Rok jest szczególny, bo 6 lipca radcy będą obchodzić 40-lecie samorządu radcowskiego. To też dzień rozpoczęcie Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych, który zajmie się projektem uchwały w sprawie zmiany Kodeksu Etyki Radcy Prawnego oraz ujednoliconym projektem tekstu Kodeksu uwzględniający te zmiany. Zmian jest wiele to co jednak od razu rzuca się w oczy, to zmiana treści preambuły.

 

 

KRRP zapewnia, że zagadnienia związane m.in. z Kodeksem Etyki Radcy Prawnego były przedmiotem szeroko zakrojonych konsultacji oraz ożywionej dyskusji toczącej się w środowisku radcowskim przez ostatnie miesiące. W tym okresie trwały też intensywne prace grup roboczych powołanych w celu opracowania propozycji zmian, odbywały się debaty i spotkania, zorganizowany został cykl webinariów „Zawód z zasadami”. Tu warto też pokreślić, że nad zmianami swoich zasad etyki pracuje również Adwokatura.

Czytaj: Szykuje się "skok" na samorządy adwokatów i radców? TK zbada konstytucyjność przepisów >>

Preambuła do poprawki

Tu warto przypomnieć jak obecnie brzmi preambuła Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Zgodnie z nią:

Radca prawny wykonujący w sposób samodzielny i niezależny wolny zawód służy interesom wymiaru sprawiedliwości jak również tym, których prawa i wolności zostały mu powierzone w celu ochrony. Zawód radcy prawnego podlegający ochronie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi jedną z gwarancji poszanowania prawa. Jest to zawód zaufania publicznego respektujący ideały i obowiązki etyczne ukształtowane w toku jego wykonywania. Zdefiniowanie reguł postępowania w życiu zawodowym i samorządowym przyczynia się do godnego i uczciwego wykonywania zawodu radcy prawnego.

Czytaj też: Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >>>

Zmiany zdają się być więc zasadnicze. W propozycji zaakcentowane jest m.in. to, że radcy prawni to zawód zaufania publicznego. I tak zgodnie ze zmianami, które będą przedłożone Nadzwyczajnemu Zjazdowi: Radca prawny wykonując w sposób samodzielny i niezależny zawód zaufania publicznego służy dobru osób, których prawa i wolności zostały mu powierzone w celu ochrony. Pełni swą misję społeczną z poszanowaniem obowiązków wobec demokratycznego społeczeństwa, zawodu radcy prawnego oraz wymiaru sprawiedliwości.

Czytaj też: Czas pracy radcy prawnego >>>

Dalej podkreślona jest m.in. waga samorządu i tak: Zawód radcy prawnego podlegający ochronie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i zorganizowany na zasadzie samorządu stanowi jedną z gwarancji praworządności. Jest to zawód respektujący ideały i obowiązki etyczne ukształtowane przez tradycję jego wykonywania, przyczyniające się do godnego i uczciwego świadczenia pomocy prawnej.

Czytaj:
Radca prawny szybciej dotrze do klienta - szykują się zmiany dotyczące reklamy >>

Billboard kusi adwokatów, ale spierają się o kształt zmian >>

W tle burza wokół wniosku skierowanego do TK

Tymczasem Trybunał Konstytucyjny - o czym Prawo.pl pisało już kilkukrotnie, ma zbadać zgodność z konstytucją przepisów dotyczących samorządu radcowskiego i adwokackiego. We wniosku posłowie wskazują, że ustawodawca, określając kształt samorządów zawodowych adwokatów i radców prawnych, niezasadnie przyjął jedynie terytorialne kryterium tworzenia poszczególnych jednostek tych samorządów. Ponadto przyznał organom samorządów kompetencje do określenia kształtu struktur terytorialnych, a jednocześnie oparł przynależność danego adwokata lub radcy prawnego do danej jednostki samorządu na jednym tylko kryterium - odpowiednio siedziby zawodowej lub miejsca zamieszkania. To - w ocenie wnioskodawców - przekracza wyznaczony mu przez ustrojodawcę zakres swobody legislacyjnej co do możliwości ukształtowania ustroju samorządu zawodowego i wymóg ustawowego jego uregulowania - tu powołanie na Konstytucję, m.in. art. 17 ust. 1.

Czytaj też: Tajemnica zawodowa adwokatów i radców prawnych >>>

Podkreślają również, że korporacje zawodowe adwokatów i radców prawnych zostały wyposażone przez ustawodawcę w instrumenty, które umożliwiają przyjmowanie wiążących reguł wykonywania zawodu i prowadzenia działalności, w tym kodeksów czy dobrych praktyk. - Najbardziej doniosłym przykładem takiego obowiązku jest konieczność uiszczania składki członkowskiej na rzecz samorządu, której wysokość określają organy samorządu. Praktykowanie zawodu jest zatem mocno zdeterminowane decyzjami organów samorządu, a dotyczy to m.in. sposobu postępowania wobec klientów, zasad prowadzenia działalności  gospodarczej, w tym dopuszczalnej treści umów z klientami, zasad reklamy swoich usług i wielu innych aspektów działalności. Wykonywanie zawodu stosownie do wewnętrznych przepisów i spełnianie obowiązków na rzecz izby zostało przy tym obwarowane odpowiedzialnością dyscyplinarną, z możliwością pozbawienia prawa do wykonywania zawodu włącznie - czytamy we wniosku. Tym samym - jak dodano - sytuacja zawodowa i realia prowadzonej działalności gospodarczej są związane z tym, kto do organów samorządowych zostanie wybrany.

 

Bez silnego samorządu prawnik pod kontrolą państwa

Warto też przypomnieć co w tym kontekście, o samorządzie mówił Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. Pytany przez Prawo.pl podkreślał, że skierowany do TK wniosek grupy posłów jest w istocie próbą podważenia ważnych gwarancji zapewnienia jednostkom prawa do skutecznej pomocy prawnej ze strony niezależnego prawnika w postępowaniach sądowych i pozasądowych. - Wyłącznie silny samorząd zawodowy, sprawujący pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu przez radców prawnych, gwarantuje wysoki poziom usług prawnych, świadczonych przez profesjonalistów świetnie przygotowanych do wykonywania zawodu i ochrony praw podmiotowych. Dzięki samorządności zawodów prawniczych gwarantowana jest ich niezależność od władzy wykonawczej, a ujmując rzecz kolokwialnie - od wpływów i nacisków politycznych. To zatem także fundament dla należytego funkcjonowania całego systemu wymiaru sprawiedliwości - zaznaczał.

 

 

W jego ocenie podważenie istoty silnej samorządności prawniczych zawodów zaufania publicznego sprawi, że zawody prawnicze w konsekwencji przestaną być zawodami zaufania publicznego, bo będą w pełni kontrolowane przez państwo. - Ponadto, będą również uzależnione od warunków społeczno-gospodarczych. To absolutnie nie będzie korzystne dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a w konsekwencji dla obywateli i ochrony ich praw - podsumował.