuacja zmieni się w przypadku lotów z Wielkiej Brytanii. Wówczas przepisy unijne będą miały zastosowanie, tylko gdy lot będzie operowany przez przewoźnika, mającego siedzibę w kraju UE. W innym wypadku pasażerów nie będzie chroniło unijne prawodawstwo - czytamy w opinii Europejskiego Centrum Konsumenckiego. 
Natomiast przepisy dotyczące przewozu bagażu podczas podróży samolotem pozostaną niezmienne. 

Zakupy przez internet – prawa będą, ale trudniejsze do wyegzekwowania

Konsumenci z innych krajów UE oczywiście wciąż będą mogli kupować produkty z Wielkiej Brytanii. Zgodnie z przepisami europejskimi, jeżeli konsument zawiera umowę z przedsiębiorcą, który ukierunkowuje swoją działalność do państwa zamieszkania konsumenta (np. prowadzi stronę w języku klienta), umowa powinna podlegać przepisom kraju konsumenta. 
Jeżeli klient zdecyduje się na zakup od brytyjskiego przedsiębiorcy (który nie kieruje swojej działalności na kraj konsumenta), jak wskazuje brytyjski rząd na początku na pewno będą obowiązywały przepisy odstąpienia od umowy w terminie 14 dni, czy prawo do rękojmi, ponieważ  zostały one wdrożone do brytyjskiego porządku prawnego. Nawet jeżeli brytyjski ustawodawca nie zmieni tego prawa w przyszłości, to być może będzie utrudnione jego egzekwowanie. 

 


Polubowne rozstrzyganie sporów według uznania

Brexit wpłynie też na system polubownego rozwiązywania sporów. Brytyjskie podmioty ADR będą przyjmowały sprawy transgraniczne wedle własnego uznania. Unijne przepisy dotyczące internetowego rozwiązywania sporów (ODR) nie będą obowiązywać w Wielkiej Brytanii. Przedsiębiorcy i konsumenci ze Zjednoczonego Królestwa nie będą mogli korzystać z platformy ODR, a bieżące sprawy zostaną zamknięte. 

Sprawdź w LEX: Ładunek w transporcie - zabezpieczenie >

Brytyjskie sprawy znikną z e-systemu

Nowym elementem po brexicie będzie też status brytyjskiego Europejskiego Centrum Konsumenckiego. Należy ono do sieci Europejskich Centrów Konsumenckich (ECC-Net), które na dziś składa się z 30 centrów, czyli 28 z krajów UE oraz Norwegii i Islandii. Komisja Europejska wyjaśniła, że w sytuacji braku podpisania porozumienia, ECK Wielka Brytania zostanie automatycznie odłączone od sieci ECC-Net. Sprawy „brytyjskie” znikną z elektronicznego systemu rozwiązywania sporów (IT-tool).
Tymczasem z informacji polskiego ECK wynika, że w 2018 r. ECK Polska otrzymało najwięcej skarg na przedsiębiorców z Niemiec, a już drugie miejsce zajmują firmy brytyjskie.