Zdarzenie miało miejsce 18 sierpnia br. wieczorem, gdy patrol policji zatrzymał samochód sędziego. Wcześniej jego auto wjechało w kilka okolicznych płotów i potrąciło kilka samochodów. Po zbadaniu na obecność alkoholu okazało się, że ma on 1,08 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Według procedury na zatrzymanie sędziego musi wyrazić zgodę prezes Sądu Apelacyjnego. Tak też się stało i sędzia został przewieziony do placówki medycznej, gdzie w obecności prokuratora pobrano mu krew. Potwierdziły się wyniki z poprzedniego badania. Sędzia został zwolniony do domu o godzinie 23. 40.

Na ten wypadek zareagował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek; 20 sierpnia br. wydał zarządzenie o zawieszeniu w czynnościach służbowych sędziego na 30 dni. W uzasadnieniu tego zarządzenia stwierdził, że zachowanie sędziego godzi w powagę sądu i podważa społeczne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.

Przedłużenie na trzy miesiące

We wtorek, 26 sierpnia br., Sąd Najwyższy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej przedłużył czas zawieszenia w czynnościach służbowych sędziego do 1 grudnia 2025 r. Sędzia przewodniczący Wiesław Kozielewicz wskazał, że zachowanie sędziego było karygodne, a czas do 1 grudnia pozwala rzecznikowi dyscyplinarnemu na zapoznanie się ze sprawą i ewentualne wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Natomiast prokurator ma czas na złożenie wniosku o uchylenie immunitetu.

- Minister Żurek zastosował prawidłowo procedurę – powiedział sędzia Kozielewicz.

Instytucja zarządzenia natychmiastowej przerwy w czynnościach służbowych sędziego, określona w art. 130 par. 1 ustawy o ustroju sądów powszechnych, głęboko ingeruje w uprawnienia sędziego, gdyż odsuwa go od wykonywania obowiązków służbowych. Co do zasady takie zarządzenia są wydawane przed wszczęciem postępowania dyscyplinarnego.

Stosowanie tej instytucji uzasadnia wyłącznie potrzeba bezpośredniego, natychmiastowego odsunięcia sędziego od pełnienia przez niego służby sędziowskiej. Z tego punktu widzenia chodzi tu o regulację wyjątkową.

 Zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych w wyniku uchwały sądu dyscyplinarnego, podjętej w trybie wskazanym w art. 130 par.  3 u.s.p., czyli kontroli zarządzenia o natychmiastowej przerwie w czynnościach służbowych sędziego, trwa do dnia wskazanego w takiej uchwale, chyba że sąd dyscyplinarny uchyli je wcześniej.

- Zawieszenie w czynnościach służbowych sędziego w tym trybie, nie powinno trwać dłużej niż to jest uzasadnione nagłością przyczyny, zwłaszcza, gdyby nie doszło do wszczęcia wobec sędziego postępowania dyscyplinarnego, czy złożenia wniosku o zezwolenie na pociągniecie go do odpowiedzialności karnej – podkreśla Wiesław Kozielewicz. I dodaje, że Trybunał Konstytucyjny uznał art. 130 ustawy za konstytucyjny pod warunkiem sądowej kontroli zarządzenia przerwy przez sąd dyscyplinarny.

Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 26 sierpnia 2025 r., sygnatura akt I ZZ 2/25