Tymczasem Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało Prawo.pl, że z raportów jakie otrzymuje od prezesów sądów wynika, że "wszystkie sądy funkcjonują, a ciągłość pracy jest zachowana". - Nie ma takiego przypadku, że któryś sąd jest wyłączony z orzekania. Występują przypadki, gdzie praca jest utrudniona, ponieważ pracownicy przebywają na kwarantannie bądź zwolnieniu lekarskim, ale tego typu sytuacje zmieniają się z tygodnia na tydzień. Mimo utrudnień prezesi i dyrektorzy sądów zapewniają ciągłość funkcjonowania sądu - wskazano.  

Czytaj: 
Nie będzie zakazu przemieszczania się w Wielkanoc - ograniczenia w handlu i kościołach>>
Administracja na pracy zdalnej, będzie dyspozycja dla szefów jednostek>>

 

Sytuacją zaniepokojeni są związkowcy. Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury zaapelowała właśnie do premiera Mateusza Morawieckiego o... rekomendowanie ministrowi sprawiedliwości podjęcia pilnych działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia pracowników sądów. W tym m.in. odwołania terminów rozpraw i posiedzeń jawnych do 9 kwietnia br. 

 

Przypomnijmy, zgodnie z poprzednią zmianą rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (z 19 marca 2021 r.) - od 22 marca do 9 kwietnia osoby, kierownicy, dyrektorzy generalni urzędów administracji publicznej lub kierujący jednostką organizacyjną mają polecać pracownikom wykonywanie pracy zdalnej. Wyjątkiem są właśnie jednostki organizacyjne sądów i prokuratury. 

Kroczący lockdown w sądach? Sprawy spadają z wokand

Trudna sytuacja była ostatnio m.in. w Sądzie Okręgowy we Wrocławiu, gdzie z powodu koronawirusa część sędziów i pracowników sądu znalazła się na kwarantannie. Prezes zwrócił się do przewodniczących składów sędziowskich o ocenę, czy prowadzone przez nich rozprawy mogą powodować zagrożenie epidemiczne. W przypadku kiedy przewodniczący składu stwierdzi, że rozprawa może powodować takie zagrożenie, będzie uprawniony do jej odwołania. Chodzi o sprawy zaplanowane na dni 29 marca - 9 kwietnia. Podobne zarządzenia wydano w sądach rejonowych we Wrocławiu.

Czytaj: Koronawirus zamyka sądy dla obywateli - na szali prawa konstytucyjne>>

Część sądów poszła jednak o krok dalej. Prezes Sądu Okręgowego w Katowicach wydał zarządzenie o odwołaniu wszystkich rozpraw i posiedzeń jawnych począwszy od 26 marca do 9 kwietnia. Odbywać się mają sprawy pilne, rozprawy w trybie zdalnym, ogłaszane mają być wyroki. Odwołano też wszystkie badania prowadzono przez Opiniodawczy Zespół Specjalistów Sądowych. 

Podobnie jest w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie. Począwszy od 26 marca do 9 kwietnia, odwołano jawne rozprawy i posiedzenia, z wyłączeniem spraw pilnych - np. aresztów, oraz tych, których przeprowadzenie sędziowie uznają za niezbędne. To nie wszystko - wprowadzono całkowity zakaz przebywania w sądzie osób trzecich, a z Biurem Obsługi Interesantów można się kontaktować jedynie przez telefon, faks, mail, pocztę lub ePUAP). Przed budynkiem sądu jest też skrzynka podawcza. Z kolei w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie decyzje o ewentualnym odwołaniu rozpraw i posiedzeń  mają podejmować poszczególni sędziowie. 

Rozprawy zgodnie z planem odbywają się m.in. w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w Sądzie Okręgowym w Szczecinie i w Częstochowie. W wielu sądach od miesięcy obowiązują obostrzenia związane np. zakaz wstępu osób postronnych. 

W wielu sądach - podobnie jak w SO w Katowicach - odwołano też wszystkie badania prowadzone przez Opiniodawcze Zespoły Specjalistów Sądowych, a przypomnijmy chodzi m.in. o sprawy dotyczące kontaktów i nieletnich. Kolejnym przykładem jest tu Sąd Okręgowy w Przemyślu. 

