25 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wybór przez Sejm sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa jest konstytucyjny. Dodał, że przepis umożliwiający odwołanie do NSA od uchwał KRS rekomendujących prezydentowi kandydatów na sędziów SN jest niekonstytucyjny. Wyrok zapadł większością głosów. 

Czytaj: TK: Wybór przez Sejm sędziów do KRS konstytucyjny, odwołanie do NSA nie>>

RPO: pytanie czy będą zdania odrębne

Adam Bodnar odnosząc się do wyroku przypomina, że wnosił by TK umorzył tę sprawę. Podnosił przy tym, że wnioskodawcy oczekują, aby TK potwierdził konstytucyjność ustawy, nie zaś by stwierdził jej niezgodność z Konstytucją - co oznacza, że swój wniosek do Trybunału KRS złożyła tylko dla pozoru. 

 


TK odrzucił wniosek Rzecznika o rozpoznanie sprawy w pełnym składzie i na rozprawie. Oddalił też wniosek o wyłączenie sędziego Justyna Piskorskiego, który według RPO jest jednym z sędziów dublerów i nie ma prawa do orzekania w TK. 

- To co powinno być wyjaśnione to kwestia, że orzeczenie zapadło większością głosów - co wydaje mi się, jest dość niespotykane. Pozostaje pytanie, czy jeśli większością głosów to będą zdania odrębne przedstawiane przez tych, którzy głosowali odmiennie. To powinno zostać wyjaśnione - mówi RPO. 

Dodaje, że jeśli wyrok zostanie opublikowany to będzie miał swoją moc prawną. - Z drugiej strony mamy orzecznictwo sądów, które podważało obowiązywanie tego typu wyroków, w tym także orzecznictwo NSA. Będzie więc fundamentalny problem, co NSA ma zrobić z pytaniami prejudycjalnymi (dotyczącymi powołania sędziów do SN w kontekście odwołań, które do niego wpłynęły), które zostały zadane Trybunałowi Sprawiedliwości UE - dodaje. 

Czytaj: Sędzia Markiewicz: Trybunał sankcjonuje polityczny dobór sędziów>>

Próba podważenie wiarygodności TSUE

W ocenie Bodnara wyrok TK, który - jak mówi zapadł w trybie przyspieszonym - można oceniać jako "pewną próbę podważania wiarygodności orzekania przez Trybunał Sprawiedliwości UE". Przypomnijmy 19 marca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął rozpatrywanie pytań prejudycjalnych polskiego Sądu Najwyższego - czy nowa Krajowa Rada Sądownictwa powołana została zgodnie z unijnymi standardami i czy może stać na straży niezależności sądów. Swoje stanowiska przedstawiły strony, 23 maja będzie opinia rzecznika TSUE, ale nie wiadomo, kiedy zostanie ogłoszone orzeczenie. Na rozpatrzenie czekają też pytania prejudycjalne NSA. 

 

- Ja mam sprawy w TK, które wnosiłem na początku mojej kadencji i dotąd - mimo ich wagi - nie zostały rozpatrzone. Akurat ta sprawa nie dość, że wniesiona bardzo szybko (przez KRS i grupę senatorów) to jeszcze została rozpoznana w trybie przyspieszonym. Trudno nie mieć wrażenia, że ma to związek z postępowaniem przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. I, że jest to próba przeniesienia tej dyskusji na poziom krajowy - zobaczcie ten TSUE nie działa należycie, mamy własny Trybunał - mówi.