Od 21 lutego trwa Tydzień Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem. M.in. z tej okazji we wtorek - 22 lutego w Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw odbyło się bezpłatne szkolenie online „Prawa pokrzywdzonych – gdzie szukać pomocy?”, które zorganizowała Fundacja Pomocy Ofiarom Przestępstw. Jej fundatorem jest Wolters Kluwer Polska. Szkolenie poprowadził dr Grzegorz Wrona,  adwokat i certyfikowany specjalista z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, a patronatem honorowym objęła je Naczelna Rada Adwokacka.

Czytaj: Pozostawienie ofiary bez pomocy - konsekwencje w zakresie odpowiedzialności karnej >

Same przepisy nie wystarczą

Mecenas Wrona podczas swojego wystąpienia podkreślał, że w  relacjach z osobami pokrzywdzonymi często dochodzi do przekazywania im pouczeń w formie pisemnej, a to jak dodawał, nie spełnia swojej roli. 

- Przekaz pisemny jest absolutnie niewystarczający i wcale nie dlatego, że są braki w sformułowaniach, skomplikowany język. Po prostu zdecydowanie silniejszą, bardziej pomocną jest informacja ustna, którą można wzmocnić informacją pisemną. Czytanie pouczeń na posterunku policji, w prokuraturze, w sytuacji gdy pokrzywdzony znajduje się w jakieś procedurze - jest iluzoryczne. I albo takie osoby nie czytają tego dokładnie, albo czytają z obawami by nie podpisać czegoś co mi zaszkodzi. Innymi słowy jest niekorzystne z psychologicznego punktu widzenia - mówił mecenas. 

Podkreślał, że istotne byłoby gdyby informacje o prawach przysługujących pokrzywdzonym przekazywane im były ustnie. - I to chodzi jedynie o informacja, co można zrobić w danej sytuacji, bez ozdobników, wyjaśniania jak konkretnie się zachować. Sam przekaz o uprawnieniach w formie pisemnej w mojej ocenie jest niewystarczającej - dodawał.

Jeden z przykładów - państwowa kompensata

Jednym z przykładów przepisów, które nie działają m.in. z powodu małej świadomości osób pokrzywdzonych przestępstwem - w ocenie mecenasa Wrony, ale też innych prawników, są przepisy o państwowej kompensacie. Prawo.pl opisywało problem - liczba składanych wniosków i przyznawanych kompensat jest śladowa. 

Czytaj: Kompensata dla pokrzywdzonych przestępstwem nie działa>>

USTAWA z 7 lipca 2005 r. o państwowej kompensacie przysługującej ofiarom niektórych czynów zabronionych >

Zgodnie ze statystykami resortu sprawiedliwości, najwięcej wniosków o kompensatę wpłynęło w 2006 r. bo 329, zaledwie 45 uwzględniono w całości lub w części. Z roku na rok - jeśli chodzi o wpływy - było coraz gorzej, począwszy od 251 wniosków w 2007 r. (uwzględniono wówczas 60) do 79 w 2017 r. (uwzględniono z nich 27). Po lekkiej odwilży - lata 2018 i 2019 to odpowiednio 111 wniosków (przyznano 34) i 117 (29), w 2020 r. było takich spraw 55 a kompensat przyznano 21, z kolei w pierwszym półroczu 2021 r. - wpłynęło 31 wniosków, uwzględniono 15. 

- Warunki są proste, wyraźnie wskazana kwota, zapewnia, że nawet jeśli nie znamy sprawcy, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie wyliczyć skutków, możemy się o nią starać. A wnioski są nieliczne. Bardzo duża praca przed Fundacją, przed nami byśmy się postarali zwiększyć wiedzę o tym rozwiązaniu, zachęcić osoby pokrzywdzone do tego by z tego trybu skorzystali - podkreślił Wrona. W jego ocenie istotna jest też rola prokuratury - bo powinna, jak wskazał, informować o tym prawie, pomagać w jego realizacji prawa i to ustnie. - Wielokrotnie spotkałem się w swojej praktyce, jak pokrzywdzony mówił, że ważne było dla niego wsparcie ze strony prokuratora, który wyjaśnił mu co może zrobić, gdzie pójść jak zadziałać - podkreślił. Zaznaczając, że w przypadku kompensaty prokurator może również występować z wnioskiem.

