Kampania skierowana jest do reprezentantów zawodów prawnych. - To właśnie oni stosując obowiązujące przepisy mogą pomóc dzieciom przejść przez stresujące sytuacje w bezpieczny sposób, z zachowaniem poczucia godności i podmiotowości - wskazują jej organizatorzy. I dodają, że o przestępstwach znęcania się i wykorzystywania seksualnego prawnicy mawiają, że dochodzi do nich w cztery oczy lub w czterech ścianach. - To oznacza, że pokrzywdzone tymi czynami dzieci często są jedynymi osobami, których zeznania mogą doprowadzić do skazania sprawcy. Małoletni świadkowie są więc źródłem cennego materiału dowodowego – ale przede wszystkim dziećmi, które doświadczyły krzywdzenia od bliskich sobie ludzi i mają o tym opowiedzieć obcym osobom - dodają. 

Czytaj: 17 października po raz 18. Konferencja "Dziecko Pokrzywdzone Przestępstwem">>

Przepisy to nie wszystko

Kodeks postępowania karnego bierze pod uwagę szczególny charakter tych zeznań i otacza dzieci uczestniczące w procedurach sądowych ochroną. Ich przesłuchania powinny odbywać się tylko jeden raz w toku postępowania w tzw. przyjaznych pokojach przesłuchań i być nagrywane, aby dziecko nie musiało zeznawać wielokrotnie. Małoletni świadkowie mają też prawo do reprezentacji prawnej i zrozumiałej dla siebie informacji o kolejnych etapach postępowania.

Kampania „Wysoki sądzie, zobacz mnie” ma być wsparciem sędziów, prokuratorów, kuratorów procesowych i wszystkich osób, od których zależy los dzieci stających przed wymiarem sprawiedliwości. - Chcemy przypomnieć profesjonalistom, jak ważne zadanie mają do wypełnienia, oraz że jak zawsze mogą znaleźć merytoryczne wsparcie w naszej Fundacji i przygotowywanych z myślą o nich szkoleniach, konferencjach i publikacjach – mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

- Przepisy nie powinny być martwą literą, a stojąca na ich straży Temida nie jest z kamienia – ani w naszych materiałach kampanijnych, ani, jak wierzymy, w rzeczywistości. W przygotowanym przez nas spocie dziewczynka obawia się, że podczas przesłuchania nie zostanie usłyszana, zrozumiana, że nikt jej nie uwierzy. Dzieci mają prawo się bać, my dorośli mamy obowiązek potraktować je z uwagą, troską i szacunkiem. To, co wydarza się przy okazji przesłuchania, wpływa na stan dziecka, w pozytywny lub negatywny sposób. Właśnie o tym jest nasza kampania – oraz o tym, że chcemy i będziemy wspierać prawników w ich zadaniach – mówi Justyna Podlewska, koordynatorka działu prawnego Fundacji. 

Na potrzeby akcji przygotowano spot wideo i materiały graficzne, które są do pobrania na stronie wspd.fdds.pl. Kampanię objął patronatem Rzecznik Praw Obywatelskich. Sfinansowano ją ze środków programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy z Funduszy EOG w ramach projektu Wymiar Sprawiedliwości Przyjazny Dziecku.

 

Dzieci powinny być dostrzeżone 

Hasło: „Wysoki sądzie, zobacz mnie” ma być wezwanie do tego, aby na każdym etapie postępowania brać pod uwagę nie tylko dobro prowadzonych czynności, lecz także dobro i najlepiej pojęty interes dziecka.  Jak wiele jest do poprawienia pokazuje badanie akt spraw karnych z udziałem małoletnich pokrzywdzonych przestępstwem znęcania się (art. 207 k.p.k) jedynie w 62 proc. przesłuchań wzięli udział kuratorzy procesowi, czyli prawni reprezentanci przesłuchiwanego dziecka. A to właśnie oni mają dbać o prawo dziecka do właściwego trybu przesłuchania, zareagować, jeśli padnie pytanie sugerujące albo jeśli dojdzie do innych nieprawidłowości. W tym samym badaniu odnotowano na przykład sytuacje, kiedy w pokoju przesłuchań oprócz sędziego, biegłego psychologa i dziecka znajdował się także protokolant (13 proc. analizowanych spraw), któremu sędzia na bieżąco dyktował treść zeznań do protokołu.

- To absolutnie niedopuszczalne nie tylko ze względów formalnych, lecz przede wszystkim z uwagi na to, że może źle wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa i dobrostan dziecka. Podobnie jak fakt, że w 35 proc. spraw dziecko musiało podpisać protokół ze swoich zeznań. To, co w przypadku dorosłego świadka jest formalnością, u dziecka może doprowadzić do powstania traumy i wtórnej wiktymizacji. Dziecko często nie rozumie, czemu takie działanie ma służyć, co oznacza i jakie będą jego konsekwencje, nie mówiąc już o tym, że zobaczenie spisanej relacji z dramatycznych wydarzeń, które były jego udziałem, jest z pewnością bardzo bolesne. W dokumentacji spraw widzimy czasami te protokoły podpisane dziecięcym pismem albo krzyżykiem. Właśnie po to, aby nie dochodziło do między innymi takich sytuacji, realizujemy naszą kampanię – mówi Justyna Podlewska z FDDS.

Przy okazji swojej kampanii społecznej Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę proponuje także przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości wsparcie merytoryczne. Przesłuchania z udziałem dzieci i praca kuratorów procesowych były tematami tegorocznej 18. Ogólnopolskiej Konferencji „Dziecko Pokrzywdzone Przestępstwem”. W najbliższych miesiącach sędziowie, adwokaci i biegli sądowi będą mogli wziąć udział w bezpłatnych szkoleniach z zakresu przesłuchań z udziałem dzieci, cyklicznie organizowane są też Kluby Prawnika, czyli spotkania dyskusyjne online na najistotniejsze dla środowiska prawniczego tematy. 

Czytaj: 
Przemoc ekonomiczna to też przemoc domowa - jest projekt zmiany ustawy>>

Za przemoc nie tylko na bruk - będzie zakaz zbliżania się i kontaktu z pokrzywdzonymi>>