Przypomnijmy we wrześniu protestował m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy Kuratorów Sądowych. Cel był podwójny bo w Sejmie był rozpatrywany projekt nowelizacji ustawy o kuratorach sądowych, która zresztą budzi w środowisku mieszane uczucia. Podwyżek - także 20 proc. - domaga się też Związek Zawodowy Prokuratury i Pracowników Prokuratury RP i Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury. Ale to nie wszystko. Po raz trzeci z rzędu - na rok 2023 - wynagrodzenia sędziów, prokuratorów i np. referendarzy, są ustalane wbrew ustawom: Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze.  

Czytaj: Kurator może dostać zwrot za przejazdy swoim autem, ale droga do niego będzie wyboista >>

WZORY DOKUMENTÓW:

Tym razem manifestacje w Warszawie organizuje NSZZ Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP. Do udziału szykując się kuratorzowi sądowi i przedstawiciele m.in. "Solidarności". - Zwróciliśmy się do organizacji związkowych zrzeszających wszystkie „nie orzecznicze” grupy zawodowe zatrudnione w szeroko rozumianym wymiarze sprawiedliwości. W tej akcji cel jest jasny i czytelny- walczymy o 20 proc. podwyżek wynagrodzenia od 1 stycznia 2023 r. I mamy przy tym na względzie obecną inflacje na poziomie 17 proc. i perspektywę jej wzrostu do 20 proc. już niebawem. Ludzie już dawno przestali ufać „Jastrzębiom” i innym złotoustym. Te 20 procent to jest przecież też postulat pozostałych 3 central związkowych- mówi Piotr Domański przewodniczący Prezydium NSZZ Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP.

 

 

I dodaje, że w tym przypadku "kolory związkowe" nie mają znaczenia. - To nie jest czas na promocje związków tylko czas na walkę. A w mojej ocenie to ostatni moment, bo rząd już sobie przyklepał współczynnik wzrostu wynagrodzeń w budżetówce na 2023 rok na poziomie 7,8 proc. - podsumowuje.

Czas dla pracowników będzie trudny, szykuje się kolejna reforma     

Przewodniczący dodaje, że trzeba też brać pod uwagę zbliżającą się finalizację prac na ustawą spłaszczającą strukturę sądownictwa, która zgodnie z projektami miałaby obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Są one nadal w opiniowaniu. -Ta reforma z uwagi na fakt, że mamy przed sobą rok wyborczy prawdopodobnie zostanie przyspieszona, co będzie się wiązało ze zwiększonym zakresem obowiązków dla szeregowych pracowników sądów, a patrząc na projekt budżetu na 2023 rok, można wysnuć tezę, że etatyzacja pozostanie na poziomie z tego roku i oby jeszcze nie uległa zmniejszeniu - mówi.

Apeluje też do pracowników wymiaru sprawiedliwości, by wzięli udział w manifestacji. - Liczymy na to, że nasza sobotnia akcja będzie iskrą zapalną  dla masowych akcji protestacyjnych wszystkich pracowników budżetówki, którzy od lat są marginalizowani przez zarówno obecny jak i poprzednie rządy. Od sierpnia nasza organizacja podejmuje działania mające na celu konsolidację wszystkich branż sektora finansów publicznych w celu „wyjścia na ulicę” w liczbie kilkuset tysięcy, a jest to jak najbardziej możliwe- samych nauczycieli jest ponad 680 tys.. Podziały nikomu z nas w ostatnich latach nie służyły- czas się w końcu zjednoczyć - zaznacza.

Czytaj: Sądy nie radzą sobie z mobberami, mobbing trawi je od środka>>

Czytaj w LEX: Oceny kwalifikacyjne pracowników sądów i prokuratury >

Pracownicy prokuratury też chcą podwyżek

To kolejna grupa zawodowa, która domaga się m.in. podwyżek. Rada Główna Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP przyjęła właśnie uchwałę w sprawie konieczności podniesienia wynagrodzeń pracowników prokuratury w 2023 r. i to o 20 proc. - Propozycja Rady Ministrów określająca wskaźnik waloryzacji na poziomie 7,8 proc. w ocenie Rady Głównej stanowi faktyczne „zamrożenie” wynagrodzeń albowiem wskaźnik ten jest dwukrotnie niższy od inflacji w 2022 r. Rada Główna zauważa jednocześnie, iż bezwzględna potrzeba waloryzacji płac w państwowej sferze budżetowej o 20 proc. jest podyktowana także „zamrożeniem” płac w 2021 r. i jedynie niewielką waloryzacją w 2022 r. w wysokości 4,37 proc., która nie zrekompensowała spadku wartości wynagrodzeń wywołanego inflacją - punktuje działania rządu i apeluje o bezwzględne respektowanie w pracach nad projektem ustawy okołobudżetowej zasady wynikającej z art. 123 par. 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze.