Wniosek o przyznanie kompensaty dla ofiary przestępstwa umyślnego - WZÓR DOKUMENTU >

W podobnym tonie wypowiada się adwokat Robert Ofiara. - Po początkowej kampanii informacyjnej zabrakło dalszych informacji dla ofiar czynów zabronionych o możliwości ubiegania się o wsparcie państwa. Mam wrażenie, że państwo uznało, że samo wprowadzenie ustawy załatwia sprawę, że dyrektywa unijna jest wykonana. Brakuje w mojej ocenie dwóch elementów. Po pierwsze właśnie informacji dla  ofiary o tym, że przysługuje jej wsparcie. Po drugie, brak jest aktywność tzw. organu wykonawczego, czyli prokuratora. Wniosek o przyznanie wsparcia może złożyć nie tylko ofiara ale i prokurator. Po stronie prokuratora powinna być inicjatywa polegająca na zapytaniu się ofiary o potrzebę wsparcia. Trzeba mieć na uwadze, że osoba która przed chwilą doznała dolegliwego ataku może być w ciężkim stanie psychicznym i aktywność z jej strony może być ograniczona. To prokurator w ramach swoich obowiązków związanych z ochroną praw pokrzywdzonego powinien się zapytać czy ma Pani pieniądze na leczenie, czy ma Pan z czego się utrzymać? - wskazuje. 

 

Możliwość ochrony też jest, ale nie działa

Kolejnym przykładem, na który wskazywał mecenas Wrona jest obowiązująca ustawa o ochronie i pomocy dla pokrzywdzonego oraz świadka. Jak powiedział mimo, że narzędzia są, nawet umożliwiające przeniesienie pokrzywdzonego w inne miejsce zamieszkania, stosowane są rzadko. 

- Organy, prawnicy znają tą ustawę, wiedzą że obowiązuje, ale w praktyce nie ma ona szerokiego zastosowania - podkreślał dodając, że wprowadzenie tego rozwiązań samo w sobie nie spowoduje, że będą często stosowane. Potrzeba czegoś więcej, w ocenie eksperta choćby praktyki ich stosowania. - To wymaga czasu, doświadczenia, nabycia wiedzy w formie opinii publicznej i dopiero potem będzie wiadomo, czy to się sprawdziło, czy nie - dodał. 

Zwrócił na to uwagę w rozmowie z Prawo.pl także wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Romanowski. - W obszarze pomocy pokrzywdzonym zawsze będzie coś do zrobienia. Pamiętajmy jednak, że najlepsze przepisy, najlepsze rozwiązania nie wystarczą, jeśli nie będą prawidłowo, z zaangażowaniem stosowane i wykorzystywane - wskazał. 

Czytaj: Romanowski: Pomoc pokrzywdzonym przestępstwem wymaga spójnego i efektywnego systemu>>

Pokrzywdzony, to nie tylko sprawa "do odhaczenia"

W ocenie prawników ważne jest również to jak oni sami podchodzą do osób pokrzywdzonych przestępstwem. 

- Wsparcie proceduralne, udzielanie porad prawnych, napisanie pisma procesowego, reprezentacja z urzędu są ważne i pomocne. Mam jednak wrażenie, że my prawnicy często podchodzimy do sprawy w reżimie procedury, którą wykonujemy. A trochę inne są oczekiwania osób pokrzywdzonych. One oczekują przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa, a więc odzyskania czegoś co im odebrano. A to się wiąże z zaufaniem i jakaś strategią postępowania - mówił mecenas Wrona.

Jak dodał, chodzi np. o poczucie, że dana sprawa nie jest jedynie kolejną do odhaczenia. - Ważne jest by udzielając wsparcia prawnik nie tylko mówił o przysługujących prawa, ale pokazywał to w kontekście szerszym. W przypadku porad prawnych, warto też prosić o informacje zwrotną jaki był finał sprawy - wskazywał.

Czytaj: Gwarancje procesowe przysługujące pokrzywdzonym w praktyce >

Jak zaznacza mec. Ofiara brakuje również współdziałania interdyscyplinarnego dla ofiar czynów zabronionych. - Takiego "jednego okienka" do załatwienia wsparcia. Postawmy się w sytuacji osoby pobitej na ulicy, skopanej przez przypadkowych bandytów, z połamaną nogą, złamaną szczęką i siniakami na całym ciele. Osoba taka aby uzyskać wsparcie musi iść do pomocy społecznej, do ZUSu, jeśli nie uzyska tam pełnego wsparcia z powrotem do prokuratury, a wszystko po to aby uzyskać wsparcie na utrzymanie w sytuacji gdy życie jej się posypało - zaznacza.