Czytaj: Żurek pyta o status Zaradkiewicza, a rzecznik dyscyplinarny zajmuje się Żurkiem>>

Dr hab. Adam Bodnar zwraca też uwagę zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysławowi Radzikowi, że nie da się bronić Kamila Zaradkiewicza prze Żurkiem ustawą kagańcową. - Sędzia Żurek zakwestionował status zarządzającego Sądem Najwyższym Kamila Zaradkiewicza, ale nie w sprawie, w której Zaradkiewicz orzeka – tylko w swojej własnej, w której  po prostu jest obywatelem - napisał RPO. I dodał, że podejmowanie czynności przez sędziego poza sprawowanym urzędem, w tym inicjowanie postępowań sądowych, nie powinno znajdować się w zainteresowaniu rzecznika dyscyplinarnego.

Czytaj: Sędzia Waldemar Żurek domaga się od SN wyjaśnienia statusu Kamila Zaradkiewicza>>
 

Sędzia pozwał Państwo w sprawie powołania Zaradkiewicza

Jak przypomina Rzecznik, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek stawia pytanie, czy kierujący przez kilkanaście dni Sądem Najwyższym Kamil Zaradkiewicz jest naprawdę jego sędzią. Nie zrobił tego jednak w sposób, którego zakazuje tzw. ustawa kagańcowa, czyli nie zakwestionował statusu Kamila Zaradkiewicza w prowadzonej przez niego sprawie. Złożył pozew o skuteczność powołania Kamila Zaradkiewicza do pełnienia urzędu sędziego SN, kwestionując jego stosunek służbowy p.o. I Prezesa SN. W dalszej kolejności zakwestionował umocowanie prawne Krajowej Rady Sądownictwa. Według Przemysława Radzika przynosi to ujmę godności sędziego i podważa zaufanie do jego niezawisłości, niezależności i bezstronności, a zatem działań stanowiących uchybienie godności urzędu.

 


Dyscyplinarka za wywiad dla Prawo.pl

Sprawa związek z tym, że w 2019 r. wobec sędziego Żurka wszczęto postępowanie dyscyplinarne po jego wypowiedzi na temat Zaradkiewicza. Sędzia Żurek mówił m.in., że Zaradkiewicz funduje chaos prawny, kwestionował też legalność jego powołania na sędziego SN przez neo-KRS.  

Więcej: Sąd dyscyplinarny dla sędziego Żurka za wywiad dla Prawo.pl>>
 

A teraz rzecznik dyscyplinarny wszczął w sprawie sędziego Żurka kolejne postępowanie, właśnie na podstawie tzw. ustawy kagańcowej. - Ta ustawa nie ma tu zastosowania. Waldemar Żurek jako osoba fizyczna może wytaczać powództwo przeciwko innym osobom, i w takim aspekcie nie jest to związane zajmowanym przez niego urzędem sędziego – tłumaczy rzecznikowi Radzikowi Rzecznik Praw Obywatelskich.
I przypomina, że rzecznik Radzik korzysta (źle) z przepisu, który pomija zarówno standardy konstytucyjne (zasady państwa prawa, art. 2; zasady legalności i praworządności, art. 7; prawa do rzetelnego procesu, art. 45 ust. 1; zasady niezależności sądów oraz bezstronności i niezawisłości sędziów, art. 45 ust. 1, art. 178 ust. 1 Konstytucji), jak i europejskie (w tym wynikające z prawa Unii Europejskiej i orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE.

TSUE pozwala weryfikować niezależność sędziego

RPO przypomina, że kryteria pozwalające na ocenę powołania sędziego wskazał wyrokiem wielkiej izby Trybunał Sprawiedliwości UE 19 listopada 2019 r. w sprawach połączonych C-585/18, C-624/18 i 625/18 A.K i inni. Trybunał wskazał kryteria i tryb oceny niezależności organu sądowego, jakim jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, a także Krajowej Rady Sądownictwa jako organu uczestniczącego w powołaniu sędziów zasiadających w tejże Izbie. Uwzględniając wiążące wskazówki TSUE skład orzekający Sądu Najwyższego wyrokiem z dnia 5 grudnia 2019 r. orzekł, że Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem bezstronnym i niezawisłym, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego i prawa Unii (sprawa o sygn. akt III PO 7/18).

ETPC też wymaga zapewnienia niezależności i niezawisłości sędziów

RPO wskazuje też, że również z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, prawo do sądu i sprawiedliwego procesu zagwarantowane w art. 6 Europejskiej Konwencji może być zrealizowane tylko przy zapewnieniu niezależności i niezawisłości sędziów. Ponadto, postępowania dyscyplinarne wobec sędziów również muszą wypełniać standard europejski wynikający z art. 6 § 1 EKPC.