- 13 sierpnia to wyjątkowa data - i ze względu na to z czym kojarzy się "13", w tym 13 grudnia, i ze znaczeniem sierpnia w historii Polaków - obie najważniejsze w kontekście praw pracowniczych. Jako przedstawiciele AD REM-u będziemy protestować pod Ministerstwem Sprawiedliwości z postulatami takimi jak stop zamrożeniu płac, oraz stop mobbingowi w sądach. Jest to zagadnienie niezwykle istotne, tym bardziej, że w niektórych zgłoszonych już pisemnie przypadkach MS nie podjęło się rozwiązania problemu, ani rozmów w kierunku załatwienia tak ważnych spraw w sądach - mówi Justyna Przybylska, przewodnicząca Krajowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Ad Rem.

Jak informuje szykuje się pierwszy pozew o mobbing sądowy oraz dyskryminację. - Zdecydowała się na to Iwona Kaczmarzyk, jako pierwsza wystąpiła jawnie i publicznej, dodając wszystkim otuchy i odwagi by sami upomnieli się zwyczajnie o swoje prawa. Proces ma być publicznie dostępny dla mediów, posłuchamy zatem o wielu ciekawych kwestiach - mówi Przybylska. Duży protest zaplanowany jest także na 10 września 2021 r. Organizuje go 5 organizacji związkowych. 

Czytaj: Mobbing sądów nie oszczędza, pracownicy mówią dość>>
 

Mobbing sądów nie oszczędza, pracownicy mówią dość

Ad Rem powołał zresztą specjalny Zespół Problemowy ds. Mobbingu i Mediacji i udostępnił adres bezpieczni@knszzadrem.pl, pod który pracownicy sądów mogą nadsyłać skargi i zgłoszenia przypadków mobbingu. Od stycznia do końca czerwca związek reprezentował w formalnych i zgłoszonych postępowaniach około 20 pracowników, ale sygnały cały czas napływają. Związek starał się też i ma to w najbliższych tygodniach nastąpić o zwołanie sejmowej komisji sprawiedliwości. 

Czytaj w LEX: Obowiązek przeciwdziałania mobbingowi >

- Trudno znaleźć akceptację dla takich zjawisk jak zatrudnienie na stanowisku dyrektora, osoby wcześniej odwołanej już z takiego stanowiska (a przyczyny zatem istniały) i milczące oraz bezczynne ze strony MS doprowadzanie do naruszania w tym sądzie przepisów szeroko rozumianego kodeksu pracy, szerzenie terroru, mobbingu oraz urządzanie imprez w trakcie pracy z tortem. Te i inne ciekawe przypadki będą wprost stanowiły podstawę do rozmów podczas zwołanej komisji. Zawsze jesteśmy przygotowani nie tylko merytorycznie, ale i praktycznie, a sytuacja w sądach jest fatalna. Skoro nie można oczekiwać dialogu społecznego z MS, to trudno, będziemy o tym mówić publicznie, bo jest to sprawa każdego obywatela w tym kraju - mówi Przybylska. 

Jak dodaje sytuacja jest trudna, co więcej pracodawcy często nie mają świadomości, że w danym sądzie dochodzi do mobbingu, bo brakuje właściwych procedur. - A większości zwyczajnie jest na rękę, że takie sytuacje nie są zgłaszane, a jeśli są to robią wszystko żeby ukarać zgłaszającego i odstraszyć resztę od zgłaszania. Tymczasem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem pracodawca powinien podejmować konkretne, realne działania, które mają zapobiegać powstawaniu mobbingu - podkreśla. 

