Autorką projektu jest posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica), ale to kolejna propozycja w tym zakresie, która trafia w ostatnim roku do polskiego parlamentu. Z taką inicjatywą wyszła m.in. Naczelna Rada Adwokacka, kierując do Senatu petycję dotyczącą zmian w Kodeksie postępowania karnego i proponując zapewnienie prawa do pomocy adwokata dla osoby zatrzymanej już od pierwszej czynności procesowej lub dowodowej wykonywanej z jej udziałem. 

Z kolei Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie rozpatrywał skargę Polaka, który został zatrzymany w związku z zabójstwem. Adwokat mężczyzny uczestniczył dopiero w przesłuchaniu w prokuraturze, a wcześniej policjanci "rozpytali" nieformalnie jego klienta. I pozyskali informacje mające znaczenie dla jego obrony. 

Dyskusja toczy się od lat

Sprawa wraca zresztą jak bumerang. Już w 2019 r. samorząd adwokacki i Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowały swoje postulaty w tym zakresie - obejmujące choćby dostępność do list adwokatów w każdym komisariacie, ścieżkę zażalenia, czy zrozumiałe pouczenia.

Podkreślano równocześnie, że do polskiego porządku prawnego nadal nie implementowano w pełni zapisów dwóch unijnych dyrektyw: o dostępie do adwokata oraz w sprawie pomocy prawnej z urzędu dla podejrzanych i oskarżonych w postępowaniu karnym. Tymczasem polski rząd wielokrotnie zapewniał, że nie ma konieczności zmiany przepisów, bo te obowiązujące chronią zatrzymanych i zapewniają im dostęp do adwokata czy radcy prawnego. W ocenie adwokatów i ekspertów HFPC, problemem jest m.in. realizacja art. 245 kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym zatrzymanemu na jego żądanie należy niezwłocznie umożliwić nawiązanie kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym, a także bezpośrednią z nim rozmowę.  

Czytaj w LEX: Dostęp do adwokata na wczesnym etapie postępowania karnego w prawie Unii Europejskiej >

Pytania o skuteczność prawa do obrony

W maju Europejski Trybunał Praw Człowieka zwrócił się do polskiego rządu z pytaniami: czy skarżący był w stanie bronić się zgodnie z wymogami artykułu 6 ust. 3 lit. c) Konwencji o ochronie praw człowieka. Zgodnie z nim: każdy oskarżony o popełnienie czynu zagrożonego karą ma co najmniej prawo do bronienia się osobiście lub przez ustanowionego przez siebie obrońcę, a jeśli nie ma wystarczających środków na pokrycie kosztów obrony, do bezpłatnego korzystania z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, gdy wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości. 

W tej sprawie opinie przyjaciela sądu złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Wskazuje w niej, że dostęp do adwokata lub radcy prawnego jest niezwykle istotny dla zagwarantowania rzetelności procesu. - Nie ulega bowiem wątpliwości, że niezwłoczny dostęp do pomocy prawnej na jak najwcześniejszym etapie postępowania karnego, może przyczynić się do zniwelowania błędów procesowych, które mogą mieć wpływ na końcowe orzeczenia, jak również zabezpieczyć przed torturami, nieludzkim lub poniżającym traktowaniem - dodano. 

Fundacja wskazała również, że pomimo gwarancyjnego brzmienia wielu przepisów kodeksu postępowania karnego, problem w zakresie dostępu do adwokata lub radcy prawnego w Polsce, a także nieadekwatnego informowania zatrzymanych o tym prawie, był wielokrotnie dostrzegany przez organy międzynarodowe funkcjonujące zarówno w ramach struktur Rady Europy, jak i Organizacji Narodowych Zjednoczonych. 

Czytaj: ETPC zajmie się dostępem do adwokata w Polsce, a w Senacie adwokacka propozycja zmian>>
 

Definicja podejrzanego ma istotne znaczenie

Poselski projekt od propozycji adwokatów różni się m.in. tym, że konieczność uregulowania "niezwłocznego" dostępu zatrzymanego do adwokata lub radcy prawnego reguluje też w Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Zacznijmy od tego jednak, że zmienić ma się definicja podejrzanego. W myśl propozycji miałaby ona brzmieć: "Za podejrzanego uważa się osobę wobec której w związku z podejrzeniem popełnienia przez nią przestępstwa podjęte zostały czynności, w postaci przesłuchania lub okazania albo wobec której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów". Co więcej, propozycja wprowadza zmiany w art. 325g par. 2 k.p.k, i tak zgodnie z nimi: przesłuchanie podejrzanego zaczyna się od powiadomienia go o treści zarzutu wpisanego do protokołu przesłuchania.

