Minister nauki i szkolnictwa wyższego wystosowała we wtorek 2 grudnia br. list otwarty do osób i organizacji zainteresowanych ustawą o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych i edukacyjnych.

Szanowni Państwo,
w Sejmie trwają prace nad ustawą o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych i edukacyjnych.
Otrzymuję bardzo wiele listów zarówno od obrońców praw zwierząt, jak i naukowców. Śledzę też petycje upowszechniane w Internecie oraz informacje o planowanych protestach.
Czytaj: Naukowcy bronią eksperymentów na zwierzętach>>>

Wsłuchując się we wszystkie argumenty, osobiście zaangażowałam się w budowanie kompromisu wokół ustawy.

Ważne jest w tej chwili, by osoby podpisujące się pod licznymi petycjami wiedziały, że znacząca część postulatów strony społecznej została już uwzględniona w projekcie i przyjęta przez posłów podczas ostatniego posiedzenia komisji.

W liście tym chciałabym naświetlić przebieg prac nad kompromisowymi zapisami. Pamiętajmy, że ustawa o ochronie zwierząt musi uwzględniać różne racje. Dotyczy stosunku do zwierząt, który jest miarą naszego człowieczeństwa. Ale też rozwoju nauki i postępu medycyny, w których badania z wykorzystaniem zwierząt bywają konieczne. Tylko tak uczeni dochodzą do osiągnięć, przywracających nadzieję ludziom ciężko chorym i ich bliskim.

Projekt ustawy jest wdrożeniem unijnej dyrektywy z 2010 roku. Powstawał przy udziale wielu instytucji, m. in.: Rządowego Centrum Legislacji, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Finansów. Zgodnie z wymogami prawa był przez miesiąc przedmiotem konsultacji społecznych i międzyresortowych.

Mimo zakończonych konsultacji, projekt ustawy nadal budzi kontrowersje. Zaproponowałam więc dwa spotkania, na których udało się wypracować kompromisowe rozwiązania.

W spotkaniu jako przedstawiciele strony społecznej udział wzięli: prof. Ewa Łętowska, prof. Andrzej Elżanowski, dr hab. Tomasz Pietrzykowski i Cezary Wyszyński z Fundacji Viva. Przedstawicielami ekspertów naukowych byli: prof. Teresa Malinowska, prof. Krzysztof Turlejski i prof. Stefan Kasicki.

Na jedno ze spotkań zaproszona była również przedstawicielka organizacji Lex Nova, jednak nie wzięła w nim udziału.

Strona społeczna przedstawiła dziewięć postulatów, najważniejszych jej zdaniem dla dobrostanu zwierząt. Wypracowaliśmy kompromisowe zapisy.

Wymienię tylko te najistotniejsze:

- zabronione będzie przeprowadzania procedur związanych z dotkliwym i długotrwałym bólem, którego nie można złagodzić;

- badania z wykorzystaniem zwierząt bezdomnych czy dzikich będą przeprowadzane tylko w wyjątkowych, uzasadnionych sytuacjach;

- zakazane będą wszelkie procedury, które uniemożliwiłyby zwierzętom wydawanie głosu czy inne sposoby okazywania bólu;

- zwierzęta, które były wykorzystane w badaniach, będą mogły być w nich wykorzystane ponownie za zgodą lekarza weterynarii, jeśli doszły do pełnego zdrowia i dobrostanu;

- organizacje prozwierzęce będą miały zagwarantowane trzy miejsca w komisjach etycznych, wydających zgodę na procedury z wykorzystaniem zwierząt, wymagana dla wydania zgody będzie większość 2/3 głosów;

- organizacje działające na rzecz praw zwierząt zyskają też możliwość występowania w roli pokrzywdzonego w postępowaniach sądowych, jeśli mają wiedzę o naruszonych prawach zwierząt lub złamanych przepisach ustawy.

Prace w Sejmie są w toku.

Bardzo dziękuję osobom i organizacjom, które zaangażowały się w budowanie dotychczas osiągniętego porozumienia i dołożyły starań, by stanowione przez nas prawo było jak najlepsze.

Wspólna praca rządu, posłów, naukowców i organizacji pozarządowych jest ogromną wartością. Warto tę współpracę kontynuować.

Łączę wyrazy szacunku,

Lena Kolarska-Bobińska