W sobotę 1  czerwca w Poznaniu odbędzie się II Kongres Prawników Polskich. Zostanie na nim przedstawionych szereg propozycji zmian, m.in. w procedurze cywilnej, postępowaniu administracyjnym i w zakresie wprowadzenia do sądów obywatelskich sędziów handlowych. Zaproponowane zostaną też założenia do systemowej reformy wymiaru sprawiedliwości  - m.in. dotyczące zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. 
 

Patrycja Rojek-Socha: Jakie są najważniejsze z punktu widzenia Adwokatury propozycje przygotowane przez społeczną komisję kodyfikacyjną utworzoną po I Kongresie Prawników Polskich?

Jacek Trela: Przede wszystkim projekt zmian dotyczący dostępu do obrońcy, pełnomocnika - czyli adwokata lub radcy prawnego - już od wczesnego etapu, czyli od zatrzymania. Chodzi o dostosowanie polskich przepisów do europejskiej dyrektywy regulującej te kwestie. Powinno z nich wynikać, że każdy kto został zatrzymany, ma prawo do obrońcy. Obecnie takie prawo przysługuje dopiero na etapie przedstawienia zarzutów. Co ważne, nasz projekt zakłada, że organ prowadzący postępowanie, np. policja, miałby obowiązek informowania o takim prawie. Czyli nie na zasadzie, jestem świadomy prawnie, znam swoje prawa, więc się o nie upomnę. 

Czytaj:
Bobrowicz: Na mowę nienawiści zmiana przepisów nie wystarczy>>

Prawnicy chcą zmian w postępowaniu administracyjnym>>

MS i samorządy za kolejnymi zachętami do mediacji>>
 

Dlaczego to jest tak ważne? 

To niewątpliwie krok, który pozwoli na lepsze prowadzenie postępowań, zapewni też realne prawo do obrony zapisane w Konstytucji. I kolejna ważna rzecz. Organy prowadzące - policja, prokuratura będą musiały wkładać więcej wysiłku w  postępowania. To pozwoli na unikanie sytuacji, w których zatrzymany przyzna się do winy przed policją, a w sądzie wszystkiemu zaprzeczy i powie, że został do tego przymuszony. To też szansa na przeciwdziałanie różnego rodzaju nieprawidłowościom, do których przecież - jak pokazują doniesienia medialne - dochodzi. 

Zobacz: Wymogi RODO kierowane do radców prawnych i adwokatów - przegląd obowiązków i wyłączeń >

A kwestia tajemnicy zawodowej - adwokackiej, radcowskiej. Pojawiają się sygnały, że prokuratura częściej wnioskuje o zwolnienie z niej...

Dla nas to niezwykle ważny i drażliwy temat. Takie próby wprowadzenia ułatwień w zakresie zwolnień z tajemnicy adwokackiej, były już podejmowane przez resort sprawiedliwości. Proponowano przepis, by z tajemnicy adwokackiej mógł zwalniać prokurator i żeby w takiej sytuacji adwokat, czy radca prawny mógł się odwołać do sądu. Przy czym postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy miałoby być natychmiast wykonalne. To był pomysł, który się pojawił na jesieni ubiegłego roku i został skutecznie oprotestowany. Pokazuje to jednak tendencje, jakie są w Ministerstwie Sprawiedliwości. Do tego dochodzą statystyki wskazujące, że są adwokaci, radcy prawni zwalniani z tajemnicy przez sądy bez większej refleksji. W izbie warszawskiej takich przypadków jest kilkadziesiąt. Najczęściej wygląda to tak, że adwokat, który prowadzi jakąś sprawę jest wzywany przez prokuratora do złożenia zeznań, odmawia mówiąc, że jest związany tajemnicą, a prokurator składa wniosek o uchylenie tajemnicy do sądu i często sąd z niej zwalnia. Takich spraw jest średnio około stu w skali roku. 

Zobacz: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >

 


To niebezpieczny trend? 

Oczywiście, ponieważ to podważa zaufanie między klientem, a adwokatem czy radcą prawnym w sprawach, które mu się powierza. Przecież klient mówi adwokatowi wszystko, ufa mu. Nie może być tak, że potem adwokat czy radca prawny działa na jego szkodę przekazując pozyskaną informację prokuratorowi. 

Czytaj: Sędzia Markiewicz: Bronimy niezależności sądów, chcemy prawdziwych zmian>>
 

Konieczna jest zmiana przepisów? 

