Batalia o stawki za urzędówki trwa od dłuższego czasu. Na początku czerwca ub. roku Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wystąpiło do premiera Mateusza Morawieckiego, by złożył, na podstawie art. 149 ust. 2 Konstytucji RP, wniosek do Rady Ministrów o uchylenie w całości rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Powód? Zakwestionowanie konstytucyjności tych przepisów przez Trybunał Konstytucyjny. Przypomnijmy, że w kwietniu 2023 r. i pod koniec 2022 r., a także później Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się na temat stawek "za urzędówki" w sprawach cywilnych i karnych. Część z tych spraw dotyczyła radców prawnych, część - adwokatów, ale wspólny był kierunek rozstrzygnięć. Według TK przepisy różnicujące wynagrodzenia obrońcy, pełnomocnika "z wyboru" i "z urzędu" są niekonstytucyjne. MS zapowiadało, że pracuje nad zmianami. Prezes NRA występował też w tej sprawie wielokrotnie do Ministra Sprawiedliwości - m.in. 25 kwietnia 2023 r. skierował pismo do resortu sprawiedliwości, informując że Adwokatura jest gotowa włączyć się aktywnie do prac zmierzających do kompleksowego uregulowania kwestii wynagrodzenia za czynności adwokackie związane ze świadczeniem pomocy prawnej z urzędu. Pisma w sprawie urzędówek kierował też Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

Czytaj: Wyższe stawki za urzędówki stają się faktem, w budżecie dodatkowe 120 mln zł >>

Z wyboru czy z urzędu - praca ta sama

Trybunał Konstytucyjny i tym razem uznał za niezgodne z Konstytucją różnicowanie stawek z urzędu i z wyboru. Wskazał, że wybór metody ustalania stawki minimalnej wynagrodzenia pełnomocnika – tak z wyboru, jak i z urzędu, należy do normodawcy korzystającego ze znacznej swobody regulacyjnej. Swoboda ta jednak nie może polegać na arbitralności w "kształtowaniu treści i granic poszczególnych praw majątkowych spełniających identyczne funkcje i chroniących podobne interesy".

Trybunał zwrócił uwagę na szczególny status adwokata jako osoby wykonującej zawód zaufania publicznego. Podkreślił, że niezależnie, czy adwokat jest ustanowiony z urzędu czy z wyboru, wykonuje on takie same lub podobne czynności oraz gwarantuje stronom dostęp do sądu w celu realizacji ochrony ich praw. - Zróżnicowanie stawek za wykonywanie tych samych czynności narusza gwarancje równej ochrony praw majątkowych w związku z zasadą równego traktowania przez władze publiczne - wskazał.

Podniósł również, że adwokatom - niezależnie od sposobu ustanowienia - powinno przysługiwać wynagrodzenie w tej samej wysokości.

Projekty rozporządzeń już były

W październiku ubiegłego roku do opiniowania skierowane zostały projekty zmian rozporządzeń - i utknęły w opiniowaniu. Ich główne założenie to było zrównanie stawek za urzędówki z stawkami dla adwokatów i radców prawnych z wyboru. Rozporządzenia miały obowiązywać od 1 stycznia 2024 r. Zgodnie z projektami opłata nie miała przekraczać wartości przedmiotu sprawy, ale mogła zostać ustalona na wyższym poziomie, nieprzekraczającym 600 proc. (obecnie 150 proc. ) opłat określonych w rozdziałach 2‒5 (określających stawki za urzędówki w poszczególnych kategoriach spraw). Wskazano również, że w takiej sytuacji powinny być wzięte pod uwagę (tak samo jak w obecnych rozporządzeniach):

  • nakład pracy radcy prawnego, adwokata w szczególności czasu poświęconego na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczby stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjętych w sprawie, w tym czynności podjętych w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu;
  • wartość przedmiotu sprawy;
  • wkład radcy prawnego, adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie;
  • stopień zawiłości sprawy, w szczególności trybu i czasu prowadzenia sprawy, obszerności zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.

Opłata ma być podwyższona o kwotę podatku od towarów i usług wyliczoną według stawki podatku obowiązującej dla tego rodzaju czynności na podstawie przepisów o podatku od towarów i usług.

