Chodzi m.in. o świadczenie 500 plus. RPO rozpatrywał sprawę dziadków 13-letniego chłopca, którzy sprawują nad nim wyłączną opiekę. Jego matka od lat zmaga się z kryzysem psychicznym, zdiagnozowaną schizofrenią. Przekazanie prawa opieki do czasu jego pełnoletności, w tym prawa do podejmowania wszelkich decyzji, zostało wyrażone w formie notarialnego oświadczenia matki.

Sytuacja jest trudna ponieważ kobieta nie wyraziła zgody na ingerencję w jej władzę rodzicielską.  Dziadkowie, mimo że od 13 lat sprawują nad nim nieprzerwanie opiekę i w praktyce w sposób nieformalny realizują obowiązki wynikające z opieki prawnej lub władzy rodzicielskiej, nie mają obecnie możliwości uzyskania jakiejkolwiek pomocy finansowej państwa. Adam Bodnar zwrócił się do minister Elżbiety Rafalskiej o rozważenie odpowiednich zmian w prawie.

 


Kim jest opiekun faktyczny

Zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych, prawo do zasiłku rodzinnego i dodatków do tego zasiłku przysługuje rodzicom, jednemu z rodziców, opiekunowi prawnemu dziecka, opiekunowi faktycznemu dziecka, osobie uczącej się. Natomiast zgodnie z zawartą w ustawie definicją – opiekun faktyczny, to osoba faktycznie opiekująca się dzieckiem, jeżeli wystąpiła z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka.

Definicja jest identyczna w przypadku ustawy regulującej prawo do świadczenia 500+ - ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci i programu „Dobry Start” - rozporządzenie Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu. Oznacza to, że osoby, które faktycznie wychowują dziecko - ale nie wystąpiły z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka - nie mogą być uznane za opiekuna faktycznego. Przepisy nie przewidują również możliwości uwzględnienia wyjątkowych okoliczności przez organ przyznający świadczenia.

Konstytucja i Konwencja o Prawach Dziecka

Tymczasem w ocenie RPO osoba odpowiedzialna za dziecko, która faktycznie sprawuje pieczę nad jego wychowaniem i rozwojem, ma prawo do  pomocy państwa w sprawowaniu opieki, w tym finansowej. Ograniczenie uprawnień  do świadczeń stanowi - jak ocenia - naruszenie praw dziecka, wynikających wprost z Konstytucji i Konwencji o Prawach Dziecka.

Czytaj: Od ośrodka wychowawczego po więzienie - wadliwy system psuje dzieci>>

- Zgodnie z Konstytucją, Polska zapewnia ochronę praw dziecka, a dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma prawo do opieki i pomocy władz publicznych. Również Konwencja ONZ o Prawach Dziecka mówi o tym, że dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swego środowiska rodzinnego lub gdy ze względu na swoje dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa. Zgodnie z zapisami Konwencji we wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, decydujące powinno być jak najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka - podnosi RPO.          

Przypomina też, że celem świadczeń udzielanych rodzinom z dziećmi jest częściowe pokrycia wydatków związanych z wychowaniem i utrzymaniem dziecka oraz rozpoczęciem roku szkolnego. I to - jak dodaje - powinno mieć nadrzędne znaczenie przy ustalaniu prawa do nich. 

Zmian nie będzie, rozwiązaniem opiekun prawny 

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej podkreśla, że ustawa z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry Start” zawierają jednoznaczne i równe dla wszystkich zasady  przyznawania prawa do tych świadczeń. 

Dodaje również, że ubieganie się o pobieranie zasiłku rodzinnego, świadczenia wychowawczego i świadczenia „Dobry start” to prawo, a nie obowiązek danej osoby uprawnionej, w szczególności rodzica dziecka, z którego to prawa osoba może, ale nie musi korzystać.

 

- Nie są planowane zmiany wyżej wymienionych aktów prawnych, w wyniku których rodzice, posiadający pełną władzę rodzicielską nad dzieckiem i uprawnieni do zasiłku rodzinnego, świadczenia wychowawczego, jak i świadczenia dobry start na to dziecko, w sytuacji gdy nie są zainteresowani ubieganiem się o ww. świadczenia, mieliby być pozbawiani prawa do tych świadczeń na rzecz innych osób - nawet jeśli osoby te są spokrewnione z dzieckiem i zarzucają rodzicowi niezdolność do racjonalnych decyzji w zakresie spraw związanych z wychowywaniem i utrzymaniem dziecka – głosi odpowiedź MRPiPS.

Czytaj: Poprawczak obowiązkowo w przypadku gwałtu, zabójstwa czy... podpalenia>>

Jednocześnie minister Elżbieta Rafalska podkreśliła, że w sytuacji, gdy rodzice nienależycie wykonują władzę rodzicielską, godząc w ten sposób w dobro dziecka, Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje odpowiednie instytucje i procedury służące zabezpieczeniu interesów tego dziecka. W takim przypadku w szczególności może zostać ustanowiony opiekun prawny małoletniego bądź, w uzasadnionej sytuacji, dziecko może zostać umieszczone w pieczy zastępczej do czasu zaistnienia warunków umożliwiających jego powrót do rodziny. - Opiekun prawny zaś jak najbardziej jest uprawniony do otrzymywania wyżej wymienionych świadczeń na dziecko znajdujące się pod jego opieką - dodaje.