Prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy Anatol G. (obecnie w stanie spoczynku) został obwiniony o złożenie nieprawdziwego oświadczenia majątkowego w 2013 r. i latach poprzednich.  W formularzu w rubryce papiery wartościowe nie wpisał ani polisy ubezpieczenia na życie ani poliso-lokat. Według rzecznika dyscyplinarnego zaniżył wartość środków pieniężnych o około 60 tys. Naruszono w ten sposób art. 89 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych.

Winny, ale nie ukarany

Sąd Dyscyplinarny I instancji w Poznaniu 20 kwietnia 2018 r. uznał sędziego winnego niedochowania należytej staranności, lecz kary nie wymierzył, bo był to czyn mniejszej wagi (na podstawie art. 109 par. 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych). Liczyła się nienaganna dotychczasowa służba i postawa sędziego po postawieniu zarzutów. Pominięcie było nieumyślne, gdyż sędzia przyznał, że nie miał świadomości, iż poliso-lokata i ubezpieczenie na życie to są papiery wartościowe.

Ważny w tej sprawie był także fakt, że nowelizacja ustawy Prawo o ustroju sadów powszechnych w sprawie instrumentów finansowych weszła w życie 11 sierpnia 2017 r., a przewinienie miało nastąpić cztery lata wcześniej. I to był główny argument obrońcy sędziego - adwokata Artura Mastalerza.

Czytaj też: SN: Sędzia prowadziła zajęcia dla aplikantów, mimo sprzeciwu prezesa sądu>>

Odwołanie obrońcy i ministra sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości wniósł odwołanie od wyroku sądu I instancji argumentując, że brak kary godzi w dobro wymiaru sprawiedliwości i wiarygodność sędziów. Pełnomocnik ministra sędzia Dariusz Kupczak stwierdził, ze względy prewencji ogólnej nakazują wymierzyć łączną karę nagany.

Adwokat obwinionego podnosił, że nie doszło do deliktu, który występuje, gdy sędzia łamie w sposób rażący i oczywisty przepisy. W tym wypadku przepis nie był jasny. A w wyroku nie określono dowodów. Zeznań funkcjonariuszek CBA nie ujawniono. Dowodem było tylko zawiadomienie o popełnieniu przewinienia. Co więcej - CBA badało 5 lat, a zarzuty obejmowały tylko 3 lata.

Czytaj: SN przewlekłość ukarana naganą>>

Rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab poprał stanowisko ministra. - To nie był czyn mniejszej wagi. Chodzi tu o oczywiste naruszenie, a nie o godność urzędu - podkreślił.

Nagana, zgodnie z wnioskiem

Sąd Najwyższy w Izbie Dyscyplinarnej ( przy udziale ławnika) zmienił wyrok sądu I instancji i orzekł karę nagany.

Sędzia przewodniczący składu Tomasz Przesławski wyjaśniał, że zmiana wyroku spowodowana jest nierzetelnością sędziego, od którego wymaga się najwyższych standardów etycznych. O czym mówi m.in par. 19 Zasad Etyki Sędziów. Niewykazanie składników majątkowych jest poważnym naruszeniem powinności sędziego. To przewinienie służbowe godzące w dobro wymiaru sprawiedliwości - powiedział w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Tomasz Przesławski. Dodał, że należyte składanie oświadczeń majątkowych wpływa na wzrost zaufania do sędziów.

Sędzia Paweł Zubert nadmienił, że niewymienienie w przepisie składników majątkowych jakimi są papiery wartościowe, ale był zwrot w "szczególności", co wskazywałoby na otwarty katalog składników majątku.

Sygnatura akt II DSS 16/18, wyrok z 30 stycznia 2019 r.