Ministerstwo Sprawiedliwości wątpliwości nie ma i zastrzega - powołując się na art. 2054 - że posiedzenie przygotowawcze co do zasady jest obligatoryjne. Co do zasady - bo jak przyznaje od tej zasady jest wyjątek. -  Treść przepisu jest jasna i nie wymaga interpretacji, a tylko prawidłowej oceny całokształtu okoliczności konkretnej sprawy, z uwzględnieniem zarówno cech tej sprawy, jak i możliwości orzeczniczych sędziego - dodaje resort.

Prawnicy mówią wprost: Furtka w przepisie jest, powinna mieć zastosowanie w szczególnych sytuacjach, ale ustawa nie precyzuje jakich. I dodają, że może to prowadzić do sytuacji, kiedy sędziowie - nie ze względu na charakter sprawy, ale liczbę spraw w swoim referacie, nie będę takiego posiedzenia wyznaczać. 

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki pełnomocników procesowych - reforma KPC >

Posiedzenie przygotowawcze obowiązuje od 7 listopada. Ma umożliwić zaplanowanie postępowania. Ta instytucja wzorowana jest na funkcjonujących w ramach postępowań przed stałymi sądami polubownymi posiedzeniach organizacyjnych, zwanych również posiedzeniami wstępnymi. Jej celem jest zapewnienie sądowi wstępnej orientacji co do przedmiotu sporu, jego podstaw faktycznych oraz bazy prawnej. 

Czytaj w LEX: Plan rozprawy i posiedzenie przygotowawcze po reformie KPC >

Okoliczności szczególne, czyli jakie? 

Chodzi o art. 2054. Zgodnie z par. 1,  przewodniczący po złożeniu odpowiedzi na pozew, a także gdy odpowiedź na pozew nie została złożona, ale wyrok zaoczny nie został wydany, wyznacza posiedzenie przygotowawcze i wzywa na nie strony. 

Czytaj: Sędzia już może mówić o planowanym rozstrzygnięciu>>

Ustawodawca wprowadził jednak par. 3 - który jak mówią prawnicy - będzie nagminnie wykorzystywany przez sędziów.  Zgodnie z nim "jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że przeprowadzenie posiedzenia przygotowawczego nie przyczyni się do sprawniejszego rozpoznania sprawy, przewodniczący może jej nadać inny właściwy bieg, w szczególności skierować ją do rozpoznania, także na rozprawie".

Zobacz wzory w LEX:

 


- W moim odczuciu, w praktyce będziemy więc mogli mówić o fakultatywności posiedzenia przygotowawczego - w oparciu o to jaką decyzję podejmie przewodniczący, mimo kategorycznego brzmienia paragrafu pierwszego. Ustawodawca powierzając przewodniczącemu decyzje w tym względzie nie wskazał przykładowo sytuacji, które mogą uzasadniać wniosek o to, że posiedzenie przygotowawcze nie przyczyni się do sprawniejszego rozpoznania sprawy - mówi prof. Anna Kościółek z Uniwersytetu Rzeszowskiego. I dodaje, że w jej ocenie mogłoby chodzić o sprawy, gdzie nie ma sporu co do faktu, a jest co do prawa, lub gdy dotychczasowe próby zawarcia ugody skończyły się niepowodzeniem. 

Czytaj: Zażalenia poziome zablokują sądy rejonowe>>
 

Pytany o to resort sprawiedliwości wskazuje, że celem postępowania przygotowawczego jest zapewnienie sprawnego przebiegu postępowania „właściwego”, czyli zebrania, przeprowadzenia i oceny materiału procesowego.  - Następuje to w drodze zaplanowania poszczególnych czynności stron i sądu. Samo zaplanowanie wymaga jednak wykonania pewnych dodatkowych czynności, mianowicie przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego i sporządzenia planu rozprawy - podkreśla. I dochodzi do kwestii wyjątku wyjaśniając, że w niektórych przypadkach może się to okazać "nieuzasadnione biorąc pod uwagę proporcje liczby tych czynności, które miałyby zostać zaplanowane". 

- Dotyczy to np. tych spraw, w których materiał dowodowy jest nikły albo spór sprowadza się do kwestii prawnych. W takich sprawach rozbudowane postępowanie przygotowawcze jest zbędne – wystarczy odpowiednio przygotować posiedzenie, np. zarządzając wymianę pism przygotowawczych - dodaje MS. 

 


Decyzja całkowicie uznaniowa

Radca prawny Marcin Dziurda, były prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. - Przesłanki z paragrafu trzeciego, odstąpienia od wyznaczenia posiedzenia przygotowawczego, są całkowicie uznaniowe i w każdej sprawie przewodniczący może taką decyzję podjąć - wskazuje.  

Czytaj: Terminy przedawnienia uderzają w wierzycieli i komorników>>

Dodatkowo nie ma też wymogu uzasadnienia tej decyzji. - Poprzez skierowanie sprawy na rozprawę albo posiedzenie niejawne, sąd manifestuje, że nie wyznacza posiedzenia przygotowawczego - mówi Marcin Dziurda.  

To wszystko jak mówią prawnicy prowadzić będzie do sytuacji gdy obłożeni pracą sędziowie posiedzeń przygotowawczych nie będą wyznaczać. - Do tego dochodzą jeszcze zażalenia poziomie. Poza dwoma sesjami w tygodniu, dołożono więc de facto trzecią - wynikającą z tych zażaleń. A wyznaczenie posiedzeń przygotowawczych oznacza czwartą sesję. Czyli w praktyce niemożność przygotowania się do trzech poprzednich. Więc pytanie praktyczne jest takie, gdzie sędzia ma na to znaleźć czas? - mówi sędzia dr Katarzyna Gajda-Roszczynialska z Uniwersytetu Śląskiego. 

 

 

Galimatias z przepisami znacznie większy 

Wątpliwości interpretacyjne wśród prawników budzą również przepisy dotyczące planu rozprawy, który ma być przygotowany, w sytuacji gdy nie ma szans na ugodę. Ustawodawca - jak mówią - całkowicie pomija bowiem takie sytuacje, gdy w posiedzeniu przygotowawczym nie bierze udziału powód,  pozwany, albo strony są ale są bierne. 

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie dowodowe w sprawie gospodarczej >

- Plan rozprawy może się okazać zbiorem pobożnych życzeń co do tego jak to postępowanie miałoby wyglądać. Wystarczy wyobrazić sobie sytuacje, które przecież często się zdarzają - chorobę świadka, sędziego, czy pełnomocnika. Kolejna istotna kwestia, czy w ramach planu rozprawy będzie można wprowadzić zapis umożliwiający składanie dalszych pism przygotowawczych, jeśli będzie taka potrzeba - mówi adwokat dr Marcin Białecki. 

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie w razie wniesienia pisma niebędącego pozwem >

Sędzia Grzegorz Karaś z Sądu Okręgowego we Wrocławiu przypomina, że do tego dochodzi prekluzja dowodowa – w jego ocenie - jeden z największych mankamentów nowelizacji.  - Chodzi o przepis art. 2053 par. 5, zgodnie z którym jak strona składa pismo procesowe, którego złożenia wcześniej przewodniczący nie zarządził, to przewodniczący zarządza jego zwrot. Nie ma możliwości złożenia wniosku o zezwolenie na złożenie  takiego pisma, jak to było dotychczas. A może być istotne – mówi. 

Czytaj w LEX: Pismo niebędące pozwem oraz pozew oczywiście bezzasadny w związku z nowelizacją KPC >

I dodaje, że na skutek prekluzji dowodowej sądy mogą orzekać formalnie, a nie merytorycznie. - Ktoś będzie miał rację ale przegra w sądzie bo nie zdąży złożyć wniosku dowodowego, albo sąd go oddali, bo nie było go w piśmie złożonym na zarządzenie przewodniczącego. Strony niereprezentowane przez pełnomocnika nie zrozumieją takiej surowości sądu – mówi sędzia.

Zobacz w LEX: Zmiany w postępowaniu dowodowym w związku z reformą KPC - nagranie ze szkolenia >

Obligatoryjnie, czy nieobligatoryjnie ?

Prawnicy podkreślają, że w praktyce może się okazać, iż wiele co do zasady obligatoryjnych przepisów, lub takich, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na sprawy cywilne, nie przyjmie się w praktyce sądowej. Dlaczego? Jak wyjaśniają "wyjątki", umożliwiające przewodniczącemu podjęcie innej decyzji, w dodatku nieprecyzyjne, nie są rzadkością. 

 

Prof. Tadeusz Ereciński, były prezes SN kierujący Izbą Cywilną przyznaje, że wiele tych różnych obostrzeń, jakie wprowadzono do procedury cywilnej, może skutkować zagrożeniem dla sprawiedliwego orzekania. - Ale może też być tak, że część tych zmian nie przyjmie się w praktyce sądowej. A to dlatego, że część z tych nowych przepisów, które wprowadzają niebezpieczne rozwiązania, ma jednak pewne furtki. Czyli stwierdzenia, że gdyby jednak było inaczej niż to określa przepis podstawowy, to nie trzeba tych przepisów stosować - mówi.  

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki sędziów i pracowników wymiaru sprawiedliwości - reforma KPC >

I dodaje, że po pierwszym etapie stosowania rygorów, może nastąpić kolejny, czyli dojść do sytuacji, gdy sędziowie nadmiernie obciążeni sprawami, będą korzystać tak z nowych przepisów, by "pozbywać się części z nich".