Zmian wymagają przepisy kolizyjne. Przepisy w Prawie o adwokaturze mówią, że tajemnica zawodowa jest bezwzględna, nieograniczona w czasie, chociaż równocześnie istnieje wyjątek, który mówi, że gdy w grę wchodzi pranie brudnych pieniędzy, to tajemnica nie obowiązuje. W kodeksie postępowania karnego, cywilnego i administracyjnego szeroko opisana została klauzula generalna, zgodnie z którą jeżeli wystąpią okoliczności istotne dla zbadania sprawy, przestępstwa nie da się ustalić w inny sposób, a pozyskanie tych informacji jest konieczne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, to pełnomocnika można zwolnić z tajemnicy zawodowej. Pytanie, co oznacza "nie da się w inny sposób ustalić", co oznacza "dobro wymiaru sprawiedliwości".

Dobrem zapewne jest to, by skutecznie ścigać przestępcę...

Oczywiście. Ale dobrem wymiaru sprawiedliwości jest też to, że klient może swobodnie się komunikować z adwokatem, będąc pewnym, że te informacje nie zostaną przekazane dalej - w ten sposób chronione jest jego prawo do obrony. W kodeksie postępowania cywilnego jest przepis, który mówi, że osoba związana tajemnicą, może odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania, jeżeli odpowiedź wiązałaby się z pogwałceniem w sposób istotny tajemnicy zawodowej. Przykładem interpretacji tego przepisu może być niedawny konflikt w sądzie w Pruszkowie. Sąd wezwał adwokata, który  w procesie nie występował, natomiast był pełnomocnikiem i obrońcą jednego z uczestników. Adwokat odmówił składania zeznań, sąd z kolei uznał, że może tylko odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania, nie całościowo. Adwokat uzasadniał, że obowiązuje go zakaz dowodowy jako obrońcy.

Zobacz procedurę: Pismo obrońcy lub pełnomocnika wyznaczonego z urzędu do sporządzenia kasacji o braku podstaw do jej sporządzenia >

Na jakim etapie - biorąc pod uwagę założenia I Kongresu Prawników Polskich - jesteśmy? 

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że prace w społecznej komisji kodyfikacyjnej mają wspólny interes i cel. Chcemy unormować wszystko, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości. A nie jest to proste. Zmiany wprowadzane przez resort sprawiedliwości następują tak szybko, że komisja kodyfikacyjna nie jest w stanie się nawet do nich odnieść. Prace jednak trwają. Zaczęliśmy od kwestii, które mogłyby odciążyć sądy. Takich jak mediacja w sprawach gospodarczych i sędziowie handlowi - tzw. czynnik społeczny - specjaliści w sprawach gospodarczych, którzy rozpoznawaliby sprawy, które wpływają do sądów. Ten projekt nie jest wcale prosty, bo wymaga też zmian w Konstytucji. Chodzi o wprowadzenie do sądów ekspertów z dużą wiedzą merytoryczną, ale bez wykształcenia prawniczego. Dlatego projekt jest długofalowy. Z mediacją jest prościej. 

Mówiło się też sporo o zmianach potrzebnych w zakresie kosztów sądowych ...

I próbowaliśmy przygotować taką proobywatelską nowelizację. Napotkaliśmy jednak na barierę informacyjną. Nie otrzymaliśmy danych o wpływach do skarbu państwa z tytułu poszczególnych rodzajów spraw. A to było istotne dla przygotowania prognozy, jakie są strumienie finansowania w poszczególnych obszarach. Założenia są  jednak przygotowywane, przedstawimy je w drugim półroczu. 

A zmiany w zakresie sądownictwa? 

Omawiana jest też oczywiście sprawa przyszłości konstrukcji wymiaru sprawiedliwości, także w zakresie tego, jak odwrócić zmiany, które już się dokonały i w naszej ocenie nie są zgodne z Konstytucją. I nie chodzi tu o najprostsze rozwiązanie - wszystko unieważnić - są rzeczy, których nie da się odwrócić. Jeśli chcemy to zrobić zgodnie z prawem, to będzie to wymagało skomplikowanych zabiegów prawnych. Są przygotowane koncepcje dotyczące zmian w KRS, która w ocenie większości prawników jest obecnie powoływana niezgodnie z Konstytucją. Jasno mówimy, że chcemy ją zreformować, tak by głos przy wybieraniu członków KRS miało środowisko sędziowskie, proponujemy, żeby w znacznej części decydowali o tym sędziowie sądów rejonowych, których jest najwięcej. Kolejna sprawa to pion dyscyplinarny. Tu też są potrzebne zmiany.  Oczywiście mamy świadomość, że postępowania dyscyplinarne muszą być prowadzone, ale nie może być tak, że ci sędziowie, którzy są niewygodni dla władzy są poddawani presji dyscyplinarnej. 

 

A Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym? 

W naszej ocenie nie powinna działać, w takim kształcie jak obecnie nie ma legitymacji do działania.