Ministerstwo Sprawiedliwości od początku pandemii podejmuje działania, które służą zapewnieniu maksymalnie bezpiecznych warunków pracy w sądach, a także mają za zadanie nie dopuścić do wstrzymania pracy sądów i zapewnić obywatelom stały dostęp do wymiaru sprawiedliwości. W tym celu na bieżąco prowadzone są wideokonferencje z prezesami i dyrektorami sądów, a także z przedstawicielami związków zawodowych. Dialog ten służy wdrażaniu rozwiązań, które ujednolicą system pracy sądów i pozwolą na sprawne ich funkcjonowanie w trudnym czasie pandemii.

Czytaj: 
Kina się otwierają, sądy zamykają dla publiczności - konstytucyjne prawo zagrożone>>
Sądowy lockdown w liczbach - tysiące odwołanych spraw i wielomiesięczne opóźnienia>>

 
Związkowcy proszą o wsparcie premiera  

Tymczasem Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury zaapelowała do premiera Mateusza Morawieckiego o rekomendowanie ministrowi sprawiedliwości podjęcia pilnych działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia pracowników sądów. 

Chodzi m.in. o:

  • odwołanie terminów rozpraw i posiedzeń jawnych wyznaczonych do dnia 9 kwietnia br. (z wyłączeniem katalogu spraw pilnych w rozumieniu par. 2 pkt 5 Rozporządzenia z dnia 18 czerwca 2019 r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych);
  • procedowanie w sprawach możliwych do rozstrzygnięcia na posiedzeniu niejawnym;
  • odwołanie terminów badań z udziałem stron w Opiniodawczych Zespołach Sądowych Specjalistów;
  • czasowe zawieszenie czynności wykonywanych przez kuratorów zawodowych w terenie oraz ograniczenie bezpośrednich kontaktów z podopiecznymi do niezbędnych czynności;
  • czasowe zawieszenie działalności ośrodków kuratorskich;
  • wyłączenie bezpośredniej obsługi interesantów przez pracowników: Biura Obsługi Interesanta, Biura Podawczego, Czytelni akt, Punktów Obsługi KRK, kas, Biura Obsługi Ksiąg Wieczystych oraz KRS.

Solidarność wnioskuje także o to by żłobki i przedszkola były otwarte dla dzieci pracowników sądów powszechnych oraz powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. - Wniosek podyktowany jest brakiem możliwości wykonywania pracy zdalnej przez większość pracowników wymienionych instytucji. Organizacja związkowa zdaje sobie sprawę, że sądy i prokuratury są jednymi z podstawowych filarów funkcjonowania państwa i w związku z tym ich działanie może zostać jedynie częściowo ograniczone w wyjątkowych sytuacjach. W ocenie organizacji związkowej bezpieczeństwo i ochrona zdrowia pracowników sądów i prokuratury powinny być priorytetem z uwagi na zachowanie ciągłości funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości - wskazano. 

 

Ministerstwo zapewnia, że sądy pracują

Z kolei ministerstwo zapewnia, że ciągłość pracy w sądach jest zachowana. 

- Od marca ubiegłego roku ministerstwo wydało wiele rekomendacji dotyczących organizacji pracy sądów, w tym przygotowane w porozumieniu z Głównym Inspektorem Sanitarnym wytyczne, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom sądów i interesantom oraz by zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. Przekazało zalecenia dotyczące m.in. podziału pracowników i sędziów na oddzielne grupy, przesuwania czasowego do wydziałów, gdzie jest większa absencja, ścisłego przestrzegania zasad dezynfekcji, trzymania dystansu, pracy zdalnej – gdzie jest to tylko możliwe - wskazano w odpowiedzi przekazanej naszej redakcji. 

Z kolei wiceszefowa resortu Anna Dalkowska powiedziała PAP, że sytuacja w sądach jest na bieżąco monitorowana i póki co, poza nielicznymi wyjątkami, nie wystąpiły duże utrudnienia w pracy jednostek. Dodała, że w czwartkowej rozmowie z wiceprezesami sądów apelacyjnych ponownie zarekomendowano przeprowadzanie rozpraw zdalnych.