Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego została zapytana o odniesienie się do trzech możliwych wariantów penalizacji:
- jako wykroczenie,
- jako zmiana art. 211 k.k. (tak, aby penalizacją objęte było uprowadzenie rodzicielskie także w sytuacji, gdy jednemu rodzicowi przysługuje władza rodzicielska, ale piecza nad dzieckiem została powierzona drugiemu rodzicowi),
- jako penalizacja niewykonywania orzeczeń sądu opiekuńczego (analogicznie jak w art. 244 k.k.).
Tu warto przypomnieć, że kwestia ta rozważana była i przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. Powstały nawet propozycje konkretnych rozwiązań (resort się z nich wycofał), nad stosownym projektem pracowano też w Senacie. Zresztą te senackie propozycje budziły najwięcej kontrowersji, zakładały bowiem, że w Kodeksie karnym dodano by przepis, zgodnie z którym za utrudnianie lub uniemożliwianie wykonania kontaktów lub sprawowania opieki nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, wynikających z orzeczenia albo ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem, groziła kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. A jeżeli w następstwie takiego czynu pokrzywdzony doznałby uszczerbku na zdrowiu psychicznym, sprawca podlegałby karze pozbawienia wolności od roku do lat 3, a w przypadku jego próby samobójczej – od 2 do 12 lat. Zagrożenie przynajmniej dwoma latami więzienia postulowali zresztą już wcześniej m.in. kuratorzy sądowi. Oliwy do ognia dolał następnie Trybunał Konstytucyjny, który w czerwcu 2022 r. pod przewodnictwem sędzi Krystyny Pawłowicz orzekł, że nałożenie na rodzica utrudniającego drugiemu kontakty z dzieckiem obowiązku zapłaty określonej kwoty jest niezgodne z Konstytucją, ale tylko wówczas, kiedy to utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktu wynika z zachowania samego dziecka. Wskazał na jeszcze jeden warunek – taka wola dziecka nie może być wywołana zachowaniem osoby sprawującej nad nim pieczę.
Czytaj: Tak - dla opieki naprzemiennej, nie - dla utrudniania kontaktów>>
Kara więzienia nieadekwatna w sprawach kontaktów
W swojej opinii Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego wskazuje, że powyższe propozycje legislacyjne w zakresie prawa karnego sensu largo przyjmuje z pewnym niepokojem.
– Cechuje je odmienny reżim prawny oraz dość istotne zróżnicowanie w zakresie karalności – przestępstwo zagrożone do 5 lat pozbawienia wolności (gdyby przyjąć propozycję modyfikacji znamion art. 211 k.k.), poprzez przestępstwo zagrożone do lat 2 (propozycja wprowadzenia nowego typu czynu zabronionego – art. 244d k.k.) oraz wykroczenie zagrożone karą ograniczenia wolności lub grzywny (proponowany art. 66d-66f) – wskazuje i dodaje, że może to oznaczać brak jednoznacznego stanowiska co do wagi i karygodności zachowań, polegających na niewykonywaniu orzeczeń sądu opiekuńczego w przedmiocie obowiązku wydania dziecka oraz w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, a ponadto, że projektodawca nie wskazał, czy istotą regulacji o charakterze represyjnym jest naruszenie dobra dziecka, naruszenie wykonywania prawa opieki czy też naruszenie interesów wymiaru sprawiedliwości. Komisja dodaje, że co do zasady kara pozbawienia wolności z pewnością jest karą nieproporcjonalną i nieadekwatną w relacjach rodzinnych przy naruszeniu omawianego typu – zakłócenia ustalonych zasad pełnienia opieki nad dzieckiem.
– Również wysoka grzywna nie wydaje się właściwą reakcją. To oznacza, że z perspektywy grożącej kary przestrzeń dla reżimu wykroczeniowego i klasycznego karnego jest jednak dość wąska – wskazuje.
Zamiast usprawnienia - zastraszanie
Jak dodano, nie można też tracić z pola widzenia, że karalność za przestępstwo oznacza potępienie społeczne, a także pociąga za sobą inne konsekwencje: przede wszystkim wpis do Krajowego Rejestru Karnego oraz – jak czytamy w opinii – ograniczenie możliwości zawodowych (w zależności od sposobu kryminalizacji jako przestępstwo przeciwko małoletniemu).
– Karalność za przestępstwo pełniłaby funkcję de facto wyłącznie odstraszającą, co w relacjach rodzinnych i naruszeniach omawianych zasad, przy całym skomplikowanym charakterze stosunków między rodzicami uznać należy za niewłaściwe. Założyć bowiem trzeba – uznając cel nowelizacji wskazany przez projektodawcę – że ewentualna sankcja powinna ułatwiać egzekwowanie istniejących uprawnień i realizację nałożonych już obowiązków – wskazano w opinii.
Komisja zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. – Odnosząc się do alternatywnej propozycji wprowadzenia art. 244d k.k., godzi się zauważyć, że istniejące typizacje odnoszące się do naruszenia nakazów, zakazów i ograniczeń nałożonych przez sąd (od art. 244 do art. 244c k.k.) odnoszą się do orzeczeń karnych jako konsekwencji popełnienia czynu zabronionego. Natomiast charakter ewentualnej typizacji z art. 244d byłby zgoła inny – reżim karny wzmacniałby postępowanie (wykonawcze) cywilne, a czyn zabroniony miałby charakter quasi pierwotny, co nie pozwala – zdaniem Komisji – na prostą analogię uzasadniającą kryminalizację – podsumowano.
Cena promocyjna: 314.1 zł
Cena regularna: 349 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 244.3 zł
Rodzic utrudnia kontakty z dzieckiem, co dalej?
W przypadku utrudniania kontaktów z dzieckiem zastosowanie mają obecnie przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Chodzi o art. 598¹⁵, art. 598¹⁶ i art. 598²² k.p.c., zgodnie z którymi, jeśli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów, sąd opiekuńczy, uwzględniając jej sytuację majątkową, może zagrozić jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem. Jest to określona kwota za każdy kontakt. Problem tkwi jednak w tym, że rodzice, nawet jeśli muszą zapłacić, to i tak utrudniają kontakty. Sędziowie, ale też pełnomocnicy podkreślają, że powyższe przepisy są w praktyce nieskuteczne.
Do kwestii tej odniósł się w swoim niedawnym orzeczeniu Sąd Najwyższy. W tym przypadku chodziło o to, czy wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 czerwca 2022 roku możliwe jest nakazanie zapłaty za niewykonywanie obowiązków nakazanych przez sąd w sytuacji, gdy kontakty z dzieckiem drugiego rodzica związane są z zachowaniem dziecka. A zachowanie to jest wynikiem postępowania zarówno rodzica sprawującego pieczę nad dzieckiem, jak i rodzica uprawnionego do kontaktów z dzieckiem. I SN orzekł, że fakt, iż rodzic sprawujący pieczę nad dzieckiem nie wypełnia obowiązku kontaktowania się ze względu na postawę dziecka, nie wyłącza możliwości nakazania zapłaty sumy pieniężnej na rzecz rodzica uprawnionego do kontaktów także wtedy, gdy postawa dziecka wynika z zachowań obojga rodziców.
Czytaj: SN: Rodzic utrudniający kontakty z dzieckiem musi zapłacić karę>>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.










