W dniu 16 grudnia br. sejmowa Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach (NKK) zakończyła pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1600). Proponowane regulacje zostały ocenione krytycznie przez Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP zarówno w wypowiedziach medialnych jego przedstawicieli, jak też w opinii prawnej do projektu. Podniesiono w nich wiele zastrzeżeń dotyczących m.in. „stępienia" instytucji stosowania środków zapobiegawczych czy przyznania nadmiernych, niczym nieuzasadnionych uprawnień sprawcom przestępstwa do korzystania z pomocy obrońcy czy tłumaczenia dokumentów. ZZPiPP RP zakwestionował także, jako nieprawidłową, nową definicję podejrzanego. Kwestię nowego brzmienia art. 71 par. 1 k.p.k. poruszyłem podczas dyskusji z ekspertami prawa na jednym ze specjalistycznych portali. Żywiołowa dyskusja, która wywiązała się na ten temat, i przytoczone przez ekspertów opinie jeszcze bardziej unaoczniły, jak bardzo niebezpieczne rozwiązanie proponuje się w projekcie. Wszystko to legło u podstaw napisania niniejszego artykułu.
Czytaj: Nowa definicja podejrzanego – obrońcy chwalą, prokuratorzy mają wątpliwości>>
Moment uznania za podejrzanego
Moment, kiedy w postępowaniu karnym uzyskuje się status podejrzanego, jest niezwykle istotny z kilku względów. Przyznanie takiego statusu dowodzi, że organy ścigania zebrały materiał dowodowy „uzasadniający dostatecznie podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba" (art. 313 par. 1 k.p.k.). Od tego momentu policja i prokuratura zyskują szereg uprawnień władczych w stosunku do podejrzanego, które ograniczają jego – szeroko rozumiane – prawa i wolności obywatelskie. Mogą np. zobowiązać go do stawienia się na wezwanie (art. 75 par. 1 k.p.k.), nałożyć ograniczenia związane ze stosowaniem środków zapobiegawczych czy skierować taką osobę na badania sądowo-psychiatryczne (art. 202 par. 1 k.p.k.). Z drugiej strony osoba, z chwilą nadania jej statusu podejrzanego, uzyskuje nowe, niezwykle istotne dla siebie uprawnienia w kontekście dowodzenia swej niewinności; przede wszystkim może ustanowić dla siebie obrońcę (art. 83 k.p.k.), składać wnioski o dokonanie czynności śledztwa (art. 315 par. 1 k.p.k.), a najbliżsi dla podejrzanego mogą skorzystać z prawa do odmowy zeznań (art. 182 k.p.k.). Stąd też ustawodawca zobowiązuje organy ścigania, aby ogłoszenie treści zarzutów i przesłuchanie podejrzanego odbyło się „niezwłocznie" po stwierdzeniu, że materiał dowodowy wskazuje jego winę. Z drugiej strony procedura karna w art. 183 par. 1 k.p.k. przewiduje „wentyl bezpieczeństwa", gdyby organy ścigania w sposób nieuzasadniony przesłuchiwały w charakterze świadka osobę, która powinna być podejrzana w sprawie i w ten sposób próbowały ominąć gwarancje przysługujące podejrzanemu; przepis ten stanowi bowiem, że świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić go na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Czytaj też w LEX: Ogłoszenie zarzutu popełnienia przestępstwa w postępowaniu przygotowawczym >
Problem pojawia się w okolicznościach niejednoznacznych, gdy konkretna sytuacja faktyczna i procesowa nie przesądza jednoznacznie, jakie będą dalsze losy osoby, co do której skierowano czynności wykrywcze lub śledcze. Jako przykład podaje się sytuację osoby zatrzymanej, wobec której nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów, i chociaż nie jest ona formalnie stroną postępowania przygotowawczego i nie korzysta z uprawnień oraz gwarancji procesowych podejrzanego, to nierzadko wykonuje się w stosunku do niej czynności daleko wkraczające w prawa i wolności obywatelskie.
Zobacz procedurę w LEX: Przedstawienie zarzutów >
Czytaj: Nowa definicja podejrzanego ułatwi prowadzenie obrony>>
Obecne brzmienie art. 71 par. 1 k.p.k.
