O wysłuchaniach dzieci stało się niewątpliwie głośno po czerwcowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Chodziło o skargę matki i córki - ta pierwsza w związku z utrudnianiem kontaktów dziecka z ojcem miała zapłacić kilkanaście tysięcy złotych. Tłumaczyła się tym, że córka kontaktować się z drugim rodzicem nie chce.

 

 

Chodziło o sprawdzenie konstytucyjności przepisów art. 598[15]  i art. 598[16] Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nimi jeżeli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów, sąd opiekuńczy, uwzględniając jej sytuację majątkową, może zagrozić jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem. TK orzekł, że przepisy te są niekonstytucyjne, ale tylko wówczas, kiedy to utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktu wynika z zachowania samego dziecka. Wskazał na jeszcze jeden warunek - taka wola dziecka nie może być wywołana zachowaniem osoby sprawującej nad nim pieczę.  

Czytaj: Dziecko nie chce spotkań z ojcem lub matką? Sądy zaczynają dostrzegać, że jest manipulowane>>

Czytaj w LEX: Przesłuchanie małoletniego pokrzywdzonego przestępstwem >>>

Wysłuchanie nie na sali sądowej 

Wysłuchania mogą być prowadzone w sprawach cywilnych w postępowaniach prowadzonych w trybie procesowym i nieprocesowym. Zgodnie z art. 576 par. 2 k.p.c. sąd w sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala, uwzględniając w miarę możliwości jego rozsądne życzenia. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. Ponadto, w świetle art. 216(1) k.p.c. sąd w sprawach dotyczących osoby małoletniego dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.

- Wysłuchanie nie jest przeprowadzane w każdej sprawie dotyczącej małoletniego, czasem nie ma ku temu potrzeby. Wydaje mi się jednak, że obecnie coraz częściej sędziowie przeprowadzają wysłuchania - mówi sędzia Monika Ciemięga z Sądu Rejonowego w Opolu, ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Zwraca uwagę, że tylko wyjątkowo w wysłuchaniu bierze udział psycholog. - Wysłuchania prowadzone są bez rodziców dziecka, bez udziału pełnomocników. Sędzia na podstawie wysłuchania sporządza notatkę. Powinna być ona krótka. Nie wszystko musi w tej notatce być zawarte - zauważa sędzia Ciemięga. Istotne jest to, na co sędzia umówi się z dzieckiem.

Wzory dokumentów w LEX:

 

Sprawdź również książkę: Kontakty z dzieckiem. Jak regulować, jak egzekwować? Poradnik praktyczny >>

Pogląd dziecka, ale nie jego decyzja 

Sędzia Ciemięga bardzo dobrze wspomina dwudniowe szkolenie zorganizowane przez Fundację "Dajemy dzieciom siłę".

- Nie powiem, że nie miałam wcześniej intuicji jak należy prowadzić wysłuchania, natomiast szkolenie pomogło mi zrozumieć, na co zwracać uwagę. Szkolenie spędziliśmy na warsztatach i symulacjach. Wiem, jak należy emocjonalnie się przygotować do wysłuchania - zaznacza. Podkreśla, że poprzez wysłuchanie sędzia ustali pogląd dziecka na sprawę, która go dotyczy, ale to nie dziecko podejmuje w sprawie decyzję. - Sędzia może zapoznać się ze stanowiskiem dziecka. Ważne, aby nie formułować pytań wprost, by były one otwarte. Dziecko czasami samo chce powiedzieć dużo o swojej rodzinie. Bywa, że dziecko opisze pewne zdarzenia i widać, że reflektuje się, że powiedziało zbyt wiele. Wysłuchanie może dotyczyć tego, z którym rodzicem chce mieszkać dziecko. Czasami można ustalić, że dziecko jest ofiarą przemocy. Widać czasami, że dziecko jest manipulowane przez jednego z rodziców, pojawia się konflikt na tle lojalnościowym, dziecko używa słów takich jak używa jeden z rodziców - wskazuje sędzia Ciemięga.

Istotna jest więc właściwa technika wysłuchania dziecka, odpowiednia atmosfera. Dzięki niej sędziemu uda się zapoznać ze spostrzeżeniami dziecka, którego dobro jest kluczowe z perspektywy prowadzonego postępowania sądowego.

Czytaj w LEX: Prawo dziecka do wyrażania własnych poglądów >>>

Czytaj w LEX: Przesłuchanie małoletniego z niepełnosprawnością intelektualną – aspekty prawne oraz psychologiczne >>>

 

W sprawach o kontakty trudny orzech do zgryzienia

Prawnicy - nawiązując zresztą do wyroku TK podkreślają, że i wysłuchanie dziecka, i ocena tego co powiedziało wcale łatwe nie jest. Szczególnie w takich sprawach jak utrudnianie kontaktów, kiedy wpływ rodziców na dzieci może być duży. 

- To teraz popatrzmy na to z punktu widzenia dziecka, które mieszka z takim rodzicem i np. dziadkami. To jest dla niego środowisko zapewniające mu fizyczne przetrwanie i - w jego odczuciu – bezpieczeństwo. Jak mają się zbuntować? Dopiero jak takie dziecko będzie miało 16, 18, a może 30 lat, spojrzy na to inaczej i być wypomni matce/ ojcu, że zostało skrzywdzone przez odcięcie od relacji z drugim rodzicem. Ale 10-latek powie to, czego oczekuje od niego rodzic pierwszoplanowy. I to są przypadki – wbrew temu, co twierdzą niektórzy rodzice – takiej prawdziwej alienacji rodzicielskiej. Pokazują bezradność i sądu, i rodzica uprawnionego do kontaktu. To jest ogromnie smutne i nie ma na to obecnie sposobu. Jak się rodzic, główny opiekun uprze, to nie ma szans na kontakt. Co zresztą potwierdził wyrok Trybunału Konstytucyjnego z czerwca tego roku - mówi mówi w rozmowie z Prawo.pl Joanna Hetman-Krajewska, radca prawny w Kancelarii Prawniczej PATRIMONIUM.

I dodaje, że rozstrzygniecie, czy dziecko rzeczywiście wyraża własne poglądy, odmawiając kontaktów z drugim rodzicem, czy też jest „tubą” rodzica, z którym mieszka na stałe, nie będzie proste, bo zazwyczaj nie jest ono w stanie wyrazić swojej woli w pełni autonomicznie. Zresztą rozstrzygnięcia, które już zapadają pokazują, że sądy też ten wpływ dostrzegają.