Czytaj w LEX: Dostęp osoby oskarżonej o popełnienie czynu zagrożonego karą do adwokata na wstępnym etapie ścigania karnego - standard strasburski >

Autorka uzasadnia to tym, że w kontekście realizacji prawa do obrony istotny jest moment uzyskania przez osobę, wobec której toczy się postępowanie karne, uprawnień podejrzanego (oskarżonego). - De lege lata art. 71 Kodeksu postępowania karnego (dalej jako: k.p.k.) odnosi się jedynie do formalnej definicji podejrzanego. Konsekwencją zaistniałego stanu rzeczy jest pozbawienie praw tj. odmowa składania wyjaśnień, czy ustanowienie obrońcy - osoby podejrzanej, czyli takiej, wobec której toczą się czynności procesowe bez formalnego przedstawienia zarzutów lub wobec której nie przystąpiono do przesłuchania w charakterze podejrzanego. Co więcej, obecne regulacje postępowania karnego pozwalają na ograniczenie osobie podejrzanej dostępu do pomocy adwokata lub radcy prawnego - wskazuje Dziemianowicz-Bąk. 

I dodaje, że w myśl obowiązujących przepisów osoba podejrzana nie stanowi bowiem strony postępowania przygotowawczego (zob. art. 299 k.p.k.). - Jak zaś wskazano w art. 87 par. 2 k.p.k., osoba niebędąca stroną może ustanowić pełnomocnika, jeżeli wymagają tego jej interesy w toczącym się postępowaniu. Oznacza to, iż od uznaniowej decyzji organu postępowania zależy, czy osoba podejrzana będzie mogła skorzystać z pomocy prawnej udzielonej przez profesjonalnego pełnomocnika - wyjaśnia.

 

 

Listy adwokatów, radców plus realny kontakt

Projekt zakłada też zmianę art. 245. W myśl propozycji: "Zatrzymanemu należy niezwłocznie - przedstawić listę adwokatów i radców prawnych pełniących dyżury oraz umożliwić nawiązanie w dostępnej formie kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym i swobodną z nim rozmowę - w tym bezpośrednią. Rozmowa powinna trwać nie krócej niż 30 minut, chyba że zatrzymany i adwokat lub radca prawny dobrowolnie zakończą rozmowę przed upływem wskazanego czasu. Odmowę kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym należy odnotować w protokole zatrzymania osoby". 

Co więcej, przesłuchanie zatrzymanego - w tym przesłuchanie, o którym mowa w art. 308 par. 2 (przypadki niecierpiące zwłoki) - jest możliwe po nawiązaniu przez zatrzymanego kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym. Jeżeli zatrzymany odmówi skorzystania z tego prawa przed upływem 2 godzin od zatrzymania, będzie można przystąpić do jego przesłuchania.

Propozycja zakłada również tworzenie list adwokatów oraz list radców prawnych pełniących dyżury, oraz zawiera delegacje dla ministra sprawiedliwości by w drodze rozporządzenia określił sposób zapewnienia zatrzymanemu kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym, w tym ustalenia list oraz organizacji dyżurów. 

Projekt noweli wprowadza podobne rozwiązanie do Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Art. 46 par. 4 otrzymuje brzmienie: Zatrzymanemu należy niezwłocznie - przedstawić listę adwokatów i radców prawnych pełniących dyżury oraz umożliwić nawiązanie w dostępnej formie kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym i swobodną z nim rozmowę - w tym bezpośrednią. Rozmowa powinna trwać nie krócej niż 30 minut, chyba że zatrzymany i adwokat lub radca prawny dobrowolnie zakończą rozmowę przed upływem wskazanego czasu. Odmowę kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym należy odnotować w protokole zatrzymania osoby. 

Pierwsze godziny kluczowe

W uzasadnieniu wskazano, że dostęp do pomocy adwokata lub radcy prawnego w pierwszych godzinach bezpośrednio po zatrzymaniu stanowi kluczowy etap realizacji prawa do obrony, które wynika z art. 42 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. - Praktyka wskazuje jednak, że zatrzymani mają znacznie utrudniony dostęp do profesjonalnego pełnomocnika - w jednostkach Policji nie są prowadzone listy adwokatów czy radców prawnych, do których można zgłosić się o pomoc. Obecnie, jeżeli więc zatrzymany nie posiada kontaktu do adwokata lub radcy prawnego i nie uzyska w tym przedmiocie pomocy najbliższych jest de facto pozbawiony dostępu do pomocy prawnej - czytamy. 

