Można powiedzieć, że tego nikt się nie spodziewał. W okresie okołoświątecznym w RCL opublikowano projekt zmian w zarządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej. To co na pierwszy rzut oka nie budziło większych wątpliwości, zaczęło je budzić, gdy przepisy weszły w życie - czyli od 1 stycznia br. W wielu sądach na szybko zwoływane są narady dotyczące tego, jak interpretować wprowadzone zmiany i jak poradzić sobie z klauzulami.

Klauzule wykonalności są nadawane, by można było wszcząć postępowanie egzekucyjne. Takie czynności - warto przypomnieć - powinny być dokonywane niezwłocznie. - Teraz wzrośnie obciążenie pracowników sądów, a statystycznie spuchnie liczba spraw rozpoznawanych i wykonywanych przez sądy. Jedna sprawa może być liczona statystycznie jako dwie w repertorium C o zapłatę i w Co o nadanie klauzuli wykonalności. Zjawisko tzw. numerozy statystycznej jedynie spowalnia pracę sądów, odwlekając stronie możliwość egzekucji roszczeń – mówi Prawo.pl Patryk Kępa, MOZ Asystentów Sędziów KNSZZ Ad Rem, asystent sędziego.

Czytaj:
Sądy potykają się o e-KRS - działa, ale z problemami >>

Klauzula wykonalności – magiczne słowa dla wierzyciela >>
 

Burza w szklance wody, czy realny problem

Zacznijmy od tego, co się zmieniło. W myśl zarządzenia sprzed 1 stycznia, wnioski o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu, którym jest orzeczenie sądu powszechnego albo ugoda zawarta przed takim sądem, rejestrowało się w repertorium "Co" (nowych spraw) tylko wtedy, gdy klauzula miała być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane. Pozostałe wnioski o nadanie klauzuli wykonalności dołączało się do właściwych akt bez ich odrębnego rejestrowania.

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Wniosek o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu >

Po zmianie wnioski o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu mają być rejestrowane się w repertorium "Co", z wyłączeniem spraw o nadanie z urzędu klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu. - W innych sprawach niż te, w których klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane, wniosek o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu, stanowiącemu orzeczenie sądu powszechnego lub ugodę zawartą przed takim sądem, dołącza się do właściwych akt sprawy, zamieszczając na ich okładce stosowne oznaczenie; w pozostałych przypadkach zakłada się akta sprawy - wynika z przepisu.

Czytaj w LEX: Bieżuński Paweł, Koszty postępowania klauzulowego >

Co to oznacza w praktyce? - Niestety, ze wstępnych analiz wynika, że po zmianie tzw. zarządzenia o biurowości każdy wniosek o nadanie klauzuli wykonalności będzie wpisywany do repertorium „Co” - mówi Patryk Kępa. Wyjaśnia, że do tej pory do tego repertorium wpisywało się wyłącznie sprawy, w których klauzula wykonalności była nadawana na inne osoby nie figurujące w tytule egzekucyjnym. Np. powódka wygrała proces, ale zmarła po uprawomocnieniu się wyroku czy w toku egzekucji, zgłaszają się następcy prawni, cesjonariusz czy spółka przejmująca. Zatem kiedy zgłaszał się „nowy” podmiot, składając wniosek o nadanie na niego klauzuli wykonalności (inna osoba niż wymieniona np. w wyroku) to sprawę rejestrowano w „Co”, gdyż szereg faktów wymagał sprawdzenia – np. czy doszło do następstwa prawnego. - W zwykłych sprawach, których są setki tysięcy, jeśli ktoś wygra proces o zapłatę albo np. ma zasądzone wyłącznie koszty procesu od drugiej strony, to żeby to wyegzekwować trzeba najpierw złożyć wniosek o nadanie klauzuli wykonalności. I poprzednio takie wnioski zaraz po uprawomocnieniu się orzeczenia były rozpoznawane od razu przez sędziego referenta, albo po uprzednim przygotowaniu przez asystenta projektu zarządzenia co do nadania klauzuli wykonalności - mówi.

Pracownicy sądów i sędziowie podkreślają, że takie zarządzenie można było do tej pory wydać od razu "na aktach".

 

Trzy dni? Będą opóźnienia

Teraz pojawił się problem. W ocenie części sędziów i pracowników sądów, po zmianach każdy taki wniosek powinien być skierowany do losowania, tylko po to, aby „w nowej sprawie” (bo o nowym numerze mającym statystyczną wagę osobnej sprawy) wylosowany sędzia wydał zarządzenie o nadaniu klauzuli wykonalności, po czym sprawa wróci do referenta głównej sprawy (C lub Nc) w celu wykonania reszty zarządzeń wykonawczych.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Zaskarżalność postanowień co do nadania klauzuli wykonalności >

Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek zwraca uwagę też na to, że wnioski o klauzule wykonalności były dotąd składane do akt właściwych. Zajmował się tym sędzia, który sprawę prowadził, albo referendarz sądowy. Dodaje, że teraz samo losowanie może potrwać trzy dni.

