O konieczności wprowadzenia w Polsce mechanizmu analizy krzywdzenia dzieci ze skutkiem śmiertelnym, wzorowanego na systemach Serious Case Review w krajach anglosaskich, mówiło się od dawna. Założenia zgłosiła do prezydenta już w 2019 r. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę a zmiany znalazły się w podpisanej już przez prezydenta nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który do Sejmu trafił jako projekt Suwerennej Polski. Od kilku miesięcy mechanizm badania śmierci krzywdzonych dzieci był też realizowany w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. Sama nowela wprowadza też choćby standardy ochrony dzieci, doregulowuje kwestie ich wysłuchania i zakłada obowiązkowe szkolenia dla sędziów rodzinnych. 

- Niedawno spotkaliśmy się z przedstawicielami UNICEF, z którymi współpracujemy już od wielu miesięcy. Bardzo nas cieszy, że padły deklaracje wsparcia przy implementacji przepisów - mówi w rozmowie z Prawo.pl dr Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. Doprecyzowuje, że chodzi o współpracę w zakresie metodyki pracy Serious Case Reviews i przy wykorzystaniu metodyki pracy i doświadczeń brytyjskich. - Dzięki praktycznie nieograniczonemu dostępowi do wszystkich zasobów wiedzy, doświadczeń, przedstawiciele UNICEF-u wesprą również w zorganizowaniu warsztatów z przyszłymi członkami zespołu Serious Case Reviews - wskazuje.

Czytaj: Jeśli sąd nie wysłucha dziecka, będzie musiał wyjaśnić dlaczego>>

Dr Romanowski: Intensywnie pracujemy nad wdrożeniem przepisów chroniących dzieci>>
 

Zespół przy Ministrze Sprawiedliwości na czteroletnią kadencję 

Tu warto wskazać, że celem analizy ma być zbadanie przypadku krzywdzenia dziecka pod kątem tego, jak służby radziły sobie ze sprawą, zanim doszło do tragedii. Chodzi więc o ocenę m.in. funkcjonowania ochrony małoletnich przed krzywdzeniem, czy tego - jak zadziałały procedury i przepisy. Zespół ma też określać działania, które powinny zostać podjęte by usprawnić istniejące procedury, jak i umożliwić zapobiegnięcie podobnym zdarzeniom w przyszłości. 

Sam zespół „do spraw analizy zdarzeń” ma działać przy Ministrze Sprawiedliwości jako organ pomocniczy. Jego członkowie będą powoływani na czteroletnią kadencję. 

- Kandydatów jeszcze nie ma, ale wraz z wejściem w życie ustawy, będą musiały wejść w życie rozporządzenia, które mają zaproponować tryb wyboru kandydatów do zespołów i formę ich zgłaszania. Chcemy, by każdy kto spełnia kryteria i chciałby się zaangażować, mógł się zgłosić. Bardzo nam zależy na tym, by były to osoby, które rzeczywiście będą wykonywać te zadania, czyli takie, które są gotowe na ciężką, intensywną pracę - mówi wiceminister. I dodaje, że zespół do Serious Case Reviews będzie musiał przeanalizować przypadki nie tylko bieżące, ale i te z przeszłości. - Pewnym wyzwaniem może być pozyskanie w sposób sprawny informacji ze wszystkich instytucji. Kompleksowość wyjaśnienia krzywdzenia dzieci podpada pod zakres działania różnych instytucji a więc i zespół musi działać w tym zakresie kompleksowo. Przy czym rozwiązania są nowe, więc zespół będzie musiał sam wypracować własną metodologię, metodykę pracy. Mam nadzieję, że uda się zachęcić pozyskać ekspertów, którzy będą chcieli i mogli poświęcić się pracy - zaznacza.

Czytaj: Ustawa zwiększająca ochroną dzieci pokrzywdzonych przemocą w rękach prezydenta>>

Co wynika z ustawy? Członków Zespołu do spraw analizy zdarzeń ma powoływać minister sprawiedliwości. A w skład zespołu ma wejść siedmiu stałych ekspertów: po jednym z dziedziny prawa, pediatrii, psychologii, psychiatrii, pedagogiki, socjologii oraz pracy socjalnej albo resocjalizacji. Na czele ma stanąć przewodniczący wybierany większością głosów, w obecności co najmniej pięciu stałych ekspertów.

