W związku z komunikatem prezesa i wiceprezesów Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2024 r. Prezes Manowska podziela sformułowaną w nim ocenę prawną pisma Ministra Sprawiedliwości z 20 lutego 2024 r., w którym podejmuje on próbę odwołania prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

- Podejmowane próby zakwestionowania statusu SSA Piotra Schaba jako Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie oraz jego zastępców naruszają obowiązujące przepisy, są pozbawione podstaw prawnych i jako takie pozostają bezskuteczne, co wynika również z postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 27 lutego 2024 r., którym zawieszono obowiązywanie przedmiotowej decyzji Ministra Sprawiedliwości – stwierdza prof. Małgorzata Manowska.

Nielegalne działania ministra?

Kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie poinformowało na swoich stronach internetowych, że pismo Ministra Sprawiedliwości z 20 lutego 2024 r o „odwołaniu” SSA Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa i nie wywołało skutków prawnych.

Czytaj też: MS: Pewne podstawy odwołania prezesa Schaba

Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie 17 stycznia 2024 r. jednogłośnie negatywnie zaopiniowało zamiar odwołania SSA Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie – przypomniał sędzia Schab.

Zgodnie z art. 27 par. 5a ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, jeżeli opinia kolegium właściwego sądu w przedmiocie odwołania jego prezesa albo wiceprezesa jest negatywna, Minister Sprawiedliwości może przedstawić zamiar odwołania, wraz z pisemnym uzasadnieniem, Krajowej Radzie Sądownictwa. Tymczasem Minister Sprawiedliwości nie zwrócił się do Krajowej Rady Sądownictwa co oznacza, że nie był uprawniony do odwołania SSA Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Zabezpieczenie TK

Kierownictwo Sądu Apelacyjnego przypomina, że postanowieniem tymczasowym z 27 lutego 2024 r. (sygn. akt Ts 32/24) Trybunał Konstytucyjny zawiesił obowiązywanie decyzji Ministra Sprawiedliwości z 20 lutego 2024 r. oraz zakazał Ministrowi Sprawiedliwości wydawania decyzji o odwołaniu Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie w przyszłości na tych samych lub takich samych podstawach prawnych.
Również z tej przyczyny wspomniana decyzja nie wywołuje żadnych skutków prawnych, a prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie pozostaje nadal SSA Piotr Schab.

Co więcej - kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie powzięło informację o zbieraniu przez grupę sędziów podpisów pod wnioskiem do Ministra Sprawiedliwości o powołanie SSA Doroty Markiewicz na funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Kierownictwo sądu podkreśla, że powołanie przez Ministra Sprawiedliwości kogokolwiek na prawidłowo obsadzoną funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie - przy niewywołującym skutków prawnych „odwołaniu” z tej funkcji SSA Piotra Schaba i postanowieniu tymczasowym Trybunału Konstytucyjnego -  będzie wyczerpywało znamiona przestępstwa przekroczenia uprawnień (art. 231 par. 1 k.k.).

Dalej w komunikacie Sądu Apelacyjnego czytamy: Każdy z sędziów, który w takich okolicznościach podejmie próbę objęcia funkcji, w istocie będzie jedynie uzurpował sobie prawo do bycia Prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, co również wypełni znamiona przestępstwa przekroczenia uprawnień oraz przywłaszczenia funkcji publicznej, a także deliktu dyscyplinarnego.