Pozew o zapłatę przeciwko bankowi PKO BP wnieśli Małgorzata i Robert B.- kredytobiorcy frankowi. Zawarli oni umowę kredytu hipotecznego na 110 tys. franków szwajcarskich, denominowanych w złotych na potrzeby mieszkaniowe. Mechanizm przeliczeniowy obowiązywał wtedy według cen kupna dewiz zgodnie z tabelą PKO BP. Wartość franków obliczana była w dniu zlecenia płatniczego.

Powodowie uznali, że bank zastosował niedozwolone klauzule umowne i domagali się od sądu ustalenia nieistnienia umowy, ewentualnie o zapłatę.

Czytaj też: SA: Bank nie ma prawa potrącenia ani zatrzymania, gdy stosuje niedozwolone klauzule

Unieważnienie umowy

Sąd Okręgowy orzekł, że roszczenie powodów ma uzasadnione podstawy, choćby w świetle unijnej Dyrektywy 93/13, która chroni konsumentów w Unii Europejskiej przed nieuczciwymi warunkami w standardowych umowach dotyczących zakupu towarów i usług. Odnosi się do pojęcia działania w „dobrej wierze” w celu uniknięcia znaczącej nierównowagi wzajemnych praw i obowiązków.

Artykuł 6 Dyrektywy mówi, że państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Państwa członkowskie podejmą niezbędne kroki do zapewnienia, iż konsument nie utraci ochrony przyznanej mu na mocy niniejszej dyrektywy, poprzez wybór prawa państwa trzeciego jako prawa obowiązującego w stosunku do danej umowy, jeśli ta ostatnia pozostaje w ścisłym związku z terytorium państw członkowskich.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 17 sierpnia 2021 r. unieważnił umowę i orzekł, że zastosowanie będzie miał art. 189 k.p.c. dotyczący interesu prawnego powodów. Jednak uznał, że umowa miała inny charakter – nie była umową kredytu bankowego lecz pożyczką hipoteczną.

Wyrok ten zaskarżył bank PKO BP, zarzucając naruszenie ustawy Prawo bankowe (art. 69 ust. 1), a także art. 58 kc, art.5 kc, art. 385 kc oraz procedurę cywilną, przez przyjęcie, że doszło do zawarcia umowy pożyczki. Tymczasem podpisano z powodami umowę kredytu hipotecznego, gdyż nigdy nie nastąpiło przeniesienie własności środków pieniężnych, a kredytobiorca dysponował jedynie transzami kredytu. Ponadto sąd II instancji był niekonsekwentny w nazewnictwie – zdaniem banku nie ma mowy o waloryzacji, lecz chodzi o denominację w walucie obcej.

Co więcej, kredytobiorca miał wpływ na treść umowy i nie doszło w niej do zastosowania klauzul abuzywnych. Pełnomocnik banku dodał, że w kwietniu 2006 roku, gdy umowa była zawierana, żaden przepis nie regulował konieczności pouczenia stron o konsekwencjach jej zapisów.

 

SN: Nie pożyczka a kredyt

Skarga okazała się nieuzasadniona. Izba Cywilna rozpoznająca skargę kasacyjną banku 18 października br. stwierdziła, że chociaż sąd II instancji błędnie zakwalifikował umowę jako pożyczkę, to nie wpływa to na ostateczny wynik sprawy. SN pozostawił więc wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w mocy.

- Dalsze rozumowanie sądu II instancji było prawidłowe – orzekł sędzia sprawozdawca Marcin Łochowski. – Doszło do zastosowania niedozwolonych klauzul umownych, gdyż rozmiar spłat kredytu zależał wyłącznie od woli banku, który go udzielił. Odwołanie się do tabel kursów walut pozwanego spowodował, że nie można było określić końcowej sumy do zapłaty. Wobec tego powodowie nie mogli obliczyć swego świadczenia. Jednak po wyeliminowaniu klauzuli przeliczeniowej umowa nie jest możliwa do wykonania, wobec czego musi być unieważniona. Była ona nieprzejrzysta, więc strona powodowa nie jest zobowiązana do jej realizacji.

SN podkreślił, że bank nie wykonał swego zobowiązania, gdyż wypłacił powodom kwoty nie we frankach, a w złotówkach, a co więcej, sam i dowolnie ustalił sumę udzielonego kredytu denominowanego. SN dodał, że strony po unieważnieniu kontraktu mają jeszcze roszczenie o spełnienie świadczenia i rozliczenie wzajemne.

Wyrok Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 18 października 2023 r., sygn. akt II CSKP 1722/22