Incydent z Jarosławem Kaczyńskim przyniósł dziewczynce rozgłos, a jednocześnie kłopoty. Nie dość, że dowiedziała się, że „wolność słowa nie jest dla dzieci, naprawdę odejdź”, to z Tik Toka musiała zniknąć - z powodu ograniczeń wiekowych - seria krótkich filmików „Perspektywa Sary”, która miała ponad 10 tysięcy obserwujących. Przez media przetoczyła się też dyskusja psychologów, lekarzy, nauczycieli i publicystów, co wolno, a czego jednak nie zarówno małej reporterce, jak i jej rodzicom. Po odebraniu w ubiegłe wakacje stałej akredytacji przez marszałka Sejmu Sara Małecka-Trzaskoś walczyła dalej o wejście do parlamentu jako reporterka. Przed jednym z posiedzeń napisała e-maila z wnioskiem o wydanie jednorazowej przepustki dziennikarskiej. Spotkała się jednak z odmową Kancelarii Sejmu. Dlatego – reprezentowana przez swojego ojca - wniosła skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA) w Warszawie na odmowę wydania jednorazowej karty prasowej. W uzasadnieniu córka i jej ojciec podkreślali walor edukacyjny relacji sejmowych dziewczyny, powoływali się również na prawo dostępu do informacji publicznej oraz wolność prasy. W WSA Małeccy co prawda przegrali, ale nie poddali się i wnieśli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).
Sprawdź również książkę: Postępowanie administracyjne, postępowanie egzekucyjne w administracji i postępowanie sądowoadministracyjne >>
Odmowa e-mailem to nie decyzja administracyjna
NSA musiał rozstrzygnąć, czy wysłana pocztą elektroniczną odmowa akredytacji to decyzja administracyjna, albo inna czynność, która podlegałaby kontroli sądowej na postawie art. 3 ust. 2 pkt 4 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j. Dz. U. z 2024 r. poz. 935). Marszałek Sejmu jest organem właściwym do wydawania jednorazowych kart prasowych, sprawuje bowiem pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do tej izby parlamentu oraz wydaje stosowne zarządzenia porządkowe, w tym o użyciu w razie konieczności Straży Marszałkowskiej (tak wynika z Regulaminu Sejmu). Specjalne zarządzenie marszałkowskie z 2008 r. - wielokrotnie zmieniane - reguluje też wstęp do gmachu przy ulicy Wiejskiej. W zarządzeniu tym dla odmowy wydania karty prasowej nie przewidziano formy wydania decyzji administracyjnej. I sądy obu instancji to potwierdziły - odmowna odpowiedź na wniosek redakcji o wydanie nastolatce jednorazowej karty prasowej nie jest decyzją administracyjną. Co jednak nie oznacza, że obywatel nie ma prawa takiej odmowy kwestionować na drodze sądowej.
Obywatelskie okno na parlament
NSA uznał bowiem, że taka e-mailowa odmowa to inny akt bądź czynność, która podlega zaskarżeniu do sądu administracyjnego, a żądanie wstępu na teren Sejmu to sprawa publiczna. Dlatego NSA zdecydował o uchyleniu postanowienia WSA i przekazał sądowi I instancji sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sędzia-sprawozdawca Zbigniew Ślusarczyk podkreślił, że odmowa marszałka Sejmu to rozstrzygnięcie o charakterze władczym i jednostronnym. - Tym samym może ono zostać zakwalifikowane jako przedmiot kontroli z art. 3 par. 2 pkt 4 p.p.s.a., pod warunkiem iż zostało wydane w sprawie z zakresu administracji publicznej oraz dotyczy uprawnienia lub obowiązku wynikającego z przepisu prawa – napisał sędzia Ślusarczyk w uzasadnieniu.
Zdaniem NSA odmowa wydania jednorazowej karty prasowej jest równoznaczna z odmową udziału w posiedzeniu kolegialnego organu władzy publicznej, czyli zakazem wpuszczenia skarżącej przez Szymona Hołownię na posiedzenie Sejmu RP. - Wydanie tej karty (lub innej uprawniającej do wstępu do Sejmu RP) jest wymogiem wzięcia udziału w posiedzeniu tego podmiotu, będącego kolegialnym organem władzy publicznej, o którym mowa w art. 61 ust. 2 Konstytucji RP. Prawo wstępu na posiedzenie tego organu jest publicznym prawem podmiotowym każdego obywatela. Tym samym dla realizacji konstytucyjnego prawa do informacji publicznej szczególnie istotne jest, aby obywatel w praktyce miał możliwość zaskarżenia do sądu administracyjnego czynności odmowy wstępu na posiedzenie Sejmu RP – czytamy w uzasadnieniu.
Nastolatka panią redaktor
NSA uznał, że prawo do sądu w sprawie odmowy wstępu na posiedzenie organu władzy publicznej może być realizowane w ramach skargi na czynność marszałka Sejmu polegającą na odmowie wydania karty lub przepustki uprawniającej do wstępu na teren parlamentu. Czy młoda reporterka będzie znowu zadawać niewygodne pytania Jarosławowi Kaczyńskiemu albo marszałkowi Szymonowi Hołowni, który odmówił jej karty prasowej? WSA w Warszawie ma ponownie zbadać sprawę i ocenić, czy nastoletnia Sara ma status dziennikarza, a także czy odmowa wydania dziewczynie karty prasowej przez Marszałka Sejmu była merytorycznie zasadna.
Postanowienie NSA z 23 lipca 2025 r., III OSK 852/25
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.











