Swoje stanowisko stołeczni adwokaci przedstawili w związku z zatrzymaniem przez policję 48 osób na skutek protestów do jakich doszło w nocy z 7 na 8 sierpnia, w Warszawie, po aresztowaniu aktywistki grupy „Stop Bzdurom” oraz sposobem traktowania przez policję osób zatrzymanych.

W piśmie skierowanym do Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawiciele Okręgowej Rady Adwokackiej wyrazili stanowczy sprzeciw wobec działań policji, które utrudniały lub uniemożliwiały dostęp obrońców do osób zatrzymanych. I przypominają, że podstawowym elementem prawa do obrony jest prawo do pomocy prawnej już na wczesnym etapie zatrzymywania, a prawo to przysługuje każdej osobie i należy przez nie także rozumieć bieżące informowanie prawnika o sytuacji klienta.

Nie każdy ma numer adwokata przy sobie

Okręgowa Rada Adwokacka jako niewłaściwy oceniła, spoczywający nadal na osobie zatrzymanej, obowiązek znajomości numeru telefonu swojego pełnomocnika, co według autorów wystąpienie bezpośrednio przekłada się na nieefektywne zapewnienie dostępu do adwokata na tym etapie postępowania.

Czytaj: Prawo do adwokata tylko dla zatrzymanych z dobrą pamięcią>>
 


W Stanowisku, zwrócono także uwagę, na fakt, iż Polska w maju 2019 r. zobligowana była implementować do wewnętrznego porządku prawnego dyrektywę w sprawie pomocy prawnej z urzędu dla podejrzanych i oskarżonych w postępowaniu karnym oraz dla osób, których dotyczy europejski nakaz aresztowania. Zgodnie z jej brzmieniem osoba zatrzymana ma możliwość uzyskania pomocy obrońcy z urzędu jeszcze przed pierwszym przesłuchaniem, czy to przez Policję czy przez prokuratora. 

Trzeba wprowadzić europejski standard

- Dyrektywa nadal oczekuje na implementację - podkreślają autorzy wystąpienia. Jego autorzy zaapelowali  do władz państwowych o niezwłoczne wprowadzenie odpowiednich regulacji prawnych w pełni realizujących prawo do obrony od momentu zatrzymywania osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa.

Przy okaz RPO przypomina, że również działający w ramach jego Biura Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, którego funkcję pełni Rzecznik Praw Obywatelskich, od lat zawraca uwagę na problem braku dostępu do obrońcy od początku zatrzymania. Był on sygnalizowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich w wystąpieniach generalnych kierowanych do Ministra Sprawiedliwości. Jednak od 2017 roku Minister nie udzielił Rzecznikowi Praw Obywatelskich odpowiedzi w przedmiotowej kwestii.

Czytaj: RPO: policja ma dostarczyć zatrzymanemu listę adwokatów>>