Zmiana - jak mówią zgodnie eksperci - może być rewolucyjna. Jest jednak zasadnicze... ale - przepis - art. 1561 nie jest obligatoryjny. Zgodnie z nim, przewodniczący może w miarę potrzeby na posiedzeniu pouczyć strony o prawdopodobnym wyniku sprawy, w świetle zgłoszonych do danej chwili twierdzeń i dowodów. - Może, oznacza jednak, że nie musi. A ponieważ dotąd jakakolwiek sugestia dotycząca możliwego rozstrzygnięcia mogła zakończyć się nawet wyłączeniem sędziego, sędziowie będą podchodzić do tej możliwości z obawami i rezerwą - mówi część prawników. Inni uważają, że to kolejny przepis nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, który w praktyce będzie martwy.    

Zdecydowanie częściej stosowany będzie natomiast art. 1562. Zgodnie z nim, jeżeli w toku posiedzenia okaże się, że o żądaniu lub wniosku strony można rozstrzygnąć na innej podstawie prawnej, niż przez nią wskazana, ma zostać o tym uprzedzona.

Czytaj w LEX: Reforma KPC - najważniejsze zmiany >

Sposób na nakłanianie do ugody? 

Rozmówcy Prawo.pl przyznają, że takie rozwiązanie jest stosowane w wielu innych krajach - i to z sukcesem. Bliskie jest choćby niemieckie podwórko, gdzie zasada, że strona nie może być zaskakiwana wyrokiem, stosowana jest od ponad 30 lat. 

Czytaj: Zażalenia poziome zablokują sądy rejonowe>>

- Do tej pory w Polsce sędzia miał milczeć do samego końca, nie zdradzając absolutnie niczego, ze swojego stanowiska, co do meritum sprawy. Ten nowy przepis, to w pewnym sensie przyjęcie rozwiązań, które sprawdziły się w innych krajach. Można je rozumieć jako lojalne działanie w wymiarze sprawiedliwości. Sędzia sygnalizuje wcześniej, co jest pewne i daje stronom możliwość zakończenia sporu np. ugodą albo ukierunkowania się na te okoliczności, które rzeczywiście wymagają rozwiązania  - mówi sędzia Adam Czerwiński, zastępca dyrektora Ośrodka Szkolenia Ustawicznego i Współpracy Międzynarodowej Krajowa Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.

 


On sam zapewnia, że nie ma obaw przed tego rodzaju przepisem. - Wydaje mi się, że wewnętrzna niezawisłość, rzetelność i obiektywność sędziowska, która musi istnieć, bo bez tego nie ma sprawiedliwego wyroku, nie pozwoli na jakiekolwiek dywagowanie, czy spekulacje. Po prostu uczciwie powiemy, co naszym zdaniem wynika z tych dowodów - mówi.  

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki sędziów i pracowników wymiaru sprawiedliwości- reforma KPC >

Radca prawny Marcin Dziurda, były prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa dodaje, że wszystko zależy od tego, jak w rzeczywistości przepis ten będzie wykorzystywany. - Są tacy, którzy uważają, że ma zapewnić stronom prawo do bycia wysłuchanym. Pouczenia miałyby zatem służyć temu, żeby strony nie prowadziły procesu w ewidentnie błędnym kierunku. W praktyce przeważa jednak przekonanie, że art. 1561 będzie raczej wykorzystywany do nakłaniania do ugód - mówi. 

Rozmówcy Prawo.pl nie mają wątpliwości, że ten drugi wariant może rodzić ryzyko. - Jego stosowanie będzie wymagało bardzo dużej ostrożności od sędziów, by przy nakłanianiu do ugody zachować bezstronność – podkreślają.

Czytaj w LEX: Zmiany opłat sądowych w związku z reformą KPC >

Diabeł tkwi w szczegółach przepisu  

Sam zapis rodzi szereg wątpliwości. Prawnicy zwracają uwagę, że pouczanie sędziego ma opierać się nie na przeprowadzonym postępowaniu dowodowym, a na zgłoszonych do danej chwili twierdzeniach i dowodach. Co więcej - taka możliwość przyznana została przewodniczącemu. A to nasuwa pytanie, co w sytuacji jeżeli skład jest trzyosobowy? 

- Ocena art. 1561 w praktyce będzie zależała od tego, która strona na jego zastosowaniu skorzysta. Moim zdaniem przepis ten nie upoważnia jednak do udzielania przez sędziego pouczeń jednej ze stron, jak ma prowadzić postępowanie, żeby zwiększyć swoje szanse na wygraną. Czyli niedopuszczalna byłaby np. podpowiedź ze strony przewodniczącego, że powód powinien złożyć wniosek o dowód z opinii biegłego - mówi mecenas Dziurda. 

