Sprawę rozpatrzył pełny skład TK pod przewodnictwem jego prezesa Bogdana Święczkowskiego. Sędzią sprawozdawcą była Krystyna Pawłowicz. Orzeczenie zapadło większością głosów. Nowela miała być remedium na obecną sytuację wobec Rady. Chodzi o to, że 15 członków/sędziów obecnej KRS jest wybieranych przez Sejm, a nie przez sędziów – zmieniła to nowelizacja o KRS z grudnia 2017 r. Od tamtego czasu trwa spór także w środowisku prawniczym. Duża jego część, w tym rząd, uważa, że obecna KRS jest organem niekonstytucyjnym. W myśl art. 187 Konstytucji, 15 sędziów do KRS wybieranych ma być spośród sędziów. To z kolei – według nich – oznacza, że sędziowie do KRS mają być wybierani przez sędziów (tak było przed nowelizacją ustawy o KRS). Jest też grupa prawników, która uważa, że Konstytucja nie reguluje wprost tego, przez kogo powinni być wybrani sędziowie do KRS, gdy tymczasem reguluje to w zakresie pozostałych członków Rady – w jej skład ma wchodzić: „czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów”. Warto też przypomnieć, że m.in. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w swoich orzeczeniach wskazywał, że obecną procedurę wyboru sędziów do KRS cechuje zbyt duży wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej. Obligował też Polskę do zmian w tym zakresie.

Czytaj też w LEX: Oddając głos sędziom: opinie sędziów co do statusu sędziów powołanych po 2017 r. – badanie empiryczne >

W grudniu 2024 rząd przyjął uchwałę, na mocy której nie publikuje wyroków Trybunału Konstytucyjnego, choć prawnicy w większości uważają, że powinien. Wynika z niej m.in., że wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie będą publikowane, ponieważ Rada Ministrów uznała, że TK w aktualnym składzie jest niezdolny do wykonywania zadań określonych w art. 188 i art. 189 Konstytucji, a ogłaszanie w dziennikach urzędowych jego rozstrzygnięć mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności.

Czytaj też w LEX: Rozstrzyganie sporów cywilnych związanych z wykorzystaniem systemów AI – problemy utrudniające orzekanie >

Czytaj: Sędziów do KRS wybiorą sędziowie, obecni członkowie nie będą mogli kandydować>>

Prezydent kieruje ustawę o KRS do Trybunału, walczy o neo-sędziów>>

 

Co we wniosku prezydenta?

Prezydent Andrzej Duda podnosił, że w zaskarżonej nowelizacji dochodzi do naruszenia równości praw i szans sędziów. Ponadto miał zastrzeżenia do wykluczenia przez marszałka Sejmu dwóch posłów, którzy nie brali udziału w głosowaniu. Chodziło o Mariusza Kamińskiego i Marcina Wąsika. Według prezydenta w konsekwencji bezprawnego i trwałego zablokowania możliwości wykonywania mandatu przez obu posłów skład Sejmu, który podjął prace legislacyjne nad tą ustawą, należy uznać za niepełny, i tym samym niezgodny z unormowaniami Konstytucji, podobnie jak zaskarżoną ustawę pochodzącą od tak ukształtowanego Sejmu.

Wskazał również, że nie ma żadnego wyroku sądu europejskiego, który pozwalałby na kwestionowanie statusu sędziów sądu powszechnego. Jak zaznaczył w skardze – przepisy są jasne: sędziowie nie mogą wzajemnie podważać swojego statusu. Obecnie to obywatelowi jako podmiotowi prawa do sądu przysługują instrumenty, jeżeli ma wątpliwości co do sędziego.

Czytaj też w LEX: Znaczenie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dla naprawy wymiaru sprawiedliwości po kryzysie praworządności w Polsce >

Kolejny zarzut dotyczył tego, że nowelizacja przewiduje, iż prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało sędziom, którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r. Prezydent uznał więc, że kontrola prewencyjna jest konieczna z powodu nie tylko sposobu uchwalania nowelizacji ustawy o KRS, ale także:

  • naruszenia zasady zaufania obywatela do państwa przez skrócenie kadencji obecnych członków KRS,
  • naruszenia zasady równości wobec prawa (w tym wypadku sędziów),
  • zakazu rozszerzania kompetencji Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ma rozpoznawać skargi na uchwały Państwowej Komisji Wyborczej. Otrzymała ona prawo do odmawiania przyjęcia kandydatury członka Rady i rozpoznawania protestów wyborczych.

Czytaj: Sześciu sędziów rejonowych w KRS to zbyt mało? Są postulaty o większą liczbę>>Czytaj też w LEX: Sędzia bez sądu ustanowionego prawem >

 

Jest kolejna nowelizacja

W ostatnich tygodniach MS przedstawił kolejny projekt nowelizacji ustawy o KRS, który również zakłada, że sędziów do KRS mieliby wybierać wszyscy sędziowie w Polsce, a w wyborach do KRS mogliby startować także sędziowie powołani, awansowani po 2017 r. W tym projekcie zapisano, że „prawo kandydowania na członka Krajowej Rady Sądownictwa” nie będzie przysługiwać – jak wskazano – „osobom wybranym przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa na podstawie art. 9a ust. 1 ustawy zmienianej w art. 1”. Chodzi o 15 sędziów członków Rady, którzy zostali wybrani przez Sejm, a nie przez sędziów i o których toczy się spór wokół KRS.

Projekt zakłada równocześnie, że kadencja nowych sędziów/członków KRS rozpocznie się z dniem następującym po dniu ogłoszenia wyników wyborów. Członkowie Rady poprzedniej kadencji będą pełnić swoje funkcje – jak zapisano w projektowanym przepisie – „do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji nowych członków Rady”.

Czytaj też w LEX: Krytyczny przegląd wybranego orzecznictwa sądów administracyjnych wobec statusu tzw. neosędziów w latach 2018–2023 >