Sprawa, która ostatecznie trafiła przed Naczelny Sąd Administracyjny, została zapoczątkowana decyzją Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nakładającą na jedną ze spółek karę pieniężną (nr GI-BOL.pr-610-130/20 z 3 lutego 2021r.). Kara ta była skutkiem wprowadzenia do obrotu produktów nieodpowiadających wymaganiom jakości handlowej.
Różne oblicza nieodpowiedniej jakości handlowej
Decyzja w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 600 zł dotyczyła wprowadzenia do obrotu handlowego jednej partii papryki czerwonej oferowanej luzem. Organ administracji zwrócił uwagę na brak czytelnej, łatwo dostępnej i widocznej dla konsumenta informacji o państwie pochodzenia danej partii papryki, ponieważ umieszczona na tzw. cenówkach informacja o treści "Kraj pochodzenia widoczny na opakowaniu" obligowała zainteresowanych do poszukiwania danych dotyczących pochodzenia produktu na jego opakowaniu zbiorczym (co było dodatkowo utrudnione sposobem ułożenia opakowań).
Tego typu postępowanie stanowi naruszenie wymogów określonych przepisem art. 6 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego (UE) nr 543/2011, który gwarantuje konsumentowi swobodny dostęp do informacji o państwie pochodzenia produktu, umieszczonej w widocznym miejscu w pobliżu produktu i dostępnej w sposób czytelny i pozwalający uniknąć wprowadzenia w błąd.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę spółki na decyzję administracyjną (wyrok z 23 lutego 2022 r., sygn. akt V SA/Wa 2635/21), uznając, że spółka naruszyła prawo więc musi liczyć się z konsekwencjami nałożenia kary pieniężnej, której wysokość jest odpowiednio proporcjonalna oraz adekwatna względem popełnionego naruszenia.
Zdaniem ukaranej spółki, do uznania przez Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych niewłaściwej jakości handlowej papryki doszło na skutek niewłaściwej oceny materiału dowodowego. Spółka podkreślała, że oznaczenie kraju pochodzenia nie było błędne, nieczytelne czy niezamieszczone w odpowiednim miejscu opakowania produktów, tym samym przepisy prawa żywnościowego nie zostały naruszone, a karę pieniężną nałożono zupełnie bez powodu. Wskazując na swoją korzyść, że wszelkie owoce i warzywa oferowane do sprzedaży były oznakowane krajem pochodzenia, informacja ta była prawdziwa, w tym zgodna z dokumentacją handlową i zamieszczona na kartonach zbiorczych w łatwo dostępnym dla przeciętnego konsumenta miejscu, wystąpiła ze skargą kasacyjną.
Wymagania co do oznaczenia w sposób czytelny, trwały oraz widoczny z zewnątrz
Kluczowe w sprawie wymagania zostały określone w art. 6 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 543/2011. Na etapie sprzedaży detalicznej szczegółowe informacje o produktach sektora owoców i warzyw powinny być dostępne w sposób czytelny i dobrze widoczny, zaś produkty mogą być wystawione na sprzedaż, pod warunkiem że detalista umieści w widocznym miejscu w pobliżu produktu czytelne, szczegółowe informacje dotyczące państwa pochodzenia (a także klasy produktu, jego odmiany lub typu handlowego) w sposób pozwalający uniknąć wprowadzenia konsumenta w błąd.
Prawo żywnościowe wymaga, aby konsumenta nie wprowadzać w błąd. Widoczna często na tzw. cenówkach informacja o treści "Kraj pochodzenia widoczny na opakowaniu" zmusza do poszukiwania danych na opakowaniu zbiorczym. Dlatego dane kraju pochodzenia powinny być umieszczone tak, żeby konsument bez większego problemu mógł je odnaleźć i się z nimi zapoznać.
Nawet prawdziwa i łatwa do odnalezienia informacja o państwie pochodzenia umieszczona na opakowaniach narusza wymogi jakości handlowej, jeśli tylko nie jest czytelna i dobrze widoczna. Brak dostępności informacji i jej dobrej widoczności prowadzi do nieustannego wprowadzania konsumenta w błąd. Z opisu sprawy wynika, że problemy spółki potwierdzał protokół z kontroli, który odzwierciedla dokonane w jej toku czynności i ustalenia z uwzględnieniem daty i miejsca przeprowadzenia oraz danych osób biorących udział.
Cena promocyjna: 207.21 zł
|Cena regularna: 259 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 181.3 zł
Kary finansowe za nieuczciwe i oszukańcze praktyki
Co ciekawe, jeden z zarzutów spółki dotyczył nałożenia kary pieniężnej jako niewspółmiernej i nieproporcjonalnej do charakteru i rozmiaru zarzucanego uchybienia, stopnia szkodliwości czynu, wartości produktów poddanych kontroli oraz dotychczasowej działalności spółki. Biorąc pod uwagę znikomy stopień szkodliwości zarzucanego czynu i niewielki zakres zarzucanego uchybienia, zdaniem spółki, Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych powinien wybrać najmniej dotkliwy środek prawny (chociażby obligując spółkę do zwiększenia częstotliwości kontroli wewnętrznych).
Zdaniem sądów obu instancji, kary finansowe muszą odzwierciedlać odniesioną korzyść ekonomiczną, a prawo żywnościowe ma zapobiegać wszystkim praktykom mogącym wprowadzać konsumenta w błąd. Nałożona w sprawie kara pieniężna była nieunikniona, bowiem uwzględniała rodzaj stwierdzonych nieprawidłowości. Każdorazowo właściwe organy administracji czuwają i podejmują wszelkie środki, jakie uznają za odpowiednie, aby zapewnić zgodność z przepisami, jednakże warunek jest jeden - każda z sankcji musi być skuteczna, proporcjonalna i odpowiednio odstraszająca.
Po zweryfikowaniu zgodności z prawem orzeczenia WSA oraz całego postępowania administracyjnego NSA uznał, że skarga kasacyjna nie była zasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że kara pieniężna z powodu wprowadzenia papryki czerwonej o nieodpowiednim oznaczeniu kraju pochodzenia została nałożona zgodnie z prawem jako proporcjonalna i adekwatna do popełnionego naruszenia. Podsumowując należy podkreślić, że oznaczenie państwa na produktach spożywczych jest bardzo ważne, dlatego powinno być łatwo dostępne i widoczne dla każdego konsumenta.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 listopada 2025 r., sygn. akt II GSK 1188/22