Przepis art. 71 par. 1 k.p.k. stanowi: „Za podejrzanego uważa się osobę, co do której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów albo której bez wydania takiego postanowienia postawiono zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego." Zatem istnieje wyraźna, sformalizowana na piśmie, granica pomiędzy sytuacją, kiedy osoba jest podejrzana, a kiedy nie jest. W obecnym stanie prawnym przekształcenie się postępowania z fazy in rem w fazę in personam następuje z chwilą wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów i ogłoszenia go podejrzanemu, następnie przystępuje się do przesłuchania w charakterze podejrzanego. Istnieją tu pewne wyjątki przewidziane w art. 313 par. 1 i 1a k.p.k., gdy z powodu szczególnych okoliczności, np. ukrywania się podejrzanego lub jego stanu zdrowia, ogłoszenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów lub przesłuchanie nie jest możliwe. W praktyce organów ścigania uznanie osoby za podejrzanego sprowadza się do sporządzenia postanowienia zawierającego opis czynu oraz jego kwalifikację prawną; rzadziej zamieszczenie takiego opisu i kwalifikacji następuje w protokole przesłuchania podejrzanego.
Czytaj też w LEX: Taktyka udowadniania sprawstwa przestępstw z wykorzystaniem mediów społecznościowych >
Obowiązująca treść art. 71 par. 1 k.p.k. nie podoba się projektodawcy i w uzasadnieniu z dnia 28 czerwca 2025 r. do projektu ustawy zmieniającej ten przepis wskazano, że aktualnie obowiązujący tryb desygnowania podejrzanego w postępowaniu przygotowawczym, polegający na formalnym przedstawieniu zarzutów, pochodzi z 1955 r. i „rozwiązanie to na przestrzeni lat całkowicie straciło swój gwarancyjny charakter, głównie z uwagi na systematyczne poszerzanie przez ustawodawcę możliwości podejmowania czynności śledczych bezpośrednio wobec osoby podejrzanej, zanim doszło jeszcze do formalnego przedstawienia zarzutów". Ponadto – według autorów ustawy nowelizującej – obecne brzmienie art. 71 par. 1 k.p.k. „nie odpowiada fundamentalnym zasadom współczesnego procesu karnego w demokratycznym państwie prawa sytuacja, kiedy o tym, czy i kiedy jednostka może realizować swoje prawo do obrony, decyduje organ państwa (prokurator, funkcjonariusz Policji), zwłaszcza w sytuacji, gdy bez przeszkód wobec takiej jednostki mogą być podejmowane działania ingerujące w jej prawa podstawowe oraz nakładane są już na nią obowiązki procesowe." Skutkiem tego zaproponowano radykalną zmianę treści komentowanego przepisu, który miałby uzyskać brzmienie: „Art. 71 par. 1. Za podejrzanego uważa się osobę, co do której zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez nią przestępstwa i wobec której podjęto czynność procesową ukierunkowaną na jej ściganie".
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Nadanie statusu podejrzanego a moment wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów>
Cena promocyjna: 84.16 zł
Cena regularna: 99 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 79.2 zł
„Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"
„Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie", „Po nowelizacji można żyć nieświadomie, nie wiedząc, że 'nabyło się' status podejrzanego", „Ta nowa kodyfikacja to manifestacja nierozumienia idei demokratycznego państwa prawnego, względnie zapowiedź państwa policyjnego" – to tylko niektóre komentarze w wywołanej przeze mnie dyskusji, napisane przez specjalistów, którzy na co dzień zajmują się stosowaniem prawa. Pojawiły się także trafne wątpliwości co do skutków wejścia w życie proponowanej zmiany, np. co się stanie, „jeśli 'czynności ukierunkowane na ściganie' nie potwierdzą podejrzeń?".
Rzeczywiście, wprowadzenie nowego brzmienia art. 71 par. 1 k.p.k. spowodowałoby rozmycie granicy, kiedy osoba powinna nabyć w postępowaniu karnym status podejrzanego. Poważnych zastrzeżeń dostarcza jednoznaczne określenie, czym są „czynności procesowe ukierunkowane na ściganie"? W uzasadnieniu do projektu wskazano, że „tą czynnością może być zatrzymanie osoby, przeprowadzenie jej okazania, przeszukania tej osoby lub zajmowanego przez nią lokalu lub jej pojazdu, pobranie od tej osoby materiałów biologicznych do badań na podstawie art. 74 par. 2 k.p.k. lub zarządzenie wobec niej podsłuchu procesowego".
