Po nadaniu im klauzul wykonalności, sprawy można będzie oddać do komornika. Jak zapewniają przedstawiciele Ultima Ratio, na prowadzeniu spraw on-line firmy mogą zaoszczędzić nawet kilka milionów złotych. 

Wyrok w jedenaście dni 

Ultima Ratio rozpatruje sprawy gospodarcze, w których stronami są firmy i przedsiębiorstwa. E-sąd budowany przez ostatnie dwa lata swoją premierę miał w kwietniu tego roku. By jednak mógł rozpoznać sprawę musi być spełnionych kilka warunków.  Żeby złożyć pozew, obydwie strony muszą zgodzić się na rozstrzygnięcie sporu właśnie przez e-sąd. Sprawy rozpatrywane są wyłącznie przez internet - Ultima Ratio nie posiada budynku, w którym trzeba się stawić, nie organizuje rozpraw, na które trzeba dojechać. 

 


Pozew można złożyć w ciągu kilku minut, po zalogowaniu się do systemu informatycznego. Sąd korzysta z profilu zaufanego, podpisu kwalifikowanego oraz e-dowodów tożsamości. Ułatwia to identyfikacje tożsamości użytkowników, którzy będą występować przed sądem w charakterze stron. Arbitrami są notariusze przeszkoleni w Stowarzyszeniu Notariuszy RP. 

Warto przeczytać:

Pozew dostarczony przez komornika ograniczy "fikcję doręczeń", ale wydłuży procesy

Do tej pory rozstrzygniętych zostało osiem spraw.  Arbitrzy, zgodnie z regulaminem, mają trzy tygodnie na wydanie wyroku. Udało się jednak, w tych przypadkach, zrobić to szybciej - średnio po 11 dniach. 

Czytaj w LEX: Polubowne rozstrzyganie sporów >

- W sądach tradycyjnych takie sprawy trwają z reguły latami. Tutaj mam gwarancję, że notariusz, czyli z założenia osoba reprezentująca obydwie strony sprawy, wyda sprawiedliwy wyrok najpóźniej po trzech tygodniach. Okazało się, że sprawy mogą być rozpatrywane szybciej. Bez rozpraw, bez delegacji, bez jeżdżenia w różne strony Polski. Dowody, nasze oświadczenia i pozwy - wszystko nasi pełnomocnicy złożyli poprzez system informatyczny - mówi Jan Mroczka, prezes Rank Progress S.A., jednej z firm, która skorzystała z tego rozwiązania. 

Wyrok do niezwłocznego wykonania

Wyrok wydany przez arbitra strony powinny niezwłocznie wykonać. Co w sytuacji gdy tak się nie stanie?  Wyrok trafia do Sądu Apelacyjnego, który nadaje klauzulę wykonalności

Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio zapewnia, że zainteresowanie ze strony firm jest duże i dotyczy różnych branż.  - Nie możemy zapominać, że jeśli firma prowadzi rocznie setki czy tysiące podobnych spraw w tradycyjnych sądach, to przekazanie ich do rozpoznania on-line przez naszych arbitrów oznacza tysiące a czasami miliony złotych oszczędności - dodaje. 

 

Twórcy polubownego e-sądu zapewniają, że zdecydowanie łatwiejsze jest też choćby prezentowanie materiału dowodowego. W przypadku na przykład roszczeń z rękojmi za wady rzeczy sprzedanej, strona może wprost z aplikacji mobilnej e-sądu nakręcić telefonem komórkowym film obrazujący wady, a następnie umieścić go na profilu danej sprawy. - W analogiczny sposób możliwa jest prezentacja zdjęć, skanów pism, linków, nagrań audio, zrzutów ekranu i innych tego typu materiałów. Arbiter zaś ma możliwość kontaktowania się ze stronami poprzez dedykowany każdej sprawie czat - mówi Szczepanek.