Zobacz procedurę w LEX: Procedura antymobbingowa - poradnik krok po kroku >

Związkowcy oceniają, że taka sytuacja i brak prowadzenia dialogu społecznego wpływa na funkcjonowanie całego sądu, pracowników, przekłada się na sprawność wymiaru sprawiedliwości. - Dobrzy pracownicy są gnębieni, bo ludzie przychodzą do pracy zestresowani i nie mają żadnej motywacji do pracy, siedzą i pracują po godzinach. Są mobbingowani tzw. mobbingiem organizacyjnym. Wiedzą, że jeżeli nie wyrobią tej pracy, która jest nakładana na nich poza miarę, dostaną niską ocenę, zostaną ukarani karą i nie dostaną nagrody, a to i tak najlżejsze konsekwencje - mówi szefowa Ad Rem.

 

Protesty od kilku tygodni

Warto przypomnieć, że od kilku tygodni trwają protesty pracowników sądów i prokuratur przeciwko planowanemu zamrożeniu płac w przyszłym roku. Rady Ministrów 8 czerwca przyjęła założenia stanowiące podstawę do opracowania budżetu na 2022 r. Rząd zaplanował, że w przyszłym roku nie będzie automatycznej podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej. 

Związkowcy wymiaru sprawiedliwości podnoszą, że zarówno sądy jak i prokuratury w okresie koronawirusa pracowały praktycznie bez przerwy - mimo covidowych lockdownów. Do tego dochodzą liczne zmiany dotyczące informatyzacji sądów, które nastąpiły w ostatnich miesiącach - chodzi m.in. o e-KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), ale też możliwość przesyłania pełnomocnikom pism sądowych poprzez Portal Informacyjny Sądu. Nowe wyzwania z kolei - jak wskazują - wiążą się z nowymi i licznymi zadaniami.  

Czytaj w LEX: Elektronizacja pism procesowych, doręczeń i posiedzeń jawnych w postępowaniu cywilnym w okresie pandemii COVID-19 >

Od początku lipca trwają więc m.in. "środowe śniadania" - czyli cykliczne akcje protestacyjne w sądach przeciw zamrożeniu płac pracowników wymiaru sprawiedliwości i mobbingowi. Stoi za nimi Krajowy Zarząd KNSZZ Ad Rem, a włączyły się w nie Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, NZZ Pracowników Okręgu Piotrkowskiego i NZZ Pracowników Sądów Rejonowych w Łodzi. Z kolei 29 lipca 2021 r. przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów happening zorganizowała „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury. Związkowcy domagają się 12-procentowego wzrostu wynagrodzeń dla sfery budżetowej w 2022 r. Podnoszą, że brak waloryzacji płac łamie konstytucyjne zasady: zaufania do państwa i równości wobec prawa. 

Co więcej Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury zaapelował ostatnio by pracownicy prokuratur i prokuratorzy wzięli udział w protestach przed prokuraturami 11, 18 i 25 sierpnia, oraz 1 września. 

Czytaj w LEX: Zasady prowadzenia gospodarki finansowej sądów powszechnych >

 

Krajowa Rada Sądownictwa zabiera głos

Z kolei Krajowa Rada Sądownictwa 30 lipca przyjęła uchwałę w sprawie wniosku do Ministra Sprawiedliwości o opracowanie projektu planu dochodów i wydatków sądów powszechnych na rok 2022, w której odniosła się do kwestii wynagrodzeń pracowników sądów powszechnych. 

Uważa m.in., że brak planu wzrostu wynagrodzeń pracowników sądów powszechnych, a w szczególności urzędników jest krzywdzący, doprowadzi do ich finansowej degradacji oraz do zaprzepaszczenia efektów podwyżek z lat 2019 i 2020, wypracowanych - jak wskazano w uchwale - wielostronnym wysiłkiem i współpracą organów Państwa i związków zawodowych.

- Brak takiego wzrostu może spowodować odnowienie trudności kadrowych obejmujących odpływ doświadczonych pracowników, niemożność pozyskania nowych, permanentnej rotacji. W czasie pandemii sądy powszechne cały czas pracowały, a pracownicy dostosowywali się do nowych wyzwań technicznych, informatycznych, organizacyjnych i biologicznych - dodaje. 

 Czytaj: Sędziowie nie wystarczą, niedobór pracowników pogrąża sądy>>