Czytaj też w LEX: Czy racjonalne jest wprowadzenie zaskarżalności postanowienia o przedstawieniu zarzutów? >
Przytoczone wyliczenie ma jednak charakter otwarty i wobec nieostrego brzmienia nowego art. 71 par. 1 k.p.k. powstaje zbyt dużo znaków zapytania. Czy „czynności procesowe ukierunkowane na ściganie" to także sprawdzenie osoby w repozytoriach policji, przesłuchanie innego podejrzanego na okoliczności dotyczące osoby trzeciej; czy „czynności ukierunkowane" mogą być zrównane z analizą materiału dowodowego dokonaną przez prokuratora. Kto ma decydować o tym i w jakiej formie, że osoba jest podejrzana; czy konieczne byłoby np. ustne oświadczenie funkcjonariusza policji realizującego czynność wobec osoby? Czy, jeśli zostaną spełnione łącznie dwie obligatoryjne przesłanki z projektowanego art. 71 par. 1 k.p.k., to zachodzi obowiązek wydania pisemnego postanowienia o przedstawieniu zarzutów? Co, jeśli podjęte „czynności procesowe ukierunkowane na ściganie" w ciągu kilkudziesięciu minut nie potwierdzą pierwotnej tezy o uzasadnieniu podejrzenia popełnienia przestępstwa przez daną osobę – czy umarza się śledztwo ad personam? Jeśli ktoś był podejrzanym, to jego gwarancje procesowe wymagają, aby otrzymał decyzję „oczyszczającą" go z zarzutów.
Czytaj też w LEX: Skutki procesowe braku niezwłocznego postawienia zarzutów >
Tak niejasna treść przepisu naruszałaby zasady gwarancyjne prawa karnego, czyniła je spekulatywnym i zbyt uznaniowym w zakresie stwierdzenia, czy dana osoba jest lub nie jest podejrzanym. Taka regulacja dawałaby nieograniczone wręcz pole do manipulacji i mogłaby zostać wykorzystana do działań wkraczających bez faktycznego uzasadnienia w podstawowe prawa i wolności obywatelskie. W praktyce mogłoby się zdarzyć np., że jedna osoba zostałaby uznana przez organy ścigania za podejrzanego, a inna osoba, znajdująca się w podobnej sytuacji faktyczno-prawnej, nie miałaby takiego statusu w toczącym się postępowaniu karnym.
Czytaj też w LEX: Doręczenia pism za pośrednictwem portalu informacyjnego w postępowaniu karnym >
Na zakończenie
Bardzo niebezpieczny jest postulat przemodelowania instytucji podejrzanego, gdyż nowa redakcja art. 71 par. 1 k.p.k. stałaby w sprzeczności z zasadami gwarancyjnymi procesu karnego, w tym domniemania niewinności i postulatem czytelnych i zrozumiałych dla obywatela granic/przesłanek, w którym momencie organy ścigania mogą uznać go za podejrzanego. Należy mieć nadzieję, że opisane niebezpieczeństwo dostrzegą także inni uczestnicy procesu legislacyjnego; optymizmem napawa fakt, że na ostatnim posiedzeniu Komisji zastrzeżenia do proponowanej zmiany treści art. 71 par. 1 k.p.k. zgłosiła przewodnicząca Komisji, a także po raz pierwszy przedstawiciel adwokatury. Chociaż przepis w głosowaniu przeszedł w niezmienionym kształcie.
W opisanym kontekście trafne „memento" – jako przestrogę nad wprowadzaniem rażąco błędnych rozwiązań w prawie – niech stanowi wpis jednej z osób uczestniczących w dyskusji nad zmianą treści art. 71 par. 1 k.p.k., tj. grafika strony tytułowej książki „Proces" Franza Kafki, której główny bohater, żyjąc w „niepewności prawnej", bezskutecznie szukał sprawiedliwości.
Zobacz też szkolenie online w LEX: Doręczenia w postępowaniu karnym po zmianach w PISP >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.









