Rozmowa z sędzią Sądu Najwyższego Andrzejem Siuchnińskim z Izby Karnej SN o postępowaniu dyscyplinarnym

 

Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska: Nowe postępowania dyscyplinarne prawników w Sądzie Najwyższym będą odbywać się z udziałem ławników, ale nadal według dotychczasowej procedury karnej?

Andrzej Siuchniński:  W ustawach dotyczących takich korporacji prawniczych jak adwokaci, radcowie prawni, notariusze, w zakresie ich odpowiedzialności dyscyplinarnej, nie zmienia się nic. W nowo powołanej Izbie Dyscyplinarnej rozpatrywane będą natomiast, jak dotychczas w wydziale VI Izby Karnej, kasacje od orzeczeń sądów dyscyplinarnych tych korporacji, z tym że w składzie ławniczym. Rola rzeczników dyscyplinarnych nie ulega zmianie.

 

Co zmieli udział ławników w tej Izbie?

Sądownictwo dyscyplinarne odnośnie do zawodów prawniczych funkcjonowało dotychczas, w moim przekonaniu, bez zarzutu. Natomiast ideą zmian, za które nie odpowiadam – jest, jak się wydaje, poddanie kontroli społecznej spraw z zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej przedstawicieli tych grup zawodowych. Na poziomie kasacyjnym rozstrzyga się jednak przede wszystkim kwestie prawne, a nie faktyczne, czyli dotyczące  prawidłowego zastosowania przepisów prawa materialnego i procedury karnej. W mniejszym stopniu kontrola kasacyjna dotyczy problematyki związanej z surowością wymierzanych kar dyscyplinarnych.

Czytaj: SN pyta trybunał UE o legalność Izby Dyscyplinarnej

To znaczy sąd kasacyjny nie rozstrzyga o karach?

Bezpośrednio - nie. W odróżnieniu od klasycznego postępowania kasacyjnego, w kasacyjnych postępowaniach korporacyjnych istnieje jednak możliwość stawiania zarzutu rażącej niewspółmierności kary. W tym sensie zarówno rzecznik dyscyplinarny, jak i pokrzywdzony i sam obwiniony mogą podnieść zarzut rażącej niewspółmierności kary. Jeśli ten zarzut okazywał się zasadny, to Sąd Najwyższy uchyla zaskarżone orzeczenia i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia sądowi samorządowemu.

 

To znaczy, że i teraz, po zmianach samorządy prawnicze będą wymierzać kary, a nie Sąd Najwyższy?

Oczywiście. Z tym, że to orzeczenie będzie podlegać, jak dotąd kontroli kasacyjnej.

SN nie może zaostrzyć kar?

Nie. Tu się nic nie zmieniło.  W kasacyjnym postępowaniu nie orzeka się reformatoryjnie. Natomiast,  sąd samorządowy przy ponownym postepowaniu będzie związany wskazaniami SN, co do błędów prawnych, które zostały popełnione przy wymierzaniu kary. Sąd korporacyjny może pozbawić obwinionego prawa wykonywania zawodu.

Czytaj: Dyscyplinarka dla sędziego za poprawienie błędu pisarskiego

Czy prokuratorzy powołani na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej będą w stanie unieść ciężar tego zadania?

Oni stają się sędziami. Sędzia musi się odznaczać obiektywizmem, taktem, kulturą osobistą, a przede wszystkim - absolutną bezstronnością. Czy byli już prokuratorzy się „wczują w rolę” - tego nie wiem.

 


Jeśli sędziowie będą pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej za np. za wysyłanie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to takie działanie stanie się deliktem?

W żadnym wypadku nie można pociągnąć do odpowiedzialności sędziego, jeśli jego działanie dotyczy sfery orzeczniczej. Na razie stawianie pytań nie jest deliktem, choć rzecznik dyscyplinarny sadów powszechnych przeprowadził kilka rozmów wyjaśniających, co musi budzić niepokój o cele i skutki tego rodzaju praktyki. Deliktem dyscyplinarnym można nazwać działania naruszające sferę deontologiczną zawodu prawniczego. Chodzi gównie o naruszenie godności i powagi i przewinienia służbowe. Wypowiedzi publiczne sędziów dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, czy w obronie reguł konstytucyjnych nie są naruszeniami z zakresu etyki, jeżeli nie dotyczą polityki, nie naruszają powagi instytucji. Trudno zabronić sędziom wypowiadania się, opinie we wspomnianym zakresie, tylko dlatego że są wygłaszane publicznie, nie mogą uchybiać kodeksowi etycznemu zawodu.

Czytaj: Ukarany sędzia z obciętym wynagrodzeniem?

Czy te same reguły, które obowiązują sędziów w zakresie etyki zawodu dotyczą adwokatów i radców prawnych?

Nie. Adwokatów i radców prawnych nie dotyczy zasada bezstronności, zatem tu zakres swobody wypowiedzi jest jednak dużo większy.

Za jakie przewinienia prawnicy byli najczęściej karani dyscyplinarnie?

Adwokaci i radcowie wykazywali się niestarannością w kontaktach z klientami, nielojalnością wobec nich a także członków własnej korporacji, naruszali tajemnicę. Sędziowie zaś byli karani najczęściej za przewinienia służbowe, w tym nieterminowe sporządzanie uzasadnień do orzeczeń.

Dużo było spraw kasacyjnych związanych z korupcją w wymiarze sprawiedliwości?

Przez kilkanaście lat mojego orzekania w Sądzie Najwyższym pamiętam jedną taką sprawę dyscyplinarną sędziego. Co do innych zawodów - kilka. Wydalenie z zawodu z powodu korupcji jest poprzedzone zawsze skazującym wyrokiem karnym sądu powszechnego. Z zawodu eliminuje się najczęściej za delikty popełnione w stanie nietrzeźwości, za przestępstwa, w tym takie jak spowodowanie wypadku drogowego z rażącym naruszeniem zasad ruchu drogowego lub jazda samochodem w stanie nietrzeźwości.