Zdarzenia będą badać grupy powoływane przez przewodniczącego, liczące co najmniej dwóch stałych ekspertów. Dodatkowo minister sprawiedliwości, na wniosek przewodniczącego, będzie mógł powołać do nich ekspertów spośród osób działających na rzecz ochrony małoletnich przed krzywdzeniem - na terenie danego województwa, w którym doszło do analizowanego zdarzenia lub będącego miejscem zamieszkania małoletniego oraz innych ekspertów, np. z zakresu pediatrii, o ile jest to niezbędne do przeprowadzenia analizy określonego zdarzenia. 

Podstawa - doświadczenie i wykształcenie 

Zgodnie z nowymi przepisami do zespołu do spraw analiz będą mogły trafić wyłącznie osoby, które korzystają z pełni praw publicznych, mają pełną zdolność do czynności prawnych, nie były prawomocnie skazane za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe i co ważne posiadają wykształcenie wyższe w wymaganej dziedzinie oraz co najmniej 4-letnie doświadczenie w pracy związanej z ochroną małoletnich przed krzywdzeniem, przeciwdziałaniem przemocy lub pomocą osobom pokrzywdzonym. Funkcji tej nie będzie mogła sprawować m.in. osoba spokrewniona z małoletnim lub jakąkolwiek inną osobą, której konkretna procedura dotyczy, bądź też taka, która podejmowała jakiekolwiek czynności w danej sprawie lub zachodzą wątpliwości co do jej bezstronności.

Co więcej, wedle nowelizacji, eksperci mają zachować niezależność od ministra sprawiedliwości oraz innych organów lub instytucji, jak i są zobowiązani do osobistego wykonywania powierzonych im zadań i czynności w toku prowadzonej analizy określonego zdarzenia. Mają również zachować w tajemnicy uzyskane informacje. 

 

Dostęp do tajemnicy zawodowej np. lekarza 

Decyzję o przeprowadzeniu analizy określonego zdarzenia zespół będzie podejmował w drodze uchwały, z własnej inicjatywy lub po zawiadomieniu przez instytucję państwową lub samorządową. Grupa ekspertów będzie mogła:

  •  przeprowadzać wysłuchania osób pełnoletnich w celu ustalenia okoliczności istotnych dla analizy określonego zdarzenia;
  • występować z wnioskami o udzielenie informacji oraz udostępnienie akt, dokumentów, zapisów z monitoringu lub innych danych, albo ich kopii, w celu zapoznania się z nimi.

Z kolei wniosek o udostępnienie niezbędnych informacji może zostać skierowany do: policji, żandarmerii wojskowej, a także innych instytucji społecznych, oświatowych, podmiotów leczniczych, czy też sądów lub prokuratur, celem ustalenia sytuacji bytowej, prawnej, zdrowotnej i rodzinnej małoletniego. Wymienione podmioty będą zobowiązane do udostępnienia posiadanych dokumentów, danych, chyba że jest to wyłączone lub ograniczone na podstawie przepisów odrębnych. Dodatkowo w toku prac zespołu minister sprawiedliwości, na wniosek przewodniczącego zespołu do spraw analizy zdarzeń, będzie mógł zwrócić się do prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze lub prezesa sądu, w którym prowadzone jest postępowanie w sprawie zdarzenia, o udzielenie informacji o toczącym się postępowaniu przygotowawczym lub sądowym oraz o przekazanie niezbędnych dokumentów z tych akt albo ich kopii. 

Co istotne, w ramach analizy członkowie grupy ekspertów będą mieli prawo do zapoznania się z informacjami stanowiącymi tajemnicę zawodową m.in.: 
lekarza, pracownika socjalnego lub pracownika okręgowego ośrodka wychowawczego, zakładu poprawczego lub schroniska dla nieletnich.

Równocześnie cała dokumentacja z analizy określonego zdarzenia będzie stanowić tajemnicę prawnie chronioną. A pracę grupy zakończy raport, przygotowany w terminie trzech miesięcy od dnia ukończenia czynności. Wnioski końcowe z raportu oraz zalecenia będą udostępniane właściwym organom lub instytucjom, które w terminie 30 dni od dnia doręczenia tego projektu mogą zgłosić do nich zastrzeżenia. Będą musiały również w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia raportu z analizy określonego zdarzenia poinformować przewodniczącego zespołu o sposobie realizacji uprzednio przesłanych zaleceń.