Senacka Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka 16 listopada pozytywnie zaopiniowała petycję adwokatów dotyczącą zmiany art. 245 Kodeksu postępowania karnego. I skierowała projekt do konsultacji społecznych. Będą one trwać przez cały grudzień 2022 r. do stycznia 2023 r.

WZÓR dokumentu w LEX: Żądanie kontaktu z adwokatem przez osobę zatrzymaną >>>

Zatrzymanie przez policję

W czasie protestów społecznych przeciwko Marszowi Niepodległości w Warszawie policja zatrzymuje aktywistów ale też i osoby przypadkowe. Dopiero telefony i interwencja do Rzecznika Praw Obywatelskich i do posłów sprawiają, że policja pozwala im np. skorzystać z toalety. W takich przypadkach powinien być zawiadomiony adwokat lub radca prawny i działać z urzędu, a koszty ponosić powinien Skarb Państwa - uważają adwokaci.

Czytaj też: NRA: Obywatel ma prawo do rzetelnej i profesjonalnej pomocy prawnej>>

Czytaj w LEX: Obrońca i pełnomocnik w postępowaniu przygotowawczym w sprawach o wypadki drogowe >>>

-  Polskie przepisy nie precyzują jednak, w jakiej formie ma dojść do tego kontaktu. Ponadto nie przewidują skutecznych rozwiązań legislacyjnych, które można by zastosować w sytuacji, gdy osoba zatrzymana chce skontaktować się z adwokatem lub radcą prawnym, lecz nie ma żadnych danych kontaktowych lub nie ma jeszcze ustanowionego adwokata lub radcy prawnego w sprawie - twierdzi dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Obecny stan prawa polskiego regulujący dostęp zatrzymanego do adwokata lub radcy prawnego jest, według adwokatów:

  1.  Niezgodny z  unijnymi dyrektywami,
  2. Dysfunkcjonalny, co negatywnie rzutuje na realizację prawa do obrony nie tylko na etapie zatrzymania, ale również na dalszych etapach postępowania karnego.

Szczególny nacisk podmiot wnoszący petycję kładzie na wadliwą praktykę w zakresie dostępu zatrzymanego do adwokata lub radcy prawnego, która to praktyka mogłaby zostać zniwelowana poprzez zmianę dwóch paragrafów kodeksu.

Dr Piotr Kładoczny w skazuje, że dyrektywa 2013/48/UE obliguje państwa członkowskie do zapewnienia „podejrzanym i oskarżonym, którzy nie posiadają  wystarczających środków na pokrycie kosztów pomocy adwokata, prawa do pomocy prawnej z urzędu, gdy wymaga tego interes wymiaru sprawiedliwości”.

Czytaj w LEX: Unijna dyrektywa o prawie dostępu do obrońcy – zadanie dla ustawodawcy, wyzwanie dla sądów >>>

Ustanowienie obrońcy

Według propozycji NRA, przed przystąpieniem do czynności procesowych z udziałem  zatrzymanego należy wyznaczyć mu adwokata lub radcę prawnego z urzędu. Wyznaczenia adwokata lub radcy prawnego może dokonać prezes lub referendarz sądowy sądu rejonowego, w którego okręgu prowadzi się postępowanie, a w wypadkach niecierpiących zwłoki także inny sąd rejonowy.
W przypadku wykonywania czynności procesowych lub dowodowych z udziałem zatrzymanego należy wykonać te czynności z udziałem adwokata lub radcy prawnego, w tym ustanowionego z urzędu. To znaczy przed przesłuchaniem już obrońca powinien być wyznaczony. 

Senat po dyskusji w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka włączył projekt do prac legislacyjnych. 

Wiceminister: Dobre rozwiązania w polskiej procedurze karnej

Tymczasem wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Warchoł odpowiada przewodniczącemu senackiej Komisji Praw Człowieka Aleksandrowi Pociejowi, że rozwiązania przyjęte w polskiej procedurze karnej przewidują możliwość skorzystania przez zatrzymanego z pomocy adwokata lub radcy prawnego (art. 244 par. 2 k.p.k.), jak również prawo do niezwłocznego kontaktu zatrzymanego z adwokatem lub radcą prawnym w dostępnej formie, jak również prawo do bezpośredniej z nimi rozmowy. Jedynie w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, zatrzymujący może zastrzec, że będzie przy niej obecny.

Minister zauważa, że obowiązujące aktualnie rozwiązania dotyczące uprawnień zatrzymanego w zakresie prawa do obrony czynią zadość wymogom unijnych dyrektyw. Należy przy tym wskazać, że w państwach europejskich jednocześnie funkcjonują dwa rozbieżne rozumienia pojęcia „prawa dostępu do adwokata”. Pierwsze z nich odpowiada systemom tych państw Unii Europejskiej, które uznają prawo dostępu do adwokata za równoznaczne z jego (choćby tymczasowym) zapewnieniem, w tym też opłaceniem przez organy procesowe w przypadku, gdy osoba nie posiada jeszcze własnego obrońcy (gwarancja dostępu do adwokata).