I tak, przykładowo, zgodnie z projektami opłaty opłaty miały wynosić przy wartości przedmiotu sprawy:

  • do 500 zł ‒ 90 zł;
  • powyżej 500 zł do 1500 zł ‒ 270 zł;
  • powyżej 1500 zł do 5000 zł ‒ 900 zł;
  • powyżej 5000 zł do 10 000 zł ‒ 1800 zł;
  • powyżej 10 000 zł do 50 000 zł ‒ 3600 zł;
  • powyżej 50 000 zł do 200 000 zł ‒ 5400 zł;
  • powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł ‒ 10 800 zł;
  • powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł ‒ 15 000 zł;
  • powyżej 5 000 000 zł ‒ 25 000 zł.

W sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego o:

  • rozwód i unieważnienie małżeństwa ‒ 720 zł;
  • stwierdzenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa ‒ 720 zł;
  • przysposobienie ‒ 360 zł;
  • pozbawienie, ograniczenie, zawieszenie lub przywrócenie władzy rodzicielskiej oraz odebranie dziecka ‒ 240 zł;
  • ustalenie ojcostwa, zaprzeczenie ojcostwa, ustalenie bezskuteczności uznania dziecka oraz rozwiązanie przysposobienia ‒ 480 zł;
  • rozstrzygnięcie w istotnych sprawach rodziny lub co do zarządu majątkiem wspólnym ‒ 480 zł;
  • ustanowienie rozdzielności majątkowej między małżonkami ‒ 720 zł;
  • alimenty, nakazanie wypłacenia wynagrodzenia za pracę do rąk drugiego małżonka ‒ 120 zł.

Czytaj: MS chce zwiększyć stawki za urzędówki, ale najpierw oszacuje możliwości finansowe>>

W sprawach spadkowych przykładowo:

-zabezpieczenie spadku, dokonanie spisu inwentarza, odrzucenie spadku, ogłoszenie testamentu i nakazanie jego złożenia, zarządu spadku nieobjętego i wyjawienie przedmiotów spadkowych ‒ 120 zł;
-stwierdzenie nabycia spadku ‒ 120 zł, a jeżeli przedmiotem postępowania jest również ważność testamentu ‒ 720 zł.

Samorządy prawnicze wracają do rozmów

Jak dowiedziało się Prawo.pl w marcu z wiceministrą sprawiedliwości Marią Ejchart ma rozmawiać o urzędówkach prezes NRA Przemysław Rosati. Projekty rozporządzeń były zresztą oceniane przez samorządy prawnicze jako krok w dobrym kierunku, ale wskazywano też, że nie wystarczający.

O co postulowano? Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku prezes Rosati skierował w tej sprawie pismo już do nowego ministra Adama Bodnara. W rozmowie z Prawo.pl wyjaśniał, że obecnie adwokaci de facto finansują system świadczenia pomocy prawnej z urzędu.

- Rozporządzenie, które obecnie obowiązuje, jest rozporządzeniem wstydu. Poprzedni Minister Sprawiedliwości nie chciał dostrzec problemu, ostatecznie tak naprawdę wywiesił białą flagę w tej sprawie, nawet nie doprowadził do przyjęcia rozporządzenia, które miało zrównywać stawki, w kontekście szeregu orzeczeń TK i Sądu Najwyższego. A czas, w którym udajemy, że wszystko w tej sprawie jest ok, już się skończył. Biorąc pod uwagę wrażliwość aktualnego Ministra Sprawiedliwości na kwestie związane z realizacją przez obywateli prawa do rzetelnego procesu sądowego, ufam, że to jest dobry moment, żeby w końcu to podstawowe elementarne wyzwanie, stojące przed wymiarem sprawiedliwości, zostało rozwiązane i żeby nakłady na świadczenie pomocy prawnej z urzędu były adekwatne do rzeczywistej wartości tych świadczeń, a nie odpowiadały poziomowi z roku 2002 - wskazywał.

Zaznaczył, że takie zmiany powinny zakładać wysokość tych wynagrodzeń adekwatną do aktualnych warunków rynkowych. O to samo postulują zresztą radcy prawni.