Autorka podnosi również, że wprowadzenie odrębnej listy adwokatów i radców prawnych, z których pomocy może skorzystać zatrzymany, jest rozwiązaniem funkcjonującym w wielu państwach Unii Europejskiej (np. w Finlandii, w Szwecji czy na Łotwie). - Zapewnienie 30-minutowej rozmowy z adwokatem jest natomiast odpowiedzią na postulaty korporacji prawniczych. Wykorzystanie listy adwokatów i radców prawnych, utworzonej na potrzeby postępowania przyspieszonego (art. 517j par. 1 i 2 k.p.k.) jest rozwiązaniem dalece niewystarczającym. De lege lata miejscem pełnienia dyżurów jest bowiem co do zasady siedziba sądu rejonowego, a dyżury są pełnione jedynie w godzinach urzędowania sądu - dodaje. 

 


Czynności procesowe lub dowodowe? Konieczny adwokat lub radca 

Z kolei propozycja NRA zakłada dopisanie do art. 245 dwóch paragrafów - 4 i 5. Zgodnie z par. 5  czynności procesowe lub dowodowe z udziałem zatrzymanego należy wykonać z udziałem adwokata lub radcy prawnego, w tym ustanowionego z urzędu. Z kolei zgodnie z par. 4, jeżeli zatrzymany chciałby skorzystać z kontaktu z adwokatem lub radcą, lub z jego udziałem mają być wykonywane czynności, a nie ma adwokata lub radcy prawnego ustanowionego z wyboru, przed przystąpieniem do czynności procesowych z jego udziałem należy wyznaczyć adwokata lub radcę z urzędu. 

Czytaj: Adwokat od pierwszej czynności procesowej? NRA chce zmian w prawie>>

Zgodnie z projektem, wyznaczyć adwokata lub radcę prawnego będzie mógł prezes lub referendarz sądowy sądu rejonowego, w którego okręgu prowadzi się postępowanie, a w wypadkach niecierpiących zwłoki także inny sąd rejonowy.

W uzasadnieniu wskazano, że takie zmiany będą realizować uprawnienie zatrzymanego wynikające z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1919 z 26 października 2016 r. w sprawie pomocy prawnej z urzędu dla podejrzanych i oskarżonych w postępowaniu karnym oraz dla osób, których dotyczy wniosek w postępowaniu dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania, a także z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/48/UE z 22 października 2013 r. w sprawie prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym i w postępowaniu dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania oraz w sprawie prawa do poinformowania osoby trzeciej o pozbawieniu wolności i prawa do porozumiewania się z osobami trzecimi i organami konsularnymi w czasie pozbawienia wolności.

- Zauważyć należy, że wielokrotnie sposób przeprowadzenia czynności procesowych już na tak wstępnym etapie, bez zapewnienia rzeczywistego i realnego prawa do obrony, rzutuje na sytuację procesową zatrzymanego, następnie podejrzanego i oskarżonego w toku dalszego toczącego się postępowania karnego z udziałem tej osoby. Dodać należy, co nie wymaga szerszego wyjaśnienia, że sytuacja osoby zatrzymanej (czasowo pozbawionej wolności) jest szczególna, nie tylko w aspekcie procesowym, ale także w płaszczyźnie jej kondycji psychicznej i realizowanego przez nią sposobu postępowania w takim położeniu - wskazano w uzasadnieniu projektu. Dodając, że w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, osoba podejrzana jest podmiotem, któremu przysługuje prawo do obrony zagwarantowane w art. 42 ust. 2 Konstytucji RP. 

- Trybunał Konstytucyjny w ślad za poglądami Sądu Najwyższego uznał, że „nie formalne postawienie zarzutu popełnienia przestępstwa, lecz już pierwsza czynność organów procesowych skierowana na ściganie określonej osoby czyni ją podmiotem prawa do obrony” - dodano.

Rząd nie planuje na razie zmian w prawie

Ministerstwo Sprawiedliwości jeszcze w ubiegłym roku podkreślało, że nie planuje żadnych zmian w prawie, które gwarantowałyby kontakt z prawnikiem natychmiast po zatrzymaniu, w tym przed pierwszym przesłuchaniem przez policję lub inny organ ścigania lub organ sądowy. Bo jak zapewniało polskie przepisy są w pełni zgodne z unijnymi dyrektywami. - Nie planuje się żadnych zmian w prawie, które gwarantowałyby kontakt z prawnikiem natychmiast po zatrzymaniu, w tym przed pierwszym przesłuchaniem przez policję lub inny organ ścigania lub organ sądowy - wskazał resort. 

Również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniało, że obowiązujące przepisy i wytyczne dla służb - m.in. policji - są wystarczającą ochroną. Wskazywało przy tym m.in. na art. 245 kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym zatrzymanemu na jego żądanie należy niezwłocznie umożliwić nawiązanie kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym, a także bezpośrednią z nim rozmowę.