Drugie z kolei podejście prezentują te państwa członkowskie, które rozumieją omawiane prawo jako możliwość daną uczestnikowi postępowania, z której może jedynie skorzystać (możliwość dostępu do adwokata). Systemy państw preferujących drugą koncepcję rozgraniczają prawo dostępu do adwokata, którego wykonywanie zależy od inicjatywy osoby zainteresowanej, od pomocy prawnej będącej odrębną instytucją gwarantującą uzyskanie dostępu do adwokata.

Czytaj w LEX: Steinborn Sławomir - Dostęp do obrońcy na wczesnym etapie postępowania karnego. Uwagi de lege lata i de lege ferenda >>>

Wczesny etap postępowania przygotowawczego

Minister Warchoł zwraca uwagę, że brak jest jednolitości w zakresie rozwiązań regulujących wskazanie odpowiedniego  momentu, od którego prawo dostępu do adwokata znajduje swoje zastosowanie.

W wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 27 listopada 2008 r. w sprawie Salduz (wniosek nr 36391/02), odwołano się do nieostrego stwierdzenia, że takie uprawnienie przysługuje już na „wczesnym etapie postępowania przygotowawczego”.

Wiceminister sprawiedliwości zwraca uwagę na różnice prawodawcze w państwach Unii Europejskiej, gdzie moment uzyskania określonego statusu, pozwalającego na dostęp do adwokata, jest różny. Na przykład we Włoszech prawo dostępu do adwokata przysługuje, w sytuacji popełnienia określonych przestępstw oraz przy zaistnieniu szczególnych powodów do zachowania ostrożności, dopiero po pięciu dniach od zatrzymania, a we Francji istnieje możliwość (przy okazji przedłużenia zatrzymania) odroczenia konsultacji z adwokatem (po upływie 48 godzin od zatrzymania) w przypadku popełnienia przez zatrzymanego poważnych przestępstw wskazanych w kodeksie karnym.

Sprawdź w LEX: Dostęp osoby oskarżonej o popełnienie czynu zagrożonego karą do adwokata na wstępnym etapie ścigania karnego - standard strasburski >>>

Kompromisowe rozwiązania

- Rozbieżności w zakresie podejścia do realizacji prawa do obrony w ustawodawstwach państw europejskich doprowadziły do powstania kompromisowych rozwiązań zawartych w tekście dyrektywy o prawie dostępu do adwokata, która łączy w sobie wszystkie przedstawione koncepcje - wskazuje dr Warchoł. I zaznacza, że preambuła do dyrektywy  nie stawia znaku równości między zapewnieniem pomocy adwokata a jej opłaceniem przez państwo. Z tego wynika zatem, że uregulowane w dyrektywie prawo dostępu do adwokata osoby zatrzymanej jest rozumiane jako pewien obowiązek podjęcia działań przez właściwe organy w celu zapewnienia pomocy adwokata osobom pozbawionym wolności, nie zaś koniecznością jego zapewnienia.

Minister przypomina przy tym, że prawo żądania kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym przysługuje osobie zatrzymanej od momentu  zatrzymania. Zauważyć również należy, że zatrzymany może skorzystać z pomocy adwokata lub radcy prawnego pełniącego dyżur w związku z rozpoznawaniem spraw w postępowaniu przyspieszonym, w sytuacji, w której zatrzymany nie ma ustanowionego adwokata lub radcy prawnego z wyboru - przypomina dr Warchoł. Wydaje się zatem, że obowiązujące rozwiązania w zakresie realizacji prawa do obrony przez zatrzymanego korelują zarówno z prawodawstwem UE i linią orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w tym zakresie.

Utrudnione stosowanie

Zdaniem wiceministra, niezależnie od powyższej argumentacji trzeba zauważyć, że przedstawiona przez Naczelną Radę Adwokacką propozycja zmian w art. 245 kpk rodzi pewne wątpliwości co do stosowania ich w praktyce. Konstrukcja dodawanego przepisu  wskazuje, że wyznaczenia adwokata lub radcy prawnego, może dokonać prezes sądu lub referendarz sądowy. Należy w związku z tym mieć na uwadze, że wystosowanie wniosku o wyznaczenie pełnomocnika dla osoby zatrzymanej wymaga oczekiwania na decyzję sądu, co nie jest bez znaczenia w kontekście konstytucyjnego dopuszczalnego terminu pozbawienia wolności.

Dr Warchoł wskazuje, że zgodnie ze statystykami policji na gorącym uczynku zatrzymuje się około 600 osób, co w skali roku daje ponad 200 tys. osób. I ma wątpliwości, czy adwokaci są organizacyjnie przygotowani do podjęcia się tak poważnego wyzwania.