To odpowiedź na monity RPO, że publiczna służba zdrowia nie zapewnia ciągłości terapii choremu, który rozpoczął leczenie w zakładzie karnym. Wśród więźniów żółtaczka typu C występuje częściej niż w reszcie populacji. - To poważne schorzenie, przeciw któremu nie ma szczepionki - podnosił Rzecznik. 

Jego wystąpienia były efektem skarg osadzonych chorujących na wirusowe zapalenie wątroby typu C, na trudności terapii w warunkach więziennych. 

 


Więźniowie jako grupa wysokiego ryzyka

Już w 2007 r. do głównych problemów więziennictwa zaliczono wzrost zagrożeń epidemiologicznych zakażeniami wszczepiennymi (m.in. HCV). A wskaźniki występowania WZW typu B i C wśród pozbawionych wolności są wyższe niż średnia - wskazuje RPO.

Rzecznika zaniepokoiła szczególnie sytuacja pacjentów wymagających hospitalizacji, którym zbliża się termin końca kary. Ich leczenie nie może się zacząć w warunkach więziennych, bo ze względu na odrębne finansowanie nie można go kontynuować w placówce pozawięziennej.  

- Wiele z tych osób będzie w ten sposób czekać na terapię kilka lat i stanie się źródłem zakażenia innych – podkreślał Adam Bodnar.

Równe traktowanie także dla więźniów

Podnosił też, że Europejski Trybunał Praw Człowieka, rozpatrując skargi na brak właściwej opieki medycznej w zakładach karnych i aresztach śledczych w kontekście naruszenia art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania - podnosił, że chorzy osadzeni powinni być tak samo traktowani jak pacjenci korzystających z publicznej służby zdrowia.

Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła rezolucję nt. wirusowego zapalenia wątroby typu B i C, wzywającą rządy do podjęcia środków na rzecz wzrostu świadomości, poprawy profilaktyki, diagnostyki i leczenia.

Służba Więzienna podzieliła obawy RPO

Ze stanowiskiem RPO zgodziła się Służba Więzienna. Zastępca Dyrektora Generalnego SW mjr Marcin Strzelec – uznając za priorytet dobro pacjenta i właściwe rozdysponowanie środków publicznych - zwrócił się do Ministra Zdrowia o zacieśnienie współpracy na rzecz poprawy zdrowia pozbawionych wolności. 

Czytaj: Polacy akceptują wymuszanie zeznań przez tortury>>

6 marca 2019 r. w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie z przedstawicielami Służby Więziennej. Rozmawiano m.in. o kryteriach kwalifikacji/wyłączenia pacjentów do programów lekowych. Wskazano na możliwość korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej przez osoby, które są objęte systemem powszechnego ubezpieczenia. 

 

- Kwestia ta jest o tyle istotna, że osoby po odbyciu kary pozbawienia wolności często nie spełniają tego warunku – podkreśli wiceminister.

Ustalono, że Centralny Zarząd Służby Więziennej prześle do Ministerstwa Zdrowia propozycję zmian zapisów w programie lekowym dotyczącym terapii WZW C, które usprawniłyby proces leczenia chorych po odbyciu kary pozbawienia wolności.

Warunkiem włączenia do programu lekowego jest spełnienie kryteriów kwalifikacji zawartych w jego opisie. Decyzja o kwalifikacji i włączeniu do programu lekowego oraz wyłączeniu chorego z programu leży w kompetencji lekarza prowadzącego terapię pacjenta. Kierując się aktualną wiedzą medyczną i korzystając z dostępnych metod diagnostyczno-terapeutycznych, lekarz decyduje o postępowaniu w określonym stanie klinicznym.