- Wymaga to nakładu pracy przewodniczącego wydziału, który dekretuje wniosek. Wymaga również pracy kierownika sekretariatu, który musi przydzielić sprawę do losowania. Należy wydrukować – wytworzyć akta, założyć akta papierowe i sprawę w systemie informatycznym. Dopiero po kilku dniach referendarz lub sędzia dostanie cieniusieńkie akta – praktycznie okładkę i wniosek. Będzie wówczas wzywał o dołączenie akt właściwych. Dopiero po ich dołączeniu będzie można nadać klauzulę wykonalności – opisuje kolejne etaty procedowania w sprawie wniosku. W ocenie sędzi - innymi słowy - czynności stały się skomplikowane i długotrwałe. A dodatkowo po losowaniu akta będą trafiać do sędziów, którzy niekoniecznie prowadzili daną sprawę.

Także w ocenie Patryka Kępy cała procedura mocno się wydłuży - nawet o tygodnie czy miesiące. - Normalnie po wpłynięciu wniosku o nadanie klauzuli sprawa by się zakończyła od ręki, referent sprawdziłby treść orzeczenia, umocowanie wnioskodawcy, wydał zarządzenie o nadaniu klauzuli i sprawa poszłaby do archiwum - mówi. Jak dodaje, po zmianie w najlepszym przypadku sędzia o klauzuli dowie się właśnie trzeciego dnia (już po losowaniu) do kiedy miał rozpoznać wniosek. - A jeśli wniosek wpłynie w piątek o 15? To już na wejściu będzie opóźnienie. Nie mówiąc już o sądach rejonowych czy gospodarczych, gdzie z powodu natłoku spraw czeka się miesiącami - dodaje.

 


Skończy się jak zwykle - co sąd to inna praktyka

Także w ocenie adwokata Wojciecha Wróbla, prowadzącego Kancelarię Adwokacką w Rzeszowie, sądy dostały nie lada orzech do zgryzienia. - Jeżeli zmiana wiązać będzie się z rejestrowaniem nowych akt, spowoduje dodatkowe i niepotrzebne czynności. Skoro Ministerstwo oczekuje rejestracji nowych akt, tym samym niezbędnym będzie przeprowadzenie wszystkich czynności administracyjno-organizacyjnych, w tym losowania sędziego/referendarza prowadzącego sprawę. Nowy prowadzący sprawę niewątpliwie będzie musiał zapoznać się z całością akt, sprawdzając czy nie wystąpiły przesłanki formalne uniemożliwiające nadanie klauzuli. Nie znając wcześniej akt należy zakładać, że nie będzie następować to sprawnie - podkreśla. I nie ma wątpliwości, że nowy sędzia lub referendarz nie pokusi się o rozpoznanie sprawy (w tym przypadku nadanie klauzuli) bez zapoznania się z aktami.

Część sędziów uważa jednak, że w sprawach o nadanie klauzuli wykonalności System Losowego Przydziału Spraw nie powinien być uruchamiany. Zwracają uwagę, że wniosek o klauzulę należy potraktować jako kontynuację czy sprawę wyłączoną ze sprawy zasadniczej, a takie podlegają rozpoznaniu przez dotychczasowego referenta.

 

 

- Podlegać losowaniu natomiast będą sprawy po referentach, którzy nie orzekają już w wydziale. Zajmie to dodatkowy dzień. Dotychczas wnioski takie rozpoznawał od ręki przewodniczący wydziału lub sędzia dyżurny – mówi jeden z sędziów z sądu rejonowego, który chce zachować anonimowość. Ale i on widzi w zmianach spore zagrożenie choćby w zakresie różnej praktyki.

- W jednych sądach losowania będą organizowane, w innych nie. Kłopot polega też na niejednoznacznej treści par. 45 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych. W świetle Rozporządzenia, nie podlega ponownemu przydziałowi sprawa ponownie zarejestrowana w tym samym lub innym urządzeniu ewidencyjnym a także sprawa wyłączona do odrębnego rozpoznania. Tu pojawia się odwieczny problem: czy postępowanie klauzulowe traktować jako kontynuację postępowania rozpoznawczego? - mówi Anna Begier z Sądu Rejonowego we Wrześni, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia.

W jej ocenie optymalnym rozwiązaniem mogłaby być nowelizacja przepisów Regulaminu i przesądzenie, jaka jest intencja ustawodawcy: czy w tego rodzaju sprawach losowanie powinno być prowadzone. - Dopóki tego ruchu nie wykona prawodawca, możemy spodziewać się niejednolitości w zasadach procedowania sądów - dodaje.