ZZPiPP już w sierpniu informował, że to może skutkować akcjami protestacyjnymi. Związek przypominał przy tym, że był organizatorem „Czerwonego Marszu” pracowników sądów i prokuratury 10 września 2021 r. i apelował do wszystkich central związkowych, aby w przypadku "nieuwzględnienia postulatu, ponad podziałami, zorganizowały szeroko zakrojoną akcję protestacyjną wszystkich służb publicznych określanych mianem sfery budżetowej pod hasłem „stop zamrożeniu płac". – Żądamy podniesienia wynagrodzeń o 20 proc. Pora na wspólne działania liderów central związkowych w imieniu całej sfery budżetowej - wskazywał.

Magdalena Idziak-Majorek, członek Rady Głównej ZZPiPP RP, przewodnicząca Rady Okręgowej w Poznaniu wskazywała w rozmowie z Prawo.pl, że  sytuacja pracowników prokuratur jest beznadziejna. - W styczniu dostaliśmy po 200 zł podwyżki. Jakie są ceny w sklepach, ile kosztuje paliwo, opał, każdy widzi. Rząd powinien sferę budżetową traktować jak oczko głowie. W państwach Europy Zachodniej praca w administracji państwowej jest nobilitacją. W Polsce jest to dno ekonomiczne. Tę filozofię trzeba w końcu zmienić. Nie ma zgody na ideologię taniego państwa z tanią administracją publiczną - mówiła.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna prokuratora w świetle aktualnego orzecznictwa sądowego >>>

 

Sędziowie i prokuratorzy szykują się z pozwami

Przypomnijmy, rząd zaproponował w projekcie ustawy okołobudżetowej, by podstawą do wyliczenia wynagrodzenia sędziego i prokuratura na 2023 r. (a także m.in. referendarzy, który wynagrodzenie wylicza się w odniesieniu do wynagrodzeń sędziów) wyniosła 5444,42 zł. Problem w tym, że to już trzeci raz z rzędu inna kwota niż ta, które wynika z przepisów ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze.

W pierwszym przypadku, zgodnie z art. 91 par. 1c, podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Takie samo brzmienie ma art. 123 Prawa o prokuraturze w odniesieniu do wynagrodzenia prokuratorów. W obu przypadkach jest zastrzeżenie: jeżeli przeciętne wynagrodzenie, jest niższe od przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za drugi kwartał roku poprzedzającego – przyjmuje się podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego/prokuratora w dotychczasowej wysokości.

Gdyby teraz trzymać się tych przepisów, podstawa do wyliczenia wynagrodzeń w 2023 r. powinna wynieść 6156,245 zł. Sędziowie i prokuratorzy już zapowiadają, że w takiej sytuacji będą rozważać pozwy wobec Skarbu Państwa. Krytyczne w stosunku do propozycji rządu jest Ministerstwo Sprawiedliwości a Krajowa Rada Sądownictwa zapowiada, że jeśli wejdzie w życie, skieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. W kolejnych wystąpieniach - m.in. stowarzyszeń sędziowskich, pojawia się też argument, że to łamanie konstytucyjnych gwarancji i uzależnianie sędziów od łaski rządzących.

Problemy zaczęły już w 2021 r. kiedy to z powodu pandemii wynagrodzenia sędziów i prokuratorów zostały utrzymane na poziomie z 2020 roku. W 2022 r. - co wzbudzało duże emocje i równie duży sprzeciw - wynagrodzenie wyliczono na podstawie II kwartału, ale 2020 roku, a nie 2021 r. W tym roku w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 wprowadzono konkretną kwotę - 5444, 42 zł.  Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, ale też sędziowska Iustitia, zwracały uwagę, że zgodnie z unormowaniami ustaw Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze, podstawą powinna być kwota bazowa - 6156,245 zł. Larum w tej sprawie od początku podnosił też m.in.  Stowarzyszenie Referendarzy Sądowych LEX IUSTA.