Czytaj: Posiedzenie przygotowawcze jednak fakultatywne - sędziowie mają furtkę>>

Istotny będzie też - wskazują rozmówcy Prawo.pl - obiektywizm sędziego. -  Strony będą musiały przekonać się, że sędzia mimo iż mówi o prawdopodobnym kierunku rozstrzygnięcia, jest obiektywny. A sędziowie muszą się przekonać, by takie informacje stronom przekazywać, ale nie tak ad hoc, ale po głębokim przemyśleniu - dodaje sędzia Grzegorz Karaś z Sądu Okręgowego we Wrocławiu. 

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki pełnomocników procesowych - reforma KPC >

Prawnicy dodają, że znacznie bardziej pożyteczny może się więc okazać art. 1562.  - Będzie służył temu, żeby strony nie były zaskakiwane podstawą prawną rozstrzygnięcia. Jeżeli strony wskazują jakąś podstawę prawną, np. roszczenie odszkodowawcze, a sąd chciałby orzec na innej podstawie prawnej (np. przepisów o świadczeniu nienależnym), to powinien o tym je uprzedzić, tak by nie były zaskoczone wyrokiem i jego podstawą - wskazuje Dziurda. 

 

 

Prawnicy mogą wnioskować o "odsłonięcie kart" 

O ile sędziowie mają obawy, o tyle adwokaci i radcowie prawni - z którymi rozmawiało Prawo.pl - przyznają, że to rozwiązanie może być korzystne. I to zarówno jako zachęta do porozumienia - bo jak mówią ich klienci czasem potrzebują do tego dodatkowego impulsu, jak i informacja co jest istotne i pomocne w danej sprawie. 

-  Liczę, że sędziowie nie będą bali się przedstawiać swojego poglądu na sprawę, a ich wypowiedzi nie będą zbyt lakoniczne, bo to ułatwi stronom prowadzenie sporu. Zamiast wskazywać twierdzenia i dowody bez znaczenia dla sędziego, będzie można skoncentrować się na tych, które będą decydujące - mówi Paweł Stępkowski, adwokat i doradca podatkowy. 

Czytaj w LEX: Plan rozprawy i posiedzenie przygotowawcze po reformie KPC >

Sędzia Karaś przypomina natomiast, że w Niemczech pełnomocnicy sami składają wnioski, by sąd powiedział jaki może być kierunek postępowania. Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że jest to możliwe również na polskich salach sądowych.  - Pouczenia sąd może udzielić zarówno z własnej inicjatywy, jak i na wniosek strony - podkreśla resort w odpowiedzi przesłanej portalowi Prawo.pl. Zastrzega jednak, że sędzia do takiego pouczenia nie jest zobowiązany. - Czyli może stronie odmówić, gdyby w jego ocenie, takie pouczenie byłoby niepotrzebne np. ze względu na możliwość skonfliktowania stron lub możliwość uznania przez nie, że sędzia jest stronniczy - dodaje.

Czytaj: Po zmianach w procedurze tysiące spraw cywilnych do umorzenia - już od 21 listopada>>

KSSiP planuje poradnik

Resort sprawiedliwości informuje też, że ta problematyka wchodzi w skład prowadzonego przez przedstawiciela Departamentu Legislacyjnego Prawa Cywilnego MS bloku szkoleń  i jest omawiana podczas zajęć.

Na zmianę zwróciła też szczególną uwagę Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury. - Myślimy o czymś takim jak przygotowanie swoistego poradnika, pewnego rodzaju kompendium, z przykładami, jak taki dialog prowadzić, jak stanowisko, pouczenie przedstawiać - mówi dyrektor Czerwiński

 

Dyrektor Czerwiński wskazuje, że komunikacja i rozwiązywanie konfliktów na sali rozpraw, są też tematami szkoleń realizowanych za środki pozyskane w ramach projektów finansowanych przez fundusze europejskie.  - To zajęcia nie tylko z prawnikami, ale i psychologami, z osobami, które zajmują się kwestią wypowiedzi, komunikatu i skuteczności takiego komunikatu. Wiele stron ma pretensje, że nie rozumieją ani tego co dzieje się na rozprawie, ani tego co jest w decyzjach, w uzasadnieniach. Chodzi więc o to, by ta komunikacja między stronami a sędziami była łatwiejsza -  dodaje sędzia. 

Czytaj w LEX: Nowe zasady doręczania pism procesowych po reformie postępowania cywilnego